Gry komputerowe

[Hien]

No, więc wróciłem do grania w Alien Isolation, tym razem na ps4. Bałem się, że granie na padzie będzie koszmarnie niewygodne, ale jak się okazało wszystko to kwestia przyzwyczajenia. Gra się świetnie. Aktualnie jestem w okolicach generatora gdzie łażą androidy w kombinezonach i nie mam broni, bo zdałem ją do depozytu. Jak mnie te androidy wkurzają!

[shodan]

Muszę też zrobić kolejne podejście. Już pisałem, że ostatnio utknąłem w takim miejscu, że nie mogę się wydostać. Jeszcze popróbuję, ale jak nie uda się, to najwyżej zacznę od nowa na poziomie jednak o oczko łatwiejszym.

[Hien]

Doczytałem sobie o tym momencie i faktycznie ciężka sprawa. Zwłaszcza jeśli się w międzyczasie nie gra i człowiek rdzewieje, to juz raczej będzie tylko trudniej niż łatwiej. Ja gram teraz na łatwym poziomie, bo chciałem sobie na spokojnie pozwiedzać statek, ponapawać się genialnością tego jak to wszystko wygląda i jednocześnie nie bać się, że coś na mnie wyskoczy w każdej sekundzie.
Aktualnie jestem w tym miejscu gdzie Obcego teoretycznie nie ma, więc mój jedyny problem to androidy. Niestety są to te androidy w kurtkach, czyli nie działają na nie miny EMP, a mołotowem można się prędzej samemu zabić niż im coś zrobić. Przede mną ten moment kiedy wchodzi się do ula, ale to jeszcze jest pikuś, bo Obcego można jeszcze w miarę wyczuć. Potem jak wyjdę, to rzuci się na mnie stado androidów, zawsze mam tam problem niezależnie od poziomu trudności. Bolt gun jest fajny, ale ładuje się długo i trudno nim dobrze wycelować. Ehhh te problemy

[shodan]

Oo to są różne androidy? Nawet nie wiedziałem. Jakoś nie zwróciłem na to uwagi.
A statek jest rzeczywiście genialny. Jest na co popatrzeć. W ogóle cholernie mi ta szata graficzna odpowiada.
Przesłuchałem też soundtrack do AI. Jest oczywiście świetny i bardzo klimatyczny.
Jak ja kocham uniwersum obcego!

[Hien]

Wcześniej wydawało mi się, że różnią się jedynie tymi kurtkami przeciwdeszczowymi (to te androidy z "serwerowni"), ale w rzeczywistości te kurtki chronią ich przed minami i generalnie dodają im wytrzymałości. Nie idzie przejść ich "na łatwiznę", trzeba się skradać. Zwłaszcza, że rewolwer, shotgun i miotacz ognia, itd zostały w depozycie.
Swoją drogą, grając na ps4 zacząłem sobie dla urozmaicenia zbierać trofea, które gra oferuje. Np. był trofea: 1. zabij androida samym kluczem, 2. wkurz androida i ucieknij i 3. po prostu "zabij androida". Chciałem je zrobić na raz więc musiałem się trochę nabiegać. Było też fajne trofeum, które dostawało się za przejście lewelu w "szpitalu" tak żeby Obcy ani razu nie zauważył Twojej obecności. To są sympatyczne dodatki, które dorzucają wyzwań.

Swoją drogą, dzisiaj zorientowałem się, że gra dostała nie tylko dwa dodatkowe levele z akcją z pierwszego filmu, ale też PIĘĆ innych?
Np. jest dodatek, w którym trzeba grać Axelem (tym łysym z początku gry) i gdzieś się dostać, coś zdobyć., itd.
To jakby dostać ok. 3 dodatkowych godzin świeżych fragmentów gry. Muszę się koniecznie zaopatrzyć!
A muzyka najwyższej klasy.

Swoją drogą, jak tam sny o xenomorfach? Nadal nic?

[shodan]

No od paru miesięcy xenusie nie śnią mi się niestety.
W grze są tak w ogóle dwa tryby: tryb opowieści (standardowy) i tryb przetrwania, w który właściwie jeszcze nie grałem.
Ja mam grę AI edycja Nostromo z dodatkiem "Spisani na straty". Można tam grać Ripley, Dallasem lub Parkerem.
O innych dodatkach też nie wiedziałem.
Nie wiedziałem też o tych trofeach. No chyba, że to tylko na PS4.

[Hien]

Ok, sprawdziłem, wygląda to tak:

- Ostatnia Ocalała (z udziałem oryginalnej obsady filmu Obcy™: Ósmy Pasażer Nostromo)
- Spisani Na Straty (z udziałem oryginalnej obsady filmu Obcy™: Ósmy Pasażer Nostromo)
- Pakiet Przetrwania Corporate Lockdown
- Pakiet Przetrwania Trauma Survivor
- Pakiet Przetrwania Safe Haven
- Pakiet Przetrwania Lost Contact
- Pakiet Przetrwania The Trigger

więc te dodatkowe, to do trybu przetrwania. Powiem szczerze, że też w niego nie grałem, chyba trzeba spróbować.

A trofea to mają wszystkie gry na Playstation i Xboxa. Jeżeli chodzi o PC, to wiem, że niektóre gry ze Steama mają system trofeów, ale A:I nie ma. Ale poza ikonką trofeów i nabijania levelu na koncie Playstation, to nic konkretnego z tego nie ma.

[shodan]

Dzisiaj spróbowałem w AI i wreszcie za 3 próbą wydostałem się z matni. Okazało się, że trzeba było po prostu androida zastrzelić. Miałem 10 naboi do rewolweru i wszystkie musiałem zużyć. Dopiero 10-ty go powalił. Wszystkie w dodatku w głowę. A naganiałem się z nim wokół stołów że szok. No ale udało się.
Ten brak mapy jednak doskwiera. No i brak jakiegokolwiek sprzętu. Jestem już w połowie gry, a nie uzbierałem części nawet na choćby jedną minę czy granat. Wszystkie szuflady i szafki są puste. Przy zwłokach też niczego nie ma.
No ale jak hard to hard.

[Hien]

No, to wielki szacun! Ja wczoraj w nocy skończyłem grę i przyznam, że pod koniec już było naprawdę łatwo. Tzn zdarzyło mi się zginąć, ale to już raczej ze względu na nonszalancję wywołaną łatwym poziomem trudności, np. wparowałem sobie w biegu do płonącego pomieszczenia z Obcym i próbowałem mu uciec. Nie wiem, co ja sobie myślałem Parę razy wpadłem też pod ten cholerny pociąg, ale zwalę to na zmęczenie (było już po 1 w nocy). Dzisiaj obczaję ten tryb przetrwania, zobaczymy z czym to się je. Shodan, relacjonuj na bieżąco jak Ci idzie z grą. Sam bym spróbował na hard, ale trochę się cykam. Z drugiej strony powinienem to zrobić jak najszybciej dopóki pamiętam, co gdzie było.

[shodan]

Parę razy wpadłem też pod ten cholerny pociąg

Jaki pociąg?

[Hien]

Pod koniec gry kiedy porywa Cię obcy, to musisz wrócić tam skąd Cię capnął i w pewnym momencie przechodzisz przez takie metro gdzie jeżdżą "pociągi" i mogą Cię rozjechać.
Swoją drogą, zacząłem grać na hard i bardzo szybko trafiłem na oporny fragment, czyli wielkie pomieszczenie z androidami, przez które trzeba się prześliznąć. Po kilku długich i nieudanych próbach wyłączyłem konsolę, bo już mnie szlag trafiał.

[shodan]

Z moją pamięcią jest naprawdę słabo, bo żadnego metra ani porwania sobie nawet nie przypominam.

[Hien]

https://www.youtube.com/watch?v=-p9Mg9z7JvM

[shodan]

O dzięki, jak zobaczyłem na filmie, to sobie od razu przypomniałem.

[Hien]

Udało mi się przejść fragment, o którym wczoraj pisałem. Z ciekawości obejrzałem sobie fragmenty speedruna A:I (facet przeszedł grę na poziomie trudności Nightmare w niecałe 3 godziny), tutaj jest filmik

https://www.youtube.com/watch?v=MSrEpH0cFIY

Od 27 minuty zaczyna się fragment gry, z którym miałem problem. Ten speedrun zainspirował mnie żeby się nie czaić, tylko przelecieć ten segment na pałę. Rzeczywiście nie ma z tym problemu i w sprytny sposób można nawet odpalić rozmowę z Samuelsem bez robienia mini-gierek na koderze. Oczywiście speedrun nie ma na celu czerpania pełnej przyjemności z gry, a jedynie bicie rekordu, więc nie mam zamiaru grać w ten sposób, ale przyznam, że ten fragment z androidami chciałem mieć jak najszybciej z głowy, bo nie cierpię tych fagasów, jak Gargamel Smerfów.

[shodan]

OMG gość męczy się prawie 3h żeby pobić rekord o 6s!
Dla mnie takie speedruny zawsze mijały się z celem. Rozgrywka bez sensu.
Swoją drogą nie sądziłem, że akurat w tej grze można tak pogrywać z alienem.
A ten fragment od 27 minuty jest rzeczywiście ciężki. Też się męczyłem trochę.

[Hien]

Ja się generalnie w speedruny nie bawię, z wyjątkiem Resident Evil 7, które speedrunowałem sobie dla przyjemności (ale to już po przejściu gry 10 razy). Isolation, to jest ten typ gry, którą człowiek się delektuje, im dłużej tym lepiej, pomijając ginięcie i powtarzanie w kółko tych samych fragmentów. Ten speedrun pomoże mi trochę w ogarnięciu tego na ile można sobie pozwolić w niektórych miejscach i zwłaszcza mam tu na myśli fragmenty z androidami, np. przy reaktorze, zaraz po wyjściu z ula, kiedy kroczy na Ciebie gęsiego z 10 andków.
Swoją drogą, dobrze pamiętam, że na PC A:I ma tylko 3 poziomy trudności?

[shodan]

Nawet nie pamiętam, ale chyba tak.
Tak w ogóle nigdy nie mogłem wyczaić, o co chodzi z dwoma komputerowymi łamigłówkami pojawiającymi się co jakiś czas. Zobacz Hien na zamieszczonym przez Ciebie filmie od 1.53,37 do 1.53,42. Wiesz o co w nich chodzi? Bo ja jak już coś zrobiłem, to zazwyczaj tylko przypadkiem. Szczególnie te przesuwające się w górę i w dół 4 słupki cyfr i liczb to jakaś czarna magia.

[Hien]

Kiedy grałem ostatnio to trafiłem na tego puzzla dwa razy i zaznaczałem te rzędy gdzie coś było podświetlone.
Natomiast dla mnie zmorą było to co widać w 2:12.27. Raz zadziałało, a raz nie. Najczęściej nie.
W ogóle ten fragment od 1:53, to będzie hardkor, jak do niego dojdę. Facet po prostu sobie biega, częstuje androidy jakimiś pojedynczymi strzałami i przestawia te dźwignie, widać że ma wyrytą tę grę na pamięć. Ja to sobie do tej pory spokojnie rozwalałem te androidy żeby potem na luzie bawić się w te dźwignie i mini-gierki. Obawiam się, że tym razem nie starczy mi na to amunicji.

Pytałem o poziomy trudności, bo zapamiętałem właśnie, że na PC było easy, normal i hard, natomiast na ps4 jest aż 5 poziomów trudności - novice, easy, normal, hard i nightmare. Ja gram na hard, ale wychodzi na to, że u mnie hard to takie normal z plusem, bo normalnie mam mapę. Poza tym jest jednak znacznie trudniej niż na normal. Androidy widzą mnie praktycznie dupami, Obcy już kilka razy wyciągnął mnie z szafki, a schowki może nie są puste, ale na pewno nie tak wypchane dolarami, jak na niższych poziomach trudności.
Wychodzi na to, że gram w takie hard dla ubogich, ale jeszcze nadrobię

[shodan]

No tak, to widocznie coś pośredniego między normal a hard.
Żeby biegać jak ten gość, to rzeczywiście trzeba mieć lokacje obcykane jak własny pokój. Nie chcę nawet myśleć ile czasu poświęcił na takie zapoznanie się z tym wszystkim. Nawet popatrz w jakim tempie posługuje się kalibratorem. Ja to robię ze trzy razy wolniej.
Żeby biegać między androidami i międzyczasie wykonywać minigierki to trzeba naprawdę znać czynności na pamięć i mieć niezwykłą zręczność. Mnie przy tym komputerku dorwaliby z 10 razy, zanim bym coś zrobił. Ale ja nigdy nie lubiłem nic robić na czas. Nie czuję się dobrze pod presją czasu.
Dziwię się też, że w tej całej bieganinie tego gościa ani razu nie dorwał go obcy. Dziwnie to jest zrobione. Np. na poziomie medycznym (33.30), gdy obcy zeskoczył z szybu w suficie tuż obok przebiegającego gościa. Ten zdążył dobiec przez korytarz do drzwi, otworzyć je kodem i pobiec dalej bezkarnie.