Led Zeppelin

[obserw99]

Led Zeppelin... to muzyka ponadczasowa....

Nie dziwię się, że albumy LZ wpadają czasem do regularnych notowań sprzedaży albumów... W ostatnim notowaniu polskiej listy sprzedazy albumów pojawiły się aż 3 Led Zeppelin.

http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=en

Wielka muzyka nigdy się nie zestarzeje i dobrze, że "młodziki" sięgają do korzeni wielkiej rockowej muzyki.

Polecam ciekawą dyskusję o sprzedaży albumów różnych wykonawców oraz konkretnych pozycji na liście sprzedaży albumów i wyników złotych i platynowych płyt.

http://www.ukmix.org/forums/viewtopic.p ... &start=950

[obserw99]

Led Zeppelin... to muzyka ponadczasowa....

Nie dziwię się, że albumy LZ wpadają czasem do regularnych notowań sprzedaży albumów... W ostatnim notowaniu polskiej listy sprzedazy albumów pojawiły się aż 3 Led Zeppelin.

http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=en

Wielka muzyka nigdy się nie zestarzeje i dobrze, że "młodziki" sięgają do korzeni wielkiej rockowej muzyki.

Polecam ciekawą dyskusję o sprzedaży albumów różnych wykonawców oraz konkretnych pozycji na liście sprzedaży albumów i wyników złotych i platynowych płyt.

http://www.ukmix.org/forums/viewtopic.p ... &start=950

[obserw99]

...i pomyśleć, że w tym roku minęło 40 lat od wydania najlepszej płyty heardrocowej wszechczasów tj "Led Zeppelin IV. "... jak dotą sprzedano ten album w 36 mln egz... tylko w USA 23 mln...

[mintaj]

...i pomyśleć, że w tym roku minęło 40 latod wydania najlepszej płyty heardrocowej wszechczasów tj "Led Zeppelin IV. "... jak dotą sprzedano ten album w 36 mln egz... tylko w USA 23 mln...

Że niby jakiej?
A poza tym to III>>>PG>IV.

[Hien]

PG>>>>>wszystko inne LZ

[mintaj]

Gdyby na trójce nie było Since I've Been Loving You, to bym się zgodził.

[agent orange]

Absolutnie najlepszy zespół jaki kiedykolwiek istniał

[Stalker]

Ja już Ich lubiałem, zanim cokolwiek posłuchałem Taka chemia

[obserw99]

Z rankingiem albumów LZ jest jeden problem .. większość albumów jest na bardzo wysokim poziomie..
Gdyby jednak wprowadzić jakiś ranking albumów studyjnych i ocen w skali np 1-10 to u mnie tak by to wyglądało...

1. Led Zeppelin IV 10/10
2. Led Zeppelin II 10/10
3. Led Zeppelin I 10/10
4. Led Zeppelin III 10/10
5. Physical Graffiti 9,9/10
6. Houses of the Holy 9,8/10
7. Presence 9,0/10
8. In Through The Out Door 8,0/10
9. Coda 7,0/10

[devotional]

czekałem na to!

[Stalker]

Może zrobimy ranking Bootlegów ?

[obserw99]

Nie ma sprawy

U mnie taki ranking:
1. Led Zeppelin "Destroyer" (1977 North American Tour) 10/10... Koncert trwał ponad 3 h... to tak na marginesie
2. Led Zeppelin "Earls Court" (Earls Court Arena, May 24, 1975) 10/10
3. Led Zeppelin "Live in Danish TV 1969r" - video/bootleg. 10/10

[Stalker]

Ja uwielbiam 'Days Donfused' (March 5, 1975; Dallas, Texas, 3cd! ) Nie wiem czy Oni się wtedy Floydami nie pasjonowali, ale to co zrobili z The Crunge to mistrzostwo. Jak tego słucham to nie muszę wychodzić z domu żeby biec na oślep w ciemnym lesie we mgle
No i Festhalle (June 30, 1980) oraz Alabama (1973.05.13). Wszystko jako SBD, wykonania też tip top

[obserw99]

(March 5, 1975; Dallas, Texas, 3cd! ) Nie wiem czy Oni się wtedy Floydami nie pasjonowali, ale to co zrobili z The Crunge to mistrzostwo. Jak tego słucham to nie muszę wychodzić z domu żeby biec na oślep w ciemnym lesie we mgle

Rozumiem, że chodzi o ten numer live powiązany z "Wholla Lotta Love"?
http://www.youtube.com/watch?v=JmX3TagdbHI

[Stalker]

Yeep Ale mnie podpuściłeś, już myślałem że jest jakieś wideo

[obserw99]

Yeep Ale mnie podpuściłeś, już myślałem że jest jakieś wideo

Jeśli chodzi o obraz to zdecydowanie polecam DVD "Led Zeppelin DVD" z 2003r..
Tak na dobry początek..

[devotional]

jestem tendencyjny i zapusciłem stairway to heaven

[Stalker]

No to luknę koniecznie, już dawno miałem to zrobić

Devo, toż do wiosennych porządków Królowej Maya jeszcze daleko. Tej pieśni słucha się na wiosnę, wtedy ma największą moc
A tak BTW, to co sądzicie o szatańskim Backward Message w tej zacnej pieśni ?

[obserw99]

jestem tendencyjny i zapusciłem stairway to heaven

To zapewne rocowy utwór wszechczasów.. Uwielbiam go również...

Takich utwórów wielkich LZ można mnożyć... wyróżniłbym "Since I've have been loving you" z LZ III - to najbardziej doceniony utwór bluesowy wszechczasów.. Jako jedyny z resztą utwór bluesowy, który pojawia się regularnie w Top-100 najwybitniejszych utworów wszechczasów... Za kazdym razem powoduje u mnie "ciarki"..

np http://lp3.polskieradio.pl/topnotowanie/

Na deser oczywiście polecam Wielki "Kashmir" to tak dla bardziej wymagających fanów LZ, pamiętających absolutne mistrzowski okres albumów I-IV...

[dejmien]

Drogi Obserwie, czy poza statystykami i zestawieniami istnieją dla Ciebie jakieś inne kryteria oceniania muzyki. No nie wiem, może tak coś od siebie, z głębi serducha?