No tak, ja też nie miałbym nic przeciwko klimatom choćby z Tour De France Soundtrack.
A co do The Mix - szczerze - ta płyta mnie odrzuca, niestety wypłaszczyli własną muzykę, jeżeli już chcieli robić album z remixami, mogli "oddać się" Kevorkianowi, Wiiliamowi Orbitowi... Nie cierpię The Mix. W dyskografii K'werk traktuję ją jak SOFAD - live w dyskografii DM, czyli trzymam dla kolekcji.
W ogóle ja słynę z niechęci do remixów.
Kraftwerk
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
A to nie dobrze bo niektóre remiksy bywają lepsze od oryginału (nawet w dyskografii DM).
A kawałki na The Mix miały być raczej odświerzone niż remiksowane dlatego dobrze ,że zabrali się za to sami panowie z Kraftwerk.
Z resztą ta płyta odniosła całkiem niezły sukces.
A kawałki na The Mix miały być raczej odświerzone niż remiksowane dlatego dobrze ,że zabrali się za to sami panowie z Kraftwerk.
Z resztą ta płyta odniosła całkiem niezły sukces.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Niechęć nie znaczy wrogości ale remix musi być na prawdę dobry, żeby mi się podobał, mam nawet kilka bootlegów Kraftwerk z ciekawymi mixami. A co do The Mix, to grali wtedy świetne koncerty promujące tą płytę.
- Choin
- Posty: 2277
- Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
- Ulubiony utwór: Living On Video
- Lokalizacja: WZY
-
Kontakt
Strona WWW
A ja wypowiem sie z tzw. przysłowiowej "drugiej strony sracza" i polece nastepujaca pozycje:
http://www.discogs.com/Various-8-Bit-Op ... se/1355957
Jakby ktos wykazal zainteresowanie, to nawet znam kogos kto ma ta plyte
http://www.discogs.com/Various-8-Bit-Op ... se/1355957
Jakby ktos wykazal zainteresowanie, to nawet znam kogos kto ma ta plyte
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga / http://www.lastfm.pl/user/choin
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Mam ta płytę, niektóre covery niezłe a niektóre wybitnie średnie, jak ktoś lubi Commodore to sie będzie dobrze bawił.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
TMM to jeden wielki hicior, cala plyta. Radio Activity tez, no i oczywiscie Computrr Welt
Enjoy The Silence
Co do Computer World,to mam mieszane uczucia;na pewno trafili z tematem W tamtym czasie wyszedł właśnie pierwszy PC mackintosha-piewszy domowy PC,co też oddaje utwór Home Computer;przewidzieli internet-utwory Computer Love i Computer World.Z drugiej strony jednak rozczarowanie i nie chodzi mi o to,że album trwa raptem 35 minut,a raczej o to,że nie poszli za ciosem i nie rozwinęli tematu komputerów,płytka przez to jest niedopracowana i co gorsza,wkrada się tam monotonia.Computer World,to najsłabszy studyjny album Kraftwerk i w ogóle dziwię się,że sami muzycy go faworyzują.
Jednak trzeba przyznać,że w owym czasie dali gigantyczną światową trasę koncertową,co też może być przyczyną niedopracowania albumu.A sama trasa była po prostu Boska
Jednak trzeba przyznać,że w owym czasie dali gigantyczną światową trasę koncertową,co też może być przyczyną niedopracowania albumu.A sama trasa była po prostu Boska
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Powiem szczerze ,że się pogubiłem w Twojej wypowiedzi.
O co chodzi w tym zdaniu "nie poszli za ciosem i nie rozwinęli tematu komputerów,płytka przez to jest niedopracowana i co gorsza,wkrada się tam monotonia" ?
Że co, że za mało na tej płycie jest komputerów? A jest coś poza nimi na "Computer World"? Że mieli jeszcze odwalić 10 kawałków o kodzie, o biosie, błędach krytycznych, myszce bezprzewodowej, wodoodpornej klawiaturze czy radiatorach? I jak to się w ogóle ma do muzyki?
