Hurts
- puma
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Wiem, wiem, chcialem tylko powiedziec, zeby mu sie dalej podobalo
Enjoy The Silence
- walking
- Posty: 1281
- Rejestracja: 17 sty 2010 13:41
podoba, podoba nie ma opcji, żeby nie
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
No i tak trzymac
Enjoy The Silence
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Dla mnie to zespół jednego sezonu. Parę dobrych kawałków i koniec. Był potencjał i się zmył.
Może kiedyś coś jeszcze zrobią co mi się spodoba.
Może kiedyś coś jeszcze zrobią co mi się spodoba.
Here's where the fun begins.
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Potencjał chyba na kopiowanie innych.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Może i kopiowanie, ale ten pierwszy kawałk przez moment był urokliwy. Bardzo krótki moment...
Here's where the fun begins.
- mintaj
- Posty: 4247
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
O dokładnie, na początku mi się nawet Wonderful Life spodobało, choć nawet tytul był zrzyną z przeboju '80s.
Ale cała płyta była nudna i niewarta uwagi, przynajmniej mym skromnym zdaniem.
Ale cała płyta była nudna i niewarta uwagi, przynajmniej mym skromnym zdaniem.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Ja już chyba mówiłam, że się na nich strasznie najarałam a potem był wielki zawód. Niestety, nie mój styl, poza tym zachwyty trochę na wyrost. Próbują coś naśladować ale chyba sami nie wiedzą co.
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Gdzieś w jakimś wywiadzie słyszałem, że inspirację czerpią od Johnego Casha... Ale ja tego w ich muzyce nie słyszę, za to mnóstwo strasznych smętów.
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Ba, ja nawet czytałam o nich artykuł, że to nowi DM... Nie wiem, co ćpał autor, ale chciałabym spróbować .
Nie widzę w tym nic "depeszastego". Tak samo jak czarno-biała kolorystyka zdjęcia nie robi z ciebie Corbijna a loki Gore'a, tak samo używanie syntezatora nie tworzą z ciebie następcy Mode. DM to muzyka z emocją, muzyka z wyrazem, podczas gdy to co praktykują oni to ogólnie jakiś żart.
Nie widzę w tym nic "depeszastego". Tak samo jak czarno-biała kolorystyka zdjęcia nie robi z ciebie Corbijna a loki Gore'a, tak samo używanie syntezatora nie tworzą z ciebie następcy Mode. DM to muzyka z emocją, muzyka z wyrazem, podczas gdy to co praktykują oni to ogólnie jakiś żart.
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Ej bo wystarczy, że się ukaże szerszej publiczności jakiś nowy zespół grający muzykę elektroniczną i od razu nazwany zostaje nowym DM. Taki chwyt marketingowy.
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Czy ja jedyny nie złapałem się na to Wonderful Shit?
Od pozątku mi się to nie podobało, wiedziałem, że to będzie gnój.
Wiedziałem bo to już nie pierwsza taka próba wylansowania zespołu z klimatów electro.
Kiedyś głębiej w tym siedziałem i te próby obserwowałem razem z fanatykami z electr-ona.
Obstawialiśmy kiedy wytwórnia się wstrzeli w trend i padło na Hurts, którzy wcześniej z tymi samymi utworami, ale pod inną nazwą, bez grzebyczków, garniturków i wazeliny, nie podobali się nikomu. Nie trzeba zbyt dużo myśleć nad tym "fenomenem".
Wytwórnia, zepsuła tak na prawdę tym dwóm gościom szanse na prawdziwą, długą karierę.
Od pozątku mi się to nie podobało, wiedziałem, że to będzie gnój.
Wiedziałem bo to już nie pierwsza taka próba wylansowania zespołu z klimatów electro.
Kiedyś głębiej w tym siedziałem i te próby obserwowałem razem z fanatykami z electr-ona.
Obstawialiśmy kiedy wytwórnia się wstrzeli w trend i padło na Hurts, którzy wcześniej z tymi samymi utworami, ale pod inną nazwą, bez grzebyczków, garniturków i wazeliny, nie podobali się nikomu. Nie trzeba zbyt dużo myśleć nad tym "fenomenem".
Wytwórnia, zepsuła tak na prawdę tym dwóm gościom szanse na prawdziwą, długą karierę.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Moment musial byc zaje.iscie krotki. Tak krotki, ze nawet nie zauwazylem ze bylFen. pisze: przez moment był urokliwy. Bardzo krótki moment...
Nie, nie jedyny. Ja nawet nie posluchalem tego ani razu w calosci. Moze jakies pol minuty w sumie ( w porywach )Hien pisze:Czy ja jedyny nie złapałem się na to Wonderful Shit?
Enjoy The Silence
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Hurts- dwóch takich sztywniaków bez pomysłu na siebie, ot co.
Wonderful shit (:D rozbroiło mnie to) mi się nawet podobało, ale ogólnie jako piosenka lecąca siedem razy dziennie w radiu, a nie jako coś, czego można z własnej nieprzymuszonej woli słuchać. Płyta w całości nieprzyswajalna. Smutów mogę posłuchać, ale nie w ich wydaniu.
Wonderful shit (:D rozbroiło mnie to) mi się nawet podobało, ale ogólnie jako piosenka lecąca siedem razy dziennie w radiu, a nie jako coś, czego można z własnej nieprzymuszonej woli słuchać. Płyta w całości nieprzyswajalna. Smutów mogę posłuchać, ale nie w ich wydaniu.
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
jak orgazm królikaCzez pisze:Moment musial byc zaje.iscie krotki. Tak krotki, ze nawet nie zauwazylem ze bylFen. pisze: przez moment był urokliwy. Bardzo krótki moment...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Słyszałem te wielkie zachwyty na ich temat więc posłuchałem tego utworu.Hien pisze:Czy ja jedyny nie złapałem się na to Wonderful Shit?
Nie spodobała mi się ani sekunda. Nuda jak cholera.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
mnie nawet wonderful crap nie złapało, pojarałem się tylko better than love ;P
płyta nudniejsza od transmisji obrad sejmu. nie widzę ich dalej.
no ale kto wie...
płyta nudniejsza od transmisji obrad sejmu. nie widzę ich dalej.
no ale kto wie...
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Better Than Love też akurat u mnie było jedynym kawałkiem, który od razu chwycił; ostatnio w ogóle zaskoczyłam samą siebie, bo sobie ich puściłam i nawet wytrzymałam. Z odpowiednim dystansem, jeśli nie ma się jakichś wybitnych oczekiwań, można posłuchać. Podoba mi się nawet Silver Lining, reszta już mniej.