Post
20 sie 2013 23:02
Nie chce się rozpisywac na ten temat bo mnie potwornie drażni, ale planowanej na przyszly rok płyty no-man (i trasy koncertowej) nie będzie. W ostatnim wywiadzie Tim dyplomatycznie stwierdził, ze miał na to nadzieję, ale "inne zobowiązania Stevena" najprawdopodobniej na to nie pozwolą. Wiem, ze Tim przed wakacjami był w studiu z całym live bandem no-man (oczywiście minus SW) i nagrywali, do tego w zeszłym tygodniu miał się spotkać z Bosym żeby popracować nad kompozycjami. Nie wiem co z tego wyszło, ale mam wrażenie, że Stefan robi Tima i nas w chu.ja. Mam nadzieję, że jego ego oderwie się na chwilę od innych spraw i ta płyta jednak się ukaże. W końcu na trasę z Blackfield w styczniu jakiś czas znalazł.