Poza "Home Computer" i "It's More Fun To Compute" żaden utwór nie brzmi tak samo, jaka monotonia? Niedopracowanie? A może co innego miałeś na myśli?
W skrócie... ja nie rozumieć, Ty wytłumaczyć moja.
O co chodzi w tym zdaniu "nie poszli za ciosem i nie rozwinęli tematu komputerów,płytka przez to jest niedopracowana i co gorsza,wkrada się tam monotonia" ?
Że co, że za mało na tej płycie jest komputerów? A jest coś poza nimi na "Computer World"? Że mieli jeszcze odwalić 10 kawałków o kodzie, o biosie, błędach krytycznych, myszce bezprzewodowej, wodoodpornej klawiaturze czy radiatorach? I jak to się w ogóle ma do muzyki?
Poza "Home Computer" i "It's More Fun To Compute" żaden utwór nie brzmi tak samo, jaka monotonia? Niedopracowanie? A może co innego miałeś na myśli?
W skrócie... ja nie rozumieć, Ty wytłumaczyć moja.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Nie chodzi o to,żeby było od razu 10 tracków na płycie;chciałem tylko wyrazić,że mi czegoś brakuje na tej płycie;temat wybrali świetny,ale jakby pomysłów nie mieli;moim zdaniem mogli bardziej się postarać.Można było trochę lepiej zrobić ten album,także muzycznie;mieli na to 3 lata.
Ja tam niestety jednak we wszystkich niemal utworach słyszę podobne dźwięki,w dodatku np.Computer Love jest niepotrzebnie wydłużony i rozwlekły,podobnie jak Home Computer-zwłaszcza nudna końcówka,stąd jest właśnie monotonia.Brak pomysłow i niedopracowanie.Album powstawał w trzy lata,a efekt jakby powstawał w trzy miesiące.Troszkę surowa ocena,ale w owym czasie Kraftwerka było stać na o wiele więcej.
Ja tam niestety jednak we wszystkich niemal utworach słyszę podobne dźwięki,w dodatku np.Computer Love jest niepotrzebnie wydłużony i rozwlekły,podobnie jak Home Computer-zwłaszcza nudna końcówka,stąd jest właśnie monotonia.Brak pomysłow i niedopracowanie.Album powstawał w trzy lata,a efekt jakby powstawał w trzy miesiące.Troszkę surowa ocena,ale w owym czasie Kraftwerka było stać na o wiele więcej.
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
No to w tym punkcie sie rozjeżdżamy.
Najpierw piszesz ,że przewidzieli internet a potem, że nie mieli pomysłów
Akurat "Computer Love" brzmi bardzo dobrze będąc tak długim bo Kraftwerk tam improwizują i wychodzi im to kapitalnie, z resztą to jeden z tych utworów co by mogły nawet ze 20 minut trwać (i mój numer jeden Kraftwerk).
Poza tym brzmieniowa monotonia to też część charakterystyczna tej muzyki, w końcu to elektroniczny minimalizm.
Ja tam myśle ,że to nie jest brak pomysłów i niedopracowanie tylko celowe działanie. W tamtych czasach ta płyta szokowała a Krafci byli technicznymi pionierami. To wyglądało inaczej niż teraz. Czasami trzeba wziąć na wstrzymanie kiedy ocenia się płyte po ponad 20 latach.
Najpierw piszesz ,że przewidzieli internet a potem, że nie mieli pomysłów
Akurat "Computer Love" brzmi bardzo dobrze będąc tak długim bo Kraftwerk tam improwizują i wychodzi im to kapitalnie, z resztą to jeden z tych utworów co by mogły nawet ze 20 minut trwać (i mój numer jeden Kraftwerk).
Poza tym brzmieniowa monotonia to też część charakterystyczna tej muzyki, w końcu to elektroniczny minimalizm.
Ja tam myśle ,że to nie jest brak pomysłów i niedopracowanie tylko celowe działanie. W tamtych czasach ta płyta szokowała a Krafci byli technicznymi pionierami. To wyglądało inaczej niż teraz. Czasami trzeba wziąć na wstrzymanie kiedy ocenia się płyte po ponad 20 latach.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Hien masz racje, tak samo to odbieram.
