Music For The Masses

ODPOWIEDZ

Wasz Najlepszy Kawałek

Never Let Me Down Again
20
24%
The Things You Said
12
15%
Strangelove
11
13%
Sacred
2
2%
Little 15
2
2%
Behind The Wheel
22
27%
I Want You Now
0
Brak głosów
To Have And To Hold
0
Brak głosów
Nothing
3
4%
Pimpf
4
5%
Agent Orange
3
4%
Never Let Me Down Again Aggro Mix
3
4%
To Have And To Hold Spanish Taster
0
Brak głosów
Pleasure Little Treasure Glitter Mix
0
Brak głosów
 
Liczba głosów 82
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Re: Music For The Masses

Post 12 gru 2010 19:13

No podobienstwo slychac, ale wszak to tylko rytmika, wiec niekoniecznie musiala byc zapozyczona.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 12 gru 2010 19:23

Podobieństwo jest spore, to był chyba dość popularny kawałek w latach 80-tych (wśród czarnej muzyki przynajmniej), przypuszczałbym że to naprawdę jest wysamplowane, a z racji tego że jest to całkiem zwyczajny fragment, który mógłby być zagrany od nowa po odnalezieniu tego pospolitego brzmienia na syntezatorze/maszynie perkusyjnej nikt nawet nie bił się o kasę z tego powodu, trudno byłoby dowieść tę kradzież. Ta sama historia z Never Let Me Down Again i samplem z "When the Leevee Breaks" grupy Led Zeppelin.

Led Zeppelin - When the Leevee Breaks

Jestem przekonany, że Alan wysamplował ten werbel przynajmniej. Jak podaje Wiki:
Often "samples" consist of one part of a song, such as a break, used in another, for instance the use of the drum introduction from Led Zeppelin's "When the Levee Breaks" in songs by the Beastie Boys, Dr. Dre, Eminem, Mike Oldfield, Rob Dougan, Coldcut, Depeche Mode and Erasure
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 12 gru 2010 21:57

Z tym sciaganiem to przesada, w koncu rytm to rytm.
Enjoy The Silence
FREE STATE

Post 02 maja 2011 21:58

Myślę MFTM? Mówię - najlepszy krążek DM z lat 80.

Na myśl przychodzi też 101.
Ale także świetne utwory: Never, BTW, Stangelove, TTYS, Agent Orange, Nothing.
No i też te gorsze: Pimpf, Sacred, Little 15.

Lecz mimo wszystko: świetna płyta. Wprowadzenie w złotą erę Depeche Mode... :)
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 02 maja 2011 22:08

Co ty chcesz od Little 15 i Sacred, no co? ;( To "Nothing" jest beznadziejne :D.
Ale już na serio. Moja ulubiona płyta jeśli chodzi o wcześniejsze DM (kiedyś w ogóle, ale teraz mam kilka na podobnym poziomie) i przede wszystkim moja ulubiona era. Ile razy już mówiłam, że kocham 101 i ich look z tamtych lat i atmosferę w zespole...? Chyba setki. To byłby powód, dla którego chciałabym się urodzić wtedy, te dwadzieścia lat wcześniej, żeby móc to przeżyć a nie oglądać na zdjęciach.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 02 maja 2011 22:40

To zadziwiające ile dobrego można znaleźć w tej płycie nie będąc mną.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
FREE STATE

Post 02 maja 2011 23:10

Miri pisze:Co ty chcesz od Little 15 i Sacred, no co? ;( To "Nothing" jest beznadziejne :D.
Widać jeszcze nie dojrzałaś do Nothing - to nie jest beznadziejny kawałek (i ma fajny rockowy remiks).
Za to Little 15 jest mdłe. Natomiast Sacred monotonne. :)
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 02 maja 2011 23:16

To ty nie dojrzałeś do Little 15 i Sacred :P. Little 15 ma w sobie tyle emocji, że na pewno nie jest mdłe, a jeśli coś jest monotonne, to raczej Nothing, bo Sacred moim zdaniem bardzo dużo wyraża i szkoda, że jest to utwór traktowany po macoszemu, w ogóle nie wykorzystywany na koncertach. Moim zdaniem, nawet jeśli jest mniej chwytliwy, lepiej sprawdziłby się jako tzw hymn DM niż NLMDA - tekst jest bardziej adekwatny, bo czym innym jest DM dla tych ortodoksów, niż wiarą?
PS - Headcleaner Mix (czy cośtam)? Znam, ale... Nothing to Nothing. A ja nie słucham remixów :P
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 02 maja 2011 23:27

Ja generalnie tez, ale czasami naprawde warto. Dam jako przyklad Zephyr Mix do In Your Room, ktory zostal m.in. wykorzystany na ostatniej trasie.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4247
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Kontakt
Strona WWW

Post 02 maja 2011 23:38

O, tutaj mogę się zgodzić z FREE STATE'm, Little 15 to b. mdły kawałek, na początku jeszcze mi się podobał (choć jednak i tak odstaje od reszty płyty), teraz nie mogę tego słuchać. Sacred jest fajny, ale w wersji ze 101.
Generalnie płyta jest OK, ale swego czasu przesłuchałem ją te kilka razy za dużo i dziś już nie wywołuje we mnie większych emocji.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.

DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 02 maja 2011 23:39

No, akurat L 15 tez jest u mnie na koncu MFTM, ale nie jest az tak tragicznie, no ale dobrze wcale.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 02 maja 2011 23:41

Czez, zmień sobie literówkę w tytule; Zephyr był chyba jeszcze na Exciter Tour o ile się nie mylę a co do TTA nie dam głowy... Wiem, niektóre remixy są warte uwagi (każdy ETS ze singla, Halo Goldfrapp Remix itd) ale jakby nie było oceniam tu płytę jako integralną całość, a wszelkie przeróbki mało mnie interesują na ten moment. Może kiedyś, kiedy te trzynaście płyt mnie znudzi, zacznę się tym interesować.
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9037
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 02 maja 2011 23:56

Dzieki. Jesli chodzi o IYR podalem jako przyklad i takze przykladem jest TOTU.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 03 maja 2011 00:33

mintaj pisze:O, tutaj mogę się zgodzić z FREE STATE'm, Little 15 to b. mdły kawałek
eee tam co wy wiecie :P

Little 15 oraz Pimpf to dwa naprawdę dobre numery Depeche Mode, i dwa bardzo podobne muzycznie i tutaj ręka Alan ładnie je dopieściła chyba (wiem, wiem doskonale po demo Little 15 że Gore miał tam główny koncept który się zachował do końca), są bardzo klimatyczne i z deczka psychozą zalatują ale jak dla mnie fajne przykłady utworów które się rozpędzają aż do finałowej eksplozji :)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 03 maja 2011 08:44

I'm gonna head punch ya.
Headcleaner mix dobry... Jest o kant dupy rozbić! No, ale sprawdza się zasada "dwa akordy, darcie mordy" i "uuu uhuhuhu uuuu".
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16511
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 03 maja 2011 10:33

MFTM to dla mnie płyta nr 2 z lat 80-tych.
Najlepsze utwory to oczywiście The Things You Said i Behind The Wheel, które jako jedyne z płyty mogą naprawdę zabiegać u mnie z powodzeniem o miejsce w czołówce ulubionych utworów. Choć BTW raczej tylko w wersji singlowej, która jest znacznie lepsza.
Potem cała grupa bardzo dobrych i wyrównanych utworów, choć w kontekście całej dyskografii DM raczej takich drugoplanowych: I Want You Now, NLMDA, Sacret, Little 15, THATH.
Najmniej jakoś lubię Strangelove i Nothing, choć wcale to nie znaczy, że są jakieś słabe.
Po prostu nie wywołują u mnie zbytnio emocji.
FREE STATE

Post 03 maja 2011 13:25

No mi akurat BTW w wersji singlowej niezbyt podchodzi.

Shodan, ja ci dam. :)
Strangelove nie wywołuje emocji? Co z ciebie za człowiek... :D :D
Awatar użytkownika
Miri
Posty: 968
Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
Ulubiony utwór: Everything Counts

Post 03 maja 2011 18:31

Strangelove bez emocji...? LOL :lol:
Behind The Wheel z wersji singlowej akurat słyszę na tyle rzadko, żeby nie mieć wyrobionej opinii na temat tego utworu, ale może to dobry moment, żeby sobie odświeżyć ten numer. Ale wersja albumowa dla mnie to i tak bardzo dobry utwór.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21492
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 03 maja 2011 18:32

BTW, Strangelove, te kawałki ratują świetne wersje singlowe.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11326
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 03 maja 2011 20:06

Tak właśnie teraz zauważyłem że moglibyśmy zresetować tę ankietę i odjąć z niej B-Side'y ze starych wydań CD.

Strangelove zaś, wolę w wersji albumowej, singiel jest trochę sieczkowaty, taki skondensowany i przyspieszony jak dla mnie.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
ODPOWIEDZ