Jean-Michel Jarre

Awatar użytkownika
obi
Posty: 1222
Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
Ulubiony utwór: Halo
Lokalizacja: EU
Kontakt
Strona WWW

Re:

Post 18 sty 2021 20:36

Hien pisze:
17 sty 2021 20:54
Słucham ostatnio dużo Żara, głównie odkurzyłem Oxygene 3. Bardzo dobra płyta.
w odpowiednim nastroju i momencie posłucham sobie całą trylogię. nie przeczę, trudno jest raczej zrobić coś nowego z ograniczonym celowo instrumentarium, no ale Żą potrafi przecież.
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 19 sty 2021 02:37

Patrzę przez pryzmat Aero, całej tej dance tandety na koncertach z tamtego okresu no i chyba największą porażkę w karierze w postaci Teo & Tea. Musiało Francuza dotknąć, skoro potem w wywiadach często od płyty się odcinał... choć jednocześnie grywał single z niej na żywo przynajmniej jeszcze w 2011 roku.

Wcześniej tak spektakularnych pomyłek nie miał, ale z drugiej strony... z pietyzmem odegrany Oxygene razem z tymi półimprowizowanymi dodatkami to cudowna sprawa. Na YT można znaleźć takie koncerty jak ten z Theatre Marigny, gdzie jeszcze do klasycznej płyty z 1976 dokooptowane były dwunastka z kontynuacji i czwarta wariacja, gdzie Jarre leciał ostrym berlinem jak jego niemieccy rówieśnicy. Świetna rzecz.
https://www.youtube.com/watch?v=5fcyNbSsmIk

Albo właśnie Metamorphoses, czy Sessions 2000... no ale dobry początek i końcówka dekady okraszone były dyskusyjnymi wyborami pomiędzy ;)
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21589
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 19 sty 2021 10:26

Byłem na takim koncercie Oxygene w 2008 r. i mam same miłe wspomnienia z niego. Jeśli chodzi o Teo & Tea, to jak na 50 lat kariery i jeden słaby album na kilkadziesiąt, to i tak jest to wynik godny pozazdroszczenia. Swoją drogą, moją wyjściową wersją Oxygene 1 do słuchania jest "Live in your living room". Razem z wariacjami, ta wersja jest tak kompletna i brzmi tak dobrze, że praktycznie nie wracam już do oryginału. W przypadku takiego wykonawcy jak Jarre, fajne jest, że może zrobić to czego większość zespołów (na pewno rockowych i pochodnych) zrobić nie może - zagrać na żywo album, który ma 30 lat (a w przyszłości 40, czy 50) i zagrać go tak, jakby wyszedł wczoraj. Czasowa odległość i wiek Jarra nie mają tu żadnego wpływu na zajebistość tych wykonań.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9073
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 20 sty 2021 00:53

Tu mozna posluchac jego ostatniego koncertu sylwestrowo noworocznego:

https://jmj.lnk.to/WTTOSAW
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21589
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 22 mar 2021 13:13

Dragon pisze:
21 mar 2021 19:34
Niestety za późno się zorientowałem i mam z domu parę tych nowych gniotków... przynajmniej kiedyś udało mi się wyhaczyć w Gdańsku pierwsze wydanie Oxy 7-13 za jakieś grosze, chociaż jedna. ;) Z tego samego powodu nie kupuję nowych płyt Francuza (mimo że brzmią trochę lepiej), choć ostatnio wrócił do dobrej formy - btw za 2 tygodnie wychodzi kolejna.
Odpisuję tutaj żeby nie robić offtopa. Jeśli chodzi o pierwsze Oxy, to puryści najbardziej sobie cenią wydanie MFSL. Ponoć pierwsze wydanie CD było do dupy i nie miało nic wspólnego z prawilnym masterem, który był na winylu. To jest temat rzeka, ale w przypadku JMJ to nie są jakieś niuanse słyszalne tylko na sprzęcie za ciężkie pieniądze, tylko olbrzymie różnice słyszalne nawet w mptrójkach. Yakuda Audio, które masteruje obecnie wszystko co JMJ wydaje, robi chu.jową robotę. Oxy 3 kupiłem sobie na winylu, bo master jest lepszy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 22 mar 2021 18:04

Miałem okazję słuchać tego prawilnego wydania... zupełnie inna płyta, jeszcze bogatsza brzmieniowo. Totalne czary tam odchodzą. A na remasterach totalna rzeźnia.

Z tego powodu praktycznie przestałem kupować muzykę Jarre'a fizycznie. Stare wydania czasem się zdarzą na allegro, ale taki dokładny monitoring tego, co rzeczywiście mnie interesuje... to zżerałoby za dużo czasu. A niestety mam co wymieniać - zdążyłem już kupić skaszanione Oxygene, Equinoxe, Chronologie... koncerty chińskie brzmiały zaskakująco w porządku jeszcze. Różnica jest tak oczywista, że aż przykro sięgać po te płytki z półki. Już wolę zarznięte przeze mnie, a ściągane z chomika parę lat temu mp3'ki. A winyle to bardziej długofalowa inwestycja, w przypadku klasycznych propozycji Francuza to już praktycznie też nieosiągalne.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21589
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 22 mar 2021 19:33

Na discogs dostaniesz wszystko bez problemu i to bez rujnowania portfela. Ja oczywiście nie mam zamiaru kupować wszystkiego co wydał na winylach, ale przy niektórych płytach zależy mi po prostu żeby ta jakość była najwyższa. Pierwsze Oxy i Equinox na winylu, z czasów premier, kupił mój ojciec i teraz stoją u mnie na półce. Dziwi mnie trochę, że facet, który drobiazgowo odtworzył swój debiut w 2007 i to co do milimetra, nie przekłada takiej dbałości o brzmienie reedycji płyt.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9073
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 22 mar 2021 22:31

A tak przy okazji, to szacun dla... nie ma co ukrywac wiekowego pana, ze ciagle jest aktywny.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 23 mar 2021 00:55

Nie no, w przypadku JMJ najlepsza jakość tylko dla płyt, które mają rzeczywiście znaczenie albo są imo najlepsze... czyli właśnie pierwszy Oxy, Equ, Chronologie, Oxy 7-13. Jeśli się uda coś wyłowić na discogs, tym lepiej.

W przypadku JMJ to zawsze jest jakaś pogoń za nowinkami technologicznymi, gdzieś ta jego muzyka czasem potrafiła schodzić na dalszy plan (wielkie widowiska, trasy, La Defense, itp.). Teraz niestety jest odwrotnie, złe nawyki, których nabrał w latach 2000. zniknęły, ale kosztem dbania o dobry mastering i jakość dźwięku. Takiego Oxy3 nie słyszałem na winylu i z pewnością sporo straciłem, bo z innych źródeł ta płyta brzmi, jakby Francuz ją zrobił w FL Studio na darmowych wtyczkach imitujących syntezatory. A tam jest kawałek solidnego grania.

Szczególnie to budzi dysonans właśnie po tej akcji z próbą odegrania 1:1 Oxygene. Przez miesiące Jarre potrafił jeździć w trasę z całym tym analogowym dobrodziejstwem, z mellotronami, thereminem... wyszło świetne DVD, dołożył też interesujące, niegryzące się z oryginałem wariacje. A dziesięć lat później taka wy-jeb-ka. Super, że na Nowy Rok wyskoczył z koncertem wykorzystującym VR, ale pod względem technicznym, realizacji tego dźwięku cofnął się o grube lata. Relacje ludzi z koncertów JMJ w ramach promocji płyt Electronica też ciekawe, raczej głośna ściana dźwięku niż zachwycanie się szczegółami.
Czez pisze:
22 mar 2021 22:31
A tak przy okazji, to szacun dla... nie ma co ukrywac wiekowego pana, ze ciagle jest aktywny.
To towarzystwo tak ma... Froese parę miesięcy przed śmiercią wydał z TD epkę zwiastującą kolejny przełom w brzmieniu zespołu, Schulze nie tak dawno też jakąś nową płytę wydał, Vangelis też się obudził. Nie ma przelewek ;)
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9073
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 23 mar 2021 07:40

7 kwietnia wydaje nowy album Amazónia 🙂
https://www.facebook.com/watch/?v=448731246357771
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 09 kwie 2021 03:42

Amazonia już hula na serwisach streamingowych, z dwudniowym opóźnieniem. Po pierwszym odsłuchu bardzo pozytywne wrażenia, za dużo wolę nie zdradzać, ale poziom jest naprawdę dobry. Żywa, ilustracyjna muzyka tła. Chyba najbardziej przypadająca mi do gustu rzecz od czasu Oxy7-13.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21589
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 13 kwie 2021 13:41

Płyta jest ok. Nie jest to nic odkrywczego, nawet w kontekście muzyki nagrywanej dla wystawy, ale na pewno spełnia swoją rolę i jest bardzo przyjemna. Jarre dawno czegoś takiego nie robił.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 13 kwie 2021 17:52

Nakłonił mnie za sprawą najnowszej płyty do powrotu do tych mniej lubianych przeze mnie rzeczy... wystarczyło się wsłuchać po czasie i chyba polubiłem Aero - a la kraftwerkowe The Mix, tyle że lepsze. Sama Amazonia jest dość niespotykana jak na to, co Jarre miał w zwyczaju nagrywać. Dość luźny kolaż, czasem bardziej w jego stylu (syntezatory, lekka pompa), ale na mnie największe zaskoczenie wzbudziły te techno momenty właśnie. Odkrywczość dla samej odkrywczości to byłoby za mało, ja doceniam płytkę za to wszystko, czego czasem u JMJ brakowało, czyli odpowiedniego poprowadzonej całości bez oczywistych momentów na najbardziej rozpoznawalną melodię z całości czy oczywiste wprowadzenie i zakończenie.
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9073
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 25 lip 2021 18:55

2 dni temu Jarre opublikowal takie cosik:

https://youtu.be/oxqtjBDONYY
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 22 lip 2022 10:31

21 października wyjdzie Oxymore, wieści z fejsbuka.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21589
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 22 lip 2022 12:19

O, fajnie. Podobało mi się to.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9073
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 24 sie 2022 14:42

A tymczasem dzis pan J.M. Jarre obchodzi swoje 74 urodziny.
Enjoy The Silence
Awatar użytkownika
slick
Posty: 6743
Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
Ulubiony utwór: Everything Counts
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube

Post 24 sie 2022 15:15

Które? :shock: Ja pierniczę… nim się człowiek obejrzy to już do piachu. Gość ma prawie 80, ja mam prawie 40 a jeszcze "wczoraj" szedłem do 5-latków. :roll:

1/3 DM nie żyje, 1/2 Roxette nie żyje, Genowefa Pigwa nie żyje. Życie szybko płynie. Sorry za off-top.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8021
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 24 sie 2022 15:21

Jarre to jeszcze długo pożyje, wygląda na to, że jest w bardzo dobrej formie. Od zawsze oszukuje czas i muzycznie i osobiście. Najlepszego dla Mistrza :--
Awatar użytkownika
Czez
Posty: 9073
Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
Ulubiony utwór: Cala masa
Lokalizacja: Glasgow

Post 24 sie 2022 17:46

slick pisze:
24 sie 2022 15:15
Które? :shock: Ja pierniczę… nim się człowiek obejrzy to już do piachu. Gość ma prawie 80, ja mam prawie 40 a jeszcze "wczoraj" szedłem do 5-latków. :roll:

1/3 DM nie żyje, 1/2 Roxette nie żyje, Genowefa Pigwa nie żyje. Życie szybko płynie. Sorry za off-top.
¼ klasycznego Kraftwerk tez nie zyje 😎
Enjoy The Silence