Behind The Wheel

RadioactiveTangerine

Re: Behind The Wheel

Post 13 wrz 2010 22:47

Uwielbiam go! Ale mam obsesję na punkcie jakości i tagowania ;) (przy Dream On - remixy - podałem nawet, że mam inną wersję niż "BONG" i jej nr).
RadioactiveTangerine

Post 14 wrz 2010 00:02

Przepraszam za podwójnego ale: udało mi się ! Już nie trzeszczy - płytka ok - kodek mp3 musiał coś zepsuć. Zrobiłem nowe ripy i tym razem zamiast helixa (bo szybki) użyłem LAME (wolniejszy ale najlepszy mp3).
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9039
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 14 wrz 2010 11:05

A wracajac do BTW, obie wersje sa fantastyczne. Na dzien dobry zaczyna sie innym wstepem i to juz powoduje, ze tworza sie nieco odmienne klimaty. Ta sama piosenka, a tyle innosci.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16515
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 19 wrz 2010 23:01

RadioactiveTangerine pisze:mam obsesję na punkcie jakości i tagowania
Powinieneś z tym zaistnieć w dziale "Dziwactwa Devotees". ;)
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4248
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Kontakt
Strona WWW

Post 19 wrz 2010 23:09

Ja tam tego nie rozumiem. @Radio - na serio słyszysz różnicę między jakością 192 a 320 kbps?
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.

DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
RadioactiveTangerine

Post 19 wrz 2010 23:52

Niee, ale do tej pory używałem kodeka mp3 helix (bo szybki i to bardzo) ale najlepszy jest lame (darmowy i najlepsza jakość). Po prostu może plik się zgrał z płyty / kodek źle przekodował. Zresztą jestem niedosłyszący i słyszę w mono (jedno ucho = jeden kanał a ja mam jedno ucho sprawne).
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9039
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 11 paź 2010 21:02

Radio, z tymi kodekami to co piszesz to dla mnie chinszczyzna :D
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 11 paź 2010 21:03

No to masz pecha Czez, ale nie martw się 99,(9) plików dźwiękowych jakie znasz, posiadasz, słyszałeś i usłyszysz to LAME.
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9039
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 11 paź 2010 22:00

Z reguly nie interesuja mnie takie pierdoly :0, jest muzyka i ma grac :D
Enjoy The Silence
RadioactiveTangerine

Post 12 paź 2010 23:15

Ja używałem Helixa jak odkryłem, że jest bardzo szybki (LAME - ok. 5 minut ale wychodzi 6-7 zaś Helix - jakieś 2 -3 minuty. Wada: nie jest tak konfigurowalny jak LAME).
FREE STATE

Post 23 lut 2011 14:09

BTW - by the way, fajny skrót (taki dwuznaczny: Behind The Wheel - by the way, hihi, odbija mi chyba... :D)

Co utworu Behind The Wheel - jakoś trudno było mi się do niego przekonać, ale jak usłyszałem wersję live z Devotionala, no to... mała zmiana poglądów nastąpiła...
Chociaż wersje koncertowe (np. wspomniany Devotional) są sporo lepsze od tej albumowej... jeden z lepszych na MFTM... :)
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 08 gru 2019 01:50

Dopiero co kręciłem nosem na BTW, a tymczasem utwór stał się ostatnio jednym z najczęściej przeze mnie słuchanych - zapewne za sprawą agitacji Shodana.
Ale - w wersjach zremiksowanych, zwłaszcza Beatmasters, niezła psychodela, sam wstęp już jest mocarny. Shep Pettibone wydaje mi się nieco surowy, choć też znakomity. Jeszcze jest BTW w wersji Vince'a. A, i singlowy remiks, dużo lepszy od albumowego, ma właściwą dynamikę.
Nigdy nie był to dla mnie utwór z pierwszego szeregu, choć lubiłem go, za to remiksy moim zdaniem ustępują nieco, jeśli w ogóle, tylko tym z lat 90. (np. I Feel You).
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11328
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 08 gru 2019 11:41

