Każdy dobrze wie że głośne słuchanie powoduje trwałe uszkodzenie słuchu. Ciekaw jestem jak u was to wygląda czy macie może juz problemy ze słuchem? Jak czesto i jak głośno słuchacie muzyki?
Ja powoli zauwazam ze cos z uszami jest nie tak, oczywscie nie sa to jakies negatywne drastyczne zmiany, niemnij jednak raz na 100 razy musze prosic o powtorzenie tego o co sie mnie ktos pytal
Ale powiem wam jedno, nic tak nie niszczy uszu jak sluchawy, pokretlo w prawo na max i 2 godziny sluchania
Na poczatku moze fajne, ale pozniej - nie dziekuje, az boli :?
Muzyka a twój słuch.
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
Muzyka a twój słuch.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- Bartini
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt
Strona WWW
Słucham?
No troche juz ten słuch mam zryty, ostatnio tatus chcial mnie wyslac na badanie sluchu U mnie czesciej niz na 100 razy, raczej bym powiedzial ze raz na 30-40 razy trzeba mi powtorzyc
No troche juz ten słuch mam zryty, ostatnio tatus chcial mnie wyslac na badanie sluchu U mnie czesciej niz na 100 razy, raczej bym powiedzial ze raz na 30-40 razy trzeba mi powtorzyc
- szajajaba
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Mój słuch jest idealny na razie... tydzień temu badałam Mało tego, mam też muzyczny słuch...
- Jacek DM
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Ja często nie domagam. Ale słuchawek nie noszę, bo jak słucham muzy na mieście albo gdzieś na trasie, to nie mogę się skoncentrować na iściu:). Jeśli chodzi o głośniki zwykłe, to do kompa podpiętą mam wieżę i wykorzystuję to bez umiaru. Czyli głośno.
btw. według badań człowiek lubi głośną muzykę, ponieważ zagłusza ona jego tętno. Jeszcze bardziej człowiek podkręca gałę:) jeśli jakiś kawałek jest w szybkim rytmie, tzn. szybszym niż tętno.
:)
btw. według badań człowiek lubi głośną muzykę, ponieważ zagłusza ona jego tętno. Jeszcze bardziej człowiek podkręca gałę:) jeśli jakiś kawałek jest w szybkim rytmie, tzn. szybszym niż tętno.
:)
- DT
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
uwielbiam glosno sluchac muzyke czy ma to swoje przelozenie na moj sluch tego nie wiem jakis drastycznych zmian nie zauwazylem wręcz uwielbiam sluchac na maxa Policy Of Truth zwlaszcza w wersji live
kiedys (teraz nie tak czesto) bardzo glosno sluchalem drum'n'bassu kto zna tą muzyke wie jaki to moze miec wplyw na stosunki z resztą domownikow( linie basu wprawiające w drganie wszystko co znajdzie sie w ich zasiegu razenia)
nadal lubie tak sluchac muzyki ale to na dluzszy czas jest męczące takie pojedynkowanie się z dzwiękiem
kiedys (teraz nie tak czesto) bardzo glosno sluchalem drum'n'bassu kto zna tą muzyke wie jaki to moze miec wplyw na stosunki z resztą domownikow( linie basu wprawiające w drganie wszystko co znajdzie sie w ich zasiegu razenia)
nadal lubie tak sluchac muzyki ale to na dluzszy czas jest męczące takie pojedynkowanie się z dzwiękiem
fu..'em and their law
- Iwonka
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Ja stanowczo za dużo słucham muzyki na słuchawkach i zdecydowanie musze to ograniczyć, bo wiem jak sttrasznie jest to szkodliwe. ale dla mnie spacer przez miasto bez muzyki już nie ma sensu... Tak, myślę, że to już mogło jakoś przytępić mój słuch, nawet martwie sie o to
Kurcze no, piszcie głośniej bo was nie słysze, ja tak samo jak Iwonka zazwyczaj słucham muzyki na słuchawkach, pchełkach, tych malutkich, podobno są bardziej szkodliwe niz te większe słuchawki, mniej słucham na głośniki, bo nie lubie innym domownikom zakłucać spokoju, ale zdecydowanie wole brzmienie z kolumn, głośne, rodzice mówią że głuchne przez te słuchawki, ale kto nie lubi muzyki na fula
- szajajaba
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Ja nie lubię... Mam jedynie kilkanascie utworów, które wolę słuchać głośno, no i na imprezach typu zloty, koncerty oczywiście mi hałas muzyczny nie przeszkadza, jednak na co dzień nie szaleje z głosnością...DydekMode pisze:ale kto nie lubi muzyki na fula
- SweetLittleGirl
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Czasem słucham głośno muzyki, ale widać, że nie jest to aż tak bardzo głośno, bo na co jak na co, ale na słuch nie narzekam.
- SuNsHinE
- Posty: 336
- Rejestracja: 01 lip 2005 15:14
- Lokalizacja: się bierze zasada nieoznaczoności heisenberga ??
-
Kontakt
Strona WWW
ja mam ostro stepiony sluch przez nagminne sluchanie discmana ze sluchawkami typu douszne......
- devotional
- Posty: 6390
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Ja uwielbiam sluchać myzki glośno - Ultravox, Talk Talk, Depeche Mode i Simple Minds (i Tears For Fears) IMO najlepiej brzmią na "0 dB" . Ale mam już problemy z prawym uchem... ale to jak nalóg - ciężko się przemóc żeby skręcić galkę w lewą stronę choćby o milimetr ...
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Iwonka
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Ja mam tak jak Sumshine z discmanem - zaczynam żałoiwać, że go nabyłam w ogóle
- -Orzech-
- Posty: 44
- Rejestracja: 19 kwie 2005 14:06
- Lokalizacja: Elblag
Jacek DM powaznie z tym tętnem ?? Ja slyszalem ze jak sie slucha w sluchawkach muzyki glosno przez 30 min to ilosc bakterii w uchu wzrasta o 200 % na szczescie nie lubie ....
Co do glosnego... hm... gdyby nie sąsiedzi to juz dawno bym aparat sluchowy nosil
Co do glosnego... hm... gdyby nie sąsiedzi to juz dawno bym aparat sluchowy nosil
- Iwonka
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Dzisiaj sobie kolejny raz zdalam sprawe ze swojego muzyko- słuchawko- uzależnienia. I stwierdzam, że to mi zdecydowanie przytępia słuch. ale jak mozna być w Sosnowcu i nie sluchać Georga Michaela?
- kawoszka
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Mozesz niewtajemniczonej wyjasnic co Sosnowiec ma wspolnego z Georgem Michaelem? Nie kumam
- olz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 23 sie 2005 16:59
- Ulubiony utwór: in your room
- Lokalizacja: fascination street.
ja czesto slucham po kilka godzin discmana z glosnoscia na maxa :S a mnie potem uszy nie bola
I want your touches to scar me so I'll know where you've been
- Erwartungen
- Posty: 1332
- Rejestracja: 29 sty 2005 00:56
- Lokalizacja: Katowice
zadziałały proste iwonkowskie skojarzenia - siostra (Iwona wszystko ma po siostrze) kiedyś puszczała George Michaela, Iwona w tym momencie była w kiblu, a w telewizji (wczoraj) mówili, że Zagłebie Sosnowiec zmierza do pierwszej ligi.kawoszka pisze:Mozesz niewtajemniczonej wyjasnic co Sosnowiec ma wspolnego z Georgem Michaelem? Nie kumam
PS. Słuch mam taki sobie, nienajgorszy, ale powinienem mieć lepszy bo praktycznie nigdy nie słucham muzyki na słuchawkach
- kawoszka
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Dalej jest to dla mnie zagadka..... Trudno,nie zrozumien takich skojarzen
- slick
- Posty: 6732
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt
Strona WWW Twitter YouTube
ojjjj jak mi tego brakuje wroce do domu to poleci ostatni raz w domu przed studiami 101 na dvd tak glosno ze nie dam sasiadce zycolz pisze:z glosnoscia na maxa
oj ustawie basy na Behind The Wheel glosnosc podkrece na a na bis EC
nie ukrywam ze tak samo bedzie pozniej w akademiku, mam nadzieje ze wspol-lokator nie bedzie mial (wyjscia) za zle
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
- Bartini
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt
Strona WWW
ziomus, inaczej niz na fