Soothe My Soul
Soothe My Soul
Soothe My Soul
Trudno teraz ocenic w przekroju calego albumu po jednym dniu odsluchu. Soothe My Soul jednak znam nieco dluzej i moze dlatego jestem jakby bardziej oswojony z ta piosenka. Tak czy owak wydaje mi sie mocnym punktem plyty.
Enjoy The Silence
No i to jest jedyny poważniejszy zgrzyt na tej płycie. Do tego momentu jest dosyć spójnie jeśli chodzi o klimat, a tu nagle wyskakuje numer pop i to nie pierwszej świeżości. O ile wokale mi się podobają i jest pod tym względem pomysłowo, to reszta jest daleka od ideału.
Zakładam, że było im szkoda potencjalnego dobrego przeboju, ale utwór zupełnie mi tu nie pasuje. To taki korzeń drzewa, o który potykasz się w lesie
i rzucasz w niebo kur.wami. Ja może nie będę ciskał mięsem, ale miłością też nie. Szóstka.
Zakładam, że było im szkoda potencjalnego dobrego przeboju, ale utwór zupełnie mi tu nie pasuje. To taki korzeń drzewa, o który potykasz się w lesie
i rzucasz w niebo kur.wami. Ja może nie będę ciskał mięsem, ale miłością też nie. Szóstka.
Nie wiem czemu ale jakoś ciut lepiej mi podszedł jak obejrzałem wideo ze studia jak go tworzyli, ogólnie wszystko o wiele szybciej mi wchodzi kiedy widzę wykonanie, grających muzyków, ekspresję wokalisty, jakoś bardziej wtedy czuję o co artyście chodzi.
Mudżyn is on fire
Troszkę bardziej się zaprzyjaźniłem z tym kawałkiem, jest to idealny ale i oczywisty wybór na singiel, utwór który ani zbytnio nie razi ani nie zachwyca - jest jak komercyjne piwo, jak najmniej smaku a jednak większość nim nie pogardzi z braku laku, tak samo z braku laku wolę słyszeć z radia to niż inny shit. Mimo wszystko mam poczucie jakby celowo zbytnio go nie dopieścili, gdyby zrobić bardziej wyrazisty bit i uwydatnić gitarę w refrenie może nie tylko ja wtedy widział bym w nim słabszą wersję Personal Jesus. Daję mu 6.
Mudżyn is on fire
No i nie będzie nowego B-Side'u na nowym singlu, podawane tracklisty okazały się ściemą 
http://en.wikipedia.org/wiki/Soothe_My_Soul

http://en.wikipedia.org/wiki/Soothe_My_Soul
Mudżyn is on fire
W tym całym szumie wokół trasy która ruszyła wszyscy chyba zapomnieli już nawet o premierze Soothe My Soul która miała niedawno miejsce. Z tego co już posłuchałem tylko jeden remiks naprawdę przykuł moją uwagę - Soothe My Soul (Gregor Tresher Soothed remix), preferuję bardziej od oryginału:
http://www.youtube.com/watch?v=Wm8fAQQxzbY
http://www.youtube.com/watch?v=Wm8fAQQxzbY
Mudżyn is on fire
Soothe My Soul to utwór, którego chętnie by się pozbył z Delty na rzecz któregokolwiek z bonusów.
Niby ma fajny rytm, melodię, przebojowość, ale jednak nie potrafi mnie w jakikolwiek sposób sobą zainteresować. To nie jest DM, jaki lubię.
Ocena 5.
Niby ma fajny rytm, melodię, przebojowość, ale jednak nie potrafi mnie w jakikolwiek sposób sobą zainteresować. To nie jest DM, jaki lubię.
Ocena 5.
- Malkolit
- Posty: 2428
- Rejestracja: 24 cze 2011 21:37
- Ulubiony utwór: The Love Thieves
- Lokalizacja: Zielona wyspa
-
Kontakt
Strona WWW
Bardzo prosty i bardzo dobry, koncertowo się sprawdził. Jak na popowy utwór zadziwiająćo mi siępodoba. Ciekawe, jak długo... Sześć, bo to jednak dość płytkie.
- Daria The Revelator
- Posty: 3340
- Rejestracja: 17 wrz 2006 23:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
uwielbiam. ma kopa. owszem, to taki JTR. ale nie moge ni jak powstrzymac nog, same tancza, cala reszta nie ma wyjscia. 