Enjoy The Silence
Cóż,może macie rację,a ja zbytnio marudzę i wybrzydzam.
Oczywiście lubię utwory trwające po 20 minut (znam kapele,które tworzyły utwory...50-minutowe!).Początkowa twórczość Elektrownii jest pełna takich utworów,najsłynniejszy z nich-Autobahn jest świetnym przykładem,że rozbudowane suity wcale nie muszą być monotonne i nudne;tam jeszcze słychać gitary i flet.Wersja singlowa Autobahn jest okrojona do zaledwie trzech minut.Płyta TDF-S jest powrotem Kraftwerka do suit;szczerze przyznam,że gdyby mieli wydać nową płytę,to chciałbym na niej przynajmniej jednego kawałka 20-30-minutowego,jednak nie "podzielonego" jak Tour De France 03.
Teraz Rock zapowiedział wydanie specjalnego zeszytu w całości poświęconego Kraftwerkowi,no i mam zamiar nabyć taki rarytasik
Oczywiście lubię utwory trwające po 20 minut (znam kapele,które tworzyły utwory...50-minutowe!).Początkowa twórczość Elektrownii jest pełna takich utworów,najsłynniejszy z nich-Autobahn jest świetnym przykładem,że rozbudowane suity wcale nie muszą być monotonne i nudne;tam jeszcze słychać gitary i flet.Wersja singlowa Autobahn jest okrojona do zaledwie trzech minut.Płyta TDF-S jest powrotem Kraftwerka do suit;szczerze przyznam,że gdyby mieli wydać nową płytę,to chciałbym na niej przynajmniej jednego kawałka 20-30-minutowego,jednak nie "podzielonego" jak Tour De France 03.
Teraz Rock zapowiedział wydanie specjalnego zeszytu w całości poświęconego Kraftwerkowi,no i mam zamiar nabyć taki rarytasik
http://i40.tinypic.com/dzjo6p.jpg
Zdjęcie Kraftwerk z 1971 roku, od lewej: Florian Schneider, Ralf Hueter i Charly Weiss. Warto zwrócić uwagę na katanę Ralfa.
Zdjęcie Kraftwerk z 1971 roku, od lewej: Florian Schneider, Ralf Hueter i Charly Weiss. Warto zwrócić uwagę na katanę Ralfa.
- Rajca
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
From ziroł tu hiroł!
- devotional
- Posty: 6390
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
To też utwór Kraftwerka? ;p
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Już niedługo 5 października,premiera The Catalog-remasterów ośmiu płyt Kraftwerk.Remastery będą dostępne również osobno (i z tej opcji skorzystam).
Tymczasem ostatecznie Ralf Huetter potwierdził,że zostanie wydany Pre-Katalog,remastery trzech pierwszych płyt
No i najważniejsze: Kraftwerk wchodzi do studia!
Tymczasem ostatecznie Ralf Huetter potwierdził,że zostanie wydany Pre-Katalog,remastery trzech pierwszych płyt
No i najważniejsze: Kraftwerk wchodzi do studia!
- devotional
- Posty: 6390
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
i co z tym studiem?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
"Wchodzą do studia" regularnie od wydania Tour De France Soundtracks, jak w wydanie nowego Gabriela nadal wierzę to w Kraftwerk już nie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6390
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
jestem dobrej myśli. np. nowa płyta DD ukazała się, chociaż to był crap totalny.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21494
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja uważam, że to nie ma sensu.
Dobre płyty wychodzą z zaangażowania, chęci i ekscytacji.
Jeżeli oni nie potrafią się zabrać od 7 lat to po co się zmuszać?
Ostatnia płyta była dobra, lepiej tak to zostawić.
Dobre płyty wychodzą z zaangażowania, chęci i ekscytacji.
Jeżeli oni nie potrafią się zabrać od 7 lat to po co się zmuszać?
Ostatnia płyta była dobra, lepiej tak to zostawić.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn