W ogóle nie czuję tej dyskusji, dlatego dorzucam votum separatum.
Nie mam chyba żadnej jakiejś konkretnej, własnej klasyfikacji i podziału ponad ten zaproponowany przez zespół - czyli po prostu single i niesingle, a poza tym naturalnie różnice wynikające z pochodzenia, z jakiej płyty są. Muzyka Depeche Mode w pojedynczych przypadkach potrafi być jednoznacznie klubowa, pogrzebowa, hymniczna... ale to pojedyncze numery, tam (w dyskografii ogólnie) te przebiegi gatunkowe przenikają się tak zmyślnie, że dla mnie to po prostu zbyt sztuczny podział. Już ten sławetny electro-blues, dla mnie bardzo umowny i tak raczej z silniejszym odciskiem na elektronikę, z bluesem korzonkowym jak to dejmien świetnie ujął.
Muzyką środka w Depeche Mode są dla mnie najbardziej reprezentatywne numery z poszczególnych płyt DM, czyli powiedzmy Photographic, Sun & Rainfall, Everything Counts, Master and Servant, Stripped/Black Celebration, Behind the Wheel, Enjoy, Walking, Barrel, Dream On, Precious, Peace, Heaven, Going/WTR. To zbyt wyróżniający się zestaw płyt, by wybierać jakiś naprawdę uproszczony zestaw 5-6 utworów, bo on ostatecznie na hipotetycznej ośce czasu dotyczy bardzo krótkiego wycinka historii funkcjonowania zespołu.
Charakter utworów DM (jak odbieramy i kategoryzujemy ich utwory)
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Ja jestem prostym odbiorcą. Dla mnie muzyka jest dobra, albo chu.jowa. To główna oś podziału, którą stosuje.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
@Dragon - serio Barrel jako depeszowa muzyka środka a nie ING?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
A gitara to czym jest? Wokalem? Zresztą Personal Jesus stoi na bluesowych, bardzo prostych zresztą, fundamentach, gitarze i rytmie. Reszta, co uwypukla wersja akustyczna, to tylko ozdobniki. Ten kawałek to uber blues. Zaskakuje mnie, że mu tego odmawiasz, a np Broken już nie. Ja nie rozumieć. Ty wytłumaczyć moja.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Panowie chyba lepiej unikajmy gadki o gatunkach bo nie o to rzecz się tu rozchodzi, chciałbym znać bardziej Wasze zdanie jakie wspólne mianowniki w głowach słyszycie niezależnie od rozstrzału gatunkowego utworów, ja podział Melkiego rozumiem poniekąd tylko strzelił sobie w stopę odnosząc się do gatunków (plus tego jego "itp." na końcu chyba mało kto zauważył tak jak ja ).
Zgodzę się np. że czuję wspólny mianownik dla Condemnation, Heaven czy Freestate, opierają się one na takich klasycznych amerykańskich brzmieniach (a miałem nie mówić o gatunkach no ale mieszanka gospelu, bluesa i americany taka). Ja o takich numerach mówię że są vintage'owe, no retro, tylko jakoś wolę to pierwsze określenie
Zgodzę się np. że czuję wspólny mianownik dla Condemnation, Heaven czy Freestate, opierają się one na takich klasycznych amerykańskich brzmieniach (a miałem nie mówić o gatunkach no ale mieszanka gospelu, bluesa i americany taka). Ja o takich numerach mówię że są vintage'owe, no retro, tylko jakoś wolę to pierwsze określenie
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Zgadzam się z Hienem, że PJ to bardzo bluesowy utwór.
No i oczywistym podziałem jest: utwory z wokalem Gahana i Gora.
Mam dosyć podobnie, słuchając DM raczej nie zastanawiam się, czy to blues, electro-pop czy jeszcze co innego. Klasyfikuje je raczej jakoś na zasadzie: utwory ulubione, utwory nielubiane, utwory obojętne. Choć to nie jedyny podział. Rozróżniam jeszcze je na zasadzie stare - nowe DM, utwory depeszowe- niedepeszowe. Utwory takie powiedziałbym bardzo poważne, wymagające pewnego skupienia, do słuchania nie w każdej sytuacji oraz utwory luźne, niezobowiązujące, nadające się do słuchania zawsze i wszędzie.dejmien pisze:07 paź 2021 23:53Ja jestem prostym odbiorcą. Dla mnie muzyka jest dobra, albo chu.jowa. To główna oś podziału, którą stosuje.
No i oczywistym podziałem jest: utwory z wokalem Gahana i Gora.
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
ING zdedydowanie zbyt lekki klimatycznie, oni poza tym numerem nagrali z 2-3 równie porównywalne przebojowe kawałki, a ten i tak nie jest archetypem ogrywanego przez lata w radiu utworu.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Rozwiń proszę.shodan pisze:08 paź 2021 08:06utwory depeszowe- niedepeszowe.
niezobowiązujące, nadające się do słuchania zawsze i wszędzie.
Co do niezobowiązujących to właśnie tak odbieram wspomniane POT, ING czy No More. Nie wywołują wielkich emocji, nie są też tymi największymi przebojami.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Ja bym jeszcze do tych niezobowiązujących kawałków dodał przynajmniej dwa: World In My Eyes i Somebody. Oba są bardzo stonowane, spokojne, oba reprezentatywne dla całego DM, oba dobre (WIME wręcz wspaniały!)
Barrel to dla mnie depeszowa ekstrema, niewiele mają równie brutalnych, ciężkich kawałków (jeśli któryś w ogóle dorównuje pod tym względem Barrelowi, bo tu się chowa i Personal, i I Feel You, i Clean, który jest dość ciężki nastrojem, i chyba nawet Pain).
Dobrze, że Dragon wspomniał o The Sun & The Rainfall, on też tutaj pasuje, rzeczywiście.
Barrel to dla mnie depeszowa ekstrema, niewiele mają równie brutalnych, ciężkich kawałków (jeśli któryś w ogóle dorównuje pod tym względem Barrelowi, bo tu się chowa i Personal, i I Feel You, i Clean, który jest dość ciężki nastrojem, i chyba nawet Pain).
Dobrze, że Dragon wspomniał o The Sun & The Rainfall, on też tutaj pasuje, rzeczywiście.
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Ja mu nie odmawiam bluesowości, dla mnie on po prostu wywołuje zupełnie inne odczucia niż np. Freestate czy Slow, bo jest znacznie "cięższy" od nich. Raczej demonstruje siłę niż wrażliwość. I Feel You to samo.Hien pisze:08 paź 2021 07:21A gitara to czym jest? Wokalem? Zresztą Personal Jesus stoi na bluesowych, bardzo prostych zresztą, fundamentach, gitarze i rytmie. Reszta, co uwypukla wersja akustyczna, to tylko ozdobniki. Ten kawałek to uber blues. Zaskakuje mnie, że mu tego odmawiasz, a np Broken już nie. Ja nie rozumieć. Ty wytłumaczyć moja.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
To ja już nie wiem o czym my tutaj rozmawiamy xD
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ok, zgubiłem się. Gdzie Rzym, gdzie KrymMalkolit pisze:08 paź 2021 11:18Ja bym jeszcze do tych niezobowiązujących kawałków dodał przynajmniej dwa: World In My Eyes i Somebody. Oba są bardzo stonowane, spokojne,
Dla mnie ani WIME jest spokojny ani Somebody niezobowiązujący bo to dość emocjonalny numer raczej.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Dobra, to ja już nie piszę
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Nie no pisz, tłumacz się, tłumacz
WIME u mnie leży w innej kategorii - synthowych numerów, obok Strangelove, Stripped ale i No More czy Shine.
WIME u mnie leży w innej kategorii - synthowych numerów, obok Strangelove, Stripped ale i No More czy Shine.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Dragon
- Posty: 7943
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Shine jest elektroniczny, ale gdzie synthowy?
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Melki dziś za dużo wypił na szachach xd
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
POT nie jest przebojem? To ja już nie wiem, co nim jest.stripped pisze:08 paź 2021 08:37Rozwiń proszę.shodan pisze:08 paź 2021 08:06utwory depeszowe- niedepeszowe.
niezobowiązujące, nadające się do słuchania zawsze i wszędzie.
Co do niezobowiązujących to właśnie tak odbieram wspomniane POT, ING czy No More. Nie wywołują wielkich emocji, nie są też tymi największymi przebojami.
Ok. Najpierw depeszowy - niedepeszowy. Wiele utworów z 3 ostatnich płyt jest dla mnie mało depeszowych. Tzn. gdyby nie wokal, to nigdy bym nie pomyślał, że to DM. Np. No More, Soothe My Soul, Heaven, Perfect, Soft Touch. Przy starszych płytach żadko bym miał jakieś wątpliwości.
Co do "niezobowiązujące, nadające się do słuchania zawsze i wszędzie." Słuchanie wielu utworów DM przy okazji robienia stu innych rzeczy mija się z celem. Bo wtedy utwór nie robi żadnego wrażenia. Ale posłuchać What's Your Name czy Personala można w każdych warunkach bez wielkiej straty dla samego utworu.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Chyba już dawno temu doszliśmy do tego, że wyjaśnianie tego "depeszyzmu" utworów nie ma sensu. Nikt tego poza Tobą Shodan nie zrozumie
Swoją drogą, Mudżyn napisał "największymi przebojami" i to się zgadza. POT nie był jakimś spektakularnym przebojem.
Swoją drogą, Mudżyn napisał "największymi przebojami" i to się zgadza. POT nie był jakimś spektakularnym przebojem.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
No mnie się wydaje, że jednak jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych.
No przecież wiem, ale stripped zapytał, więc odpowiedziałem.Hien pisze:08 paź 2021 15:01Chyba już dawno temu doszliśmy do tego, że wyjaśnianie tego "depeszyzmu" utworów nie ma sensu. Nikt tego poza Tobą Shodan nie zrozumie
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Jak zapytasz losową osobę na ulicy o Enjoy The Silence, Personal Jesus, Just Can't Get Enough, czy nawet Precious, to jest szansa, że będą wiedzieć.shodan pisze:08 paź 2021 15:19No mnie się wydaje, że jednak jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych.
Policy Of Truth, żadna.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn