Czego teraz słuchasz?

[Rajca]

Dawno nie tooliłem żadnej płyty
Chociaż ilekroć ktoś do mnie dzwoni to przynajmniej Jambi leci.

[em.]

Dawno nie miałam dzwonka w telefonie Mój telefon to medalista wśród gówien.
A propos Toola, dorzucę sobie Soen do playlisty
Nadal uważam, że to dobra, fajna płyta. Pięknie koncert zagrali niedawno.
(mam nawet koszulkę )

[Rajca]

A czasem przeleci Soen przez plejlistę. Niezbyt często, bo nie! ale jednak

[Hien]

Ja po rundce z 70s Rush cisnę nowy Marillion

cisnąć to można kloca, a nie Marillion!

[mintaj]

Cholerny fejs! I tak go nie lubię.

A jak ja tak pisałem, to się czepiali.

[devotional]

wzięło mnie

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KrNUZp3IuKE[/youtube]

[Rajca]

Ale ja nie usuwam profilu, bo tak fajnie
Używam, ale psioczę

[Fen.]

Cóż tutaj za zmiany po roku mojej nieobecności.
Widzę Jethro Tull, Dream Theater...
Bardzo ładnie

Słucham sobie Jeffa Buckley'a
tak na noc, nie dobranoc.

[Hien]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=acuJtyu4MZI[/youtube]

My only regret is we've never met

oh ah.

[em.]

Cóż tutaj za zmiany po roku mojej nieobecności.
Widzę Jethro Tull, Dream Theater...

Ale ja bym nie powiedziała, że to są zmiany

[Rajca]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=21Nlsl6eu3o[/youtube]

[Czez]

Emka, specjalnie dla Ciebie dubstep w diametralnie innym wydaniu. Sproboj jeszcze raz
http://www.youtube.com/watch?v=NsBbB6qvvrY

[mintaj]

Pół internetu żyje ich ostatnią płytą (której nie słuchałem), a ja sobie słucham tegoż albumu, notabene mojego ulubionego z repertuaru tego zespołu:

[Hien]

no taaak, bo mentos po gimbusiarsku tylko Marillion z Fishem uznaje

[mintaj]

Nawet gorzej, bo za Misplaced Childhood też jakoś szczególnie nie przepadam. :<
Do Hogartha podchodziłem kilkakrotnie, nie przekonało mnie ani Brave, ani Marbles, a ponoć te dwie płyty to najlepsze co nagrali po odejściu ryby, więc wychodzi na to, że jestem ograniczonym gimbusem i ortodoksem, któremu to Beksiński wyprał mózg.
Choć niewykluczone, że np. przekonam się do H na żywo, mam w planach zobaczyć go w Krakau (choć to nic pewnego).

[Hien]

Bo Ty Mentos słuchasz tego co Ci ludzie podrzucają. Gdyby wszyscy mówili Ci "posłuchaj Speak & Spell, po tym poznasz czy to łykasz czy nie" to ile by z tego wyszło? Zadaj sobie ten trud i posłuchaj wszystkich płyt, to nie jest Frank Zappa, że trzeba brać do tego roczne zwolnienie z pracy.

[mintaj]

No przykład trochę z dupy, bo generalnie mało kto uznaje S&S za najważniejszy bądź najlepszy album DM, zaś Brave i Marbles są jednak powszechnie uważane za najlepsze płyty Hogarthowego Marillion.
Ale dam jeszcze szansę temu Hogarthowi, w końcu gdy pierwszy raz słuchałem Porcupine Tree ponad 2 lata temu uznawałem ich za nudziarstwo, a teraz mam okrągłe 666 odtworzeń na lascie.

[Hien]

Mentos, naucz się wyrabiać sobie własne zdanie na temat muzyki, jak chce poznać zespół to słuchaj płyt, a nie patrz, które są popularne. I co to jest 666?

[em.]

a ponoć

Lol, mentos. Ty tak serio? Ja naprawdę uważam Cię, mimo gimbusiarskiej fasady, za którą skrywasz prawdziwego siebie, za mądrego człowieka, który lubi dobrą muzykę Miej swoje zdanie.
Według mnie Brave to najlepszy album nagrany z H, ale to zdanie wyrobione na napierd/alaniu tej płyty w towarzystwie innych z ery Ejcza. Z tym, że do tego trzeba mieć cierpliwość.
Z udziałem Fisha lubię najbardziej Clutching at Straws, mimo, że większość osób jeździ po tym jak po szmacie. Ale co tam, ja widzę w tej płycie zadziorność i potencjał na miarę najlepszej muzyki.

Daj szansę H!

[Hien]

Z udziałem Fisha lubię najbardziej Clutching at Straws, mimo, że większość osób jeździ po tym jak po szmacie.

Jeździ? A przecież ludzie mówią...