Ja z kolei ostatnio ze zdziwieniem stwierdziłem że chyba bliżej mi do albumowej wersji niż singlowego remiksu którego byłem fanem od początku. Teraz wydaje mi się on sztuczny i napompowany energią jak singlowe Strangelove.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 08 gru 2019 15:10

No właśnie, o tę energię chodzi. To samo mamy w AQOT, Personalu, Condemnation, Freelove (ok, tu przykład kiepski, bo zmieniono całą muzykę). I w większości wypadków przyniosło to pozytywne skutki. Mnie to albumowe BTW wydaje się nieco drętwe, a Strangelove już przekombinowane i zwyczajnie spaprane - chcieli, jak to się ładnie mówi, dodać mu głębi, ale po co to w przebojowym, motorycznym utworze, który doskonale broni się bez tego?
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11328
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 08 gru 2019 19:04

Jak w Personalu?

I nie chodziło o żadne dodanie głębi w Strangelove, singlowa wersja jest po prostu przepchana dźwiękami i nie pasowałaby na płycie.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 08 gru 2019 19:10

Chodzi mi o wersję albumową Personala, która kończy się dość kuriozalnie, bo wchodzi ta elektronika od czapy. A singiel kończy się stylowo i elegancko, a przede wszystkim krótko.
Gdzie singlowa wersja jest przepchana!? Moim zdaniem jest bardzo prosta, idzie bezpośrednio na żywioł. Myślę, że spokojnie mogłaby wejść na płytę, na której jest burdel w trackliście, czego by tam nie władować, pasowałoby ;(
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 7944
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 08 gru 2019 19:22

Personal ma logiczne rozwiązanie pod koniec wersji albumowej... jak dla mnie ta wstawka to zaleta, dobre uzupełnienie i podkreślenie, że to jednak wciąż trochę elektroniczny numer.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11328
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 08 gru 2019 19:54

Malkolit pisze:
08 gru 2019 19:10
Gdzie singlowa wersja jest przepchana!? Moim zdaniem jest bardzo prosta, idzie bezpośrednio na żywioł. Myślę, że spokojnie mogłaby wejść na płytę, na której jest burdel w trackliście, czego by tam nie władować, pasowałoby ;(
Takie jest nie tylko moje zdanie ale i zespołu. Dla mnie singiel wchodzi z buta i jest jak wejście do rozpędzonego rollercoastera, albumówka ma odpiwiednie intro, nabiera rozpędu itd. Singlowy Strangelove brzmi jak I Feel You w wersji bez intro :)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa
Kontakt
Strona WWW Facebook

Post 08 gru 2019 20:06

No właśnie, ten bit wchodzi razem z drzwiami, sam się sobą napędza, nic mu już nie trzeba. A to albumowe intro wytraca energię, bit robi się przytłumiony, końcówka za to jest rozwlekła. To w sumie jeden z niewielu takich utworów w tamtym czasie. Jeszcze Rush wchodzi na pełnej petardzie.
I Feel You to co innego, on jest bardziej zanurzony w rocku, myślę, że i bez intra by się wybronił. Choć te jazgotliwe parę sekund dodaje mu kolorytu lokalnego ;(

@Dragon, wydaje mi się, że to w ogóle nie jest potrzebne, więcej - to najgorszy fragment płyty. Walenie w blachę kompletnie nie pasuje do Violatora, który jest subtelniejszy. Mi tam nie trzeba podkreślenia, to dobry kawałek i bez tego (i twierdzę tak mimo że estetycznie nie bardzo mi leży).
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16515
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 09 gru 2019 00:03

Singlowy BTW od zawsze należał do moich topowych utworów. A wespół z teledyskiem to już w ogóle. Ale wersja albumowa też jest świetna. Ten utwór od zawsze to była dla mnie esencja brzmienia DM. Słyszę DM - myślę od razu BTW.