No i męczę tę Taylor Swift bez końca. Szczególnie tegoroczne Folklore.
To jest największe moje odkrycie od lat.
Od dawna wciąż poszukuję nowych wykonawców, którzy by mi zaimponowali, a tymczasem na Swift trafiłem tak przypadkowo i w taki sposób, że aż mi samemu śmiać się chce.
Taylor Swift
Cztery pierwsze płyty są country lub country-pop, co mi akurat najmniej odpowiada.
1989 to już prawdziwy pop. Reputation - płyta pełna mocnych syntezatorów. Na Lover nieco spokojniej. A folklor to album z samymi spokojnymi utworami dla wrażliwych słuchaczy, co to lubią pianino, akustyczną gitarę, smyki, itp.
Kiedyś myślałem, że Swift to taka gwiazdka, co zaśpiewa to co jej ktoś napisze. Tymczasem okazuje się, że ona sama pisze teksty (podobno bardzo dobre), komponuje, gra na klawiszach i gitarze. I takich artystów najbardziej lubię - twórców, a nie odtwórców.
Ponadto bardzo pasuje mi jej wokal.
Mój ulubiony chyba utwór:
https://www.youtube.com/watch?v=kjD3LoXp-Pw
- obi
- Posty: 1211
- Rejestracja: 19 paź 2006 11:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: Jga
-
Kontakt
Strona WWW
Dragon pisze:29 paź 2020 02:17Nie wiem nawet od czego zacząć przygodę z Taylor Swift, natomiast teraz raczej skupię się na nowej płycie Autechre. Kolejnej. Po SIGN wyszedł PLUS.

- Malkolit
- Posty: 2426
- Rejestracja: 24 cze 2011 21:37
- Ulubiony utwór: The Love Thieves
- Lokalizacja: Zielona wyspa
-
Kontakt
Strona WWW
Shodan, coś dla Ciebie:
https://www.brooklynvegan.com/taylor-sw ... iver-haim/
https://www.brooklynvegan.com/taylor-sw ... iver-haim/
- Malkolit
- Posty: 2426
- Rejestracja: 24 cze 2011 21:37
- Ulubiony utwór: The Love Thieves
- Lokalizacja: Zielona wyspa
-
Kontakt
Strona WWW
I mamy chyba płytę równie dobrą jak poprzednia. Swoją drogą widzę, że już zaczynam nucić sobie The 1 i bardzo mi się ta piosenka podoba.
Ja z kolei bezustannie nucę Cardigan.
Dwa miesiące temu napisałem, że folklore to będzie moja płyta roku. Wtedy jednak nie miałem pojęcia, że Taylor jeszcze tego samego roku wyda drugą, równie dobrą płytę. A może i nawet lepszą. Co utwór to perła. Najbardziej lubię champagne problems, marjorie i cowboy like me.
Nasi co niektórzy rodzimi wykonawcy, co to zubożeli przez koronawirusa i płaczą o kasę, powinni wziąć przykład z Taylor Swift, jak radzić sobie w takich czasach.

Dwa miesiące temu napisałem, że folklore to będzie moja płyta roku. Wtedy jednak nie miałem pojęcia, że Taylor jeszcze tego samego roku wyda drugą, równie dobrą płytę. A może i nawet lepszą. Co utwór to perła. Najbardziej lubię champagne problems, marjorie i cowboy like me.
Nasi co niektórzy rodzimi wykonawcy, co to zubożeli przez koronawirusa i płaczą o kasę, powinni wziąć przykład z Taylor Swift, jak radzić sobie w takich czasach.
Wiadomo, że to nie ten level, więc i kasa inna.
Jednak głodem też nie przymierają. Przez kilkadziesiąt lat kariery muzycznej można i w Polsce się dorobić.
Zresztą nie wszyscy żebrali, ale sprawę chyba znacie.
Swift dzięki takim utworom jak poniżej zasługuje na każde pieniądze.
https://www.youtube.com/watch?v=hP6QpMeSG6s
Jednak głodem też nie przymierają. Przez kilkadziesiąt lat kariery muzycznej można i w Polsce się dorobić.
Zresztą nie wszyscy żebrali, ale sprawę chyba znacie.
Swift dzięki takim utworom jak poniżej zasługuje na każde pieniądze.
https://www.youtube.com/watch?v=hP6QpMeSG6s
Nasi muzykanci głównego nurtu grają to, czego wymaga od nich przeciętny słuchacz i popularne rozgłośnie radiowe. Może i by potrafili artystycznie wznieść się ponad ten nikczemny poziom, tylko, że im się to nie opłaca. Tylko nieliczni mogą wydawać to, co im pasuje i iść pod prąd.