To tak z kategorii "dev zakłada temat i polega"
Z innej beczki! Ta pani wg mnie też miażdży, inną klasą zupełnie, ale wymiata. I Follow Rivers, Tonight, Everybody But Me, Get Some, Breaking It Up.
Słuchać jak nie słyszeli!
Oceniać!
Pisać!
Lykke Li
-
- Posty: 6425
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Lykke Li
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 21712
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
przecież to dla dzieciaków z Off festiwalu
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 6425
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
te twoje komentarze
żadnych plusów? ile można wałkować PT?
żadnych plusów? ile można wałkować PT?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 21712
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Po prostu trafiłeś z tą Lykke jak kulą w płot, bo mi ją obrzydziło wystarczająco kilku hipsterów z Żaka. nie moje klimaty, ja już szczerze mam dosyć wszystkiego z etykieta 'alternatywa', mam uczulenie na to.
Ale i tak królem jest niejaki Jeff Barbra. Ostatnio zagrał w Łodzi koncert dla 80 osób (z czego 3/4 to byli ubłagani znajomi znajomych, ja nie byłem). Facet to murzyn tranzwestyta z USA.
Swoją nową "płytę" przywiózł na mega alternatywnie undergroundowym nosniku - kasecie.
Super. Bufonada, która robi wrażenie na nastolatkach. Niestety, okazało się, ze nie tylko nastolatkach
Nie znam dobrze tej Lykke Li, ale ... uwaga ... jest dla mnie za mało mainstreamowa
Jam zwykły prosty człowiek, moja lubić prostota i kombajn
Ale i tak królem jest niejaki Jeff Barbra. Ostatnio zagrał w Łodzi koncert dla 80 osób (z czego 3/4 to byli ubłagani znajomi znajomych, ja nie byłem). Facet to murzyn tranzwestyta z USA.
Swoją nową "płytę" przywiózł na mega alternatywnie undergroundowym nosniku - kasecie.
Super. Bufonada, która robi wrażenie na nastolatkach. Niestety, okazało się, ze nie tylko nastolatkach
Nie znam dobrze tej Lykke Li, ale ... uwaga ... jest dla mnie za mało mainstreamowa
Jam zwykły prosty człowiek, moja lubić prostota i kombajn
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 16695
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Get Some i Breaking It Up fajne.
-
- Posty: 6425
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
ehh, jakubie, przykro mi
mnie do hipsterki daleko, acz akurat ten wykonawca dosc zacny, polecony mnie został, to i odpaliłem i się zachwyciłem. a jak chcesz niemainstreamową i niehipsterską muzykę to mam cos, ale to w swoim czasie
mnie do hipsterki daleko, acz akurat ten wykonawca dosc zacny, polecony mnie został, to i odpaliłem i się zachwyciłem. a jak chcesz niemainstreamową i niehipsterską muzykę to mam cos, ale to w swoim czasie
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 21712
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ejdrianie, ja tak sobie gadam, ale szczerze, ja tej laski praktycznie nie znam.
Nie posłucham teraz bo nie mam do tego odpowiedniego kompa, ale może potem (razem z ta Adele). Postaram się, ale teraz to ja nawet ledwo czas znajduje żeby posłuchać muzyki, którą się jaram. Mam zaległości jak kopiec kreta i nie wiem jak się za to wszystko zabrać
Nie posłucham teraz bo nie mam do tego odpowiedniego kompa, ale może potem (razem z ta Adele). Postaram się, ale teraz to ja nawet ledwo czas znajduje żeby posłuchać muzyki, którą się jaram. Mam zaległości jak kopiec kreta i nie wiem jak się za to wszystko zabrać
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 6425
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
po koleji Jakubie, po kolei zaraz dobiję do tematu no-man.
wkręciłem się
wkręciłem się
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 21712
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
to przenieś od razu moją gadke z Shodem i Mintem, mkej?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 6744
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Podbiję temat. Osobiście każdą muzykę (bez względu na rodzaj / gatunek) przyporządkowuję do poszczególnych wydarzeń (tudzież okresów) w moim życiu. Tak jak 101-ka kojarzyć mi się może z pewną konkretną sytuacją, tak samo jest z Kasyno Mio (studenckie czasy z trawką), Fade to Grey (imprezy 80's) czy Call The Ships to Port (łupanki electro / EBM z dawną, wrocławską ekipą (i trawką)).
Nie inaczej jest z Lykke Li. Gruba krecha w życiu i w 2010 zamieniam Wrocław na Warszawę. Zupełnie inne klimaty, tak w głowie jak i w około. Zupełnie inni ludzie, zupełnie inny mindset.
W 2011 wychodzi Wounded Rhymes. Kompletnie nie moje klimaty, ale znudzony wszystkim czego słuchałem do tej pory, miałem ochotę na coś bardziej "hipstersko - alternatywnego". Bethi wkręciła mnie trochę w taką muzykę i siłą rzeczy się osłuchałem. Gdybym miał streścić ten konkretny album w jednym zdaniu - strasznie smutny, depresyjny i przede wszystkim melancholijny. Nie jestem w stanie tego słuchać w słoneczny dzień. W Warstwie lirycznej LL jest o krok od popełnienia samobójstwa. W innych kawałkach LL, melancholia ustępuje hipsterskości, niemniej muzyka dość alternatywna.
Nie inaczej jest z Lykke Li. Gruba krecha w życiu i w 2010 zamieniam Wrocław na Warszawę. Zupełnie inne klimaty, tak w głowie jak i w około. Zupełnie inni ludzie, zupełnie inny mindset.
W 2011 wychodzi Wounded Rhymes. Kompletnie nie moje klimaty, ale znudzony wszystkim czego słuchałem do tej pory, miałem ochotę na coś bardziej "hipstersko - alternatywnego". Bethi wkręciła mnie trochę w taką muzykę i siłą rzeczy się osłuchałem. Gdybym miał streścić ten konkretny album w jednym zdaniu - strasznie smutny, depresyjny i przede wszystkim melancholijny. Nie jestem w stanie tego słuchać w słoneczny dzień. W Warstwie lirycznej LL jest o krok od popełnienia samobójstwa. W innych kawałkach LL, melancholia ustępuje hipsterskości, niemniej muzyka dość alternatywna.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 11483
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Jeśli chodzi o Lykke Li to dla mnie tylko "I Never Learn", zwłaszcza numer "No Rest For The Wicked", kojarzy się z konkretną osobą i sytuacją w życiu.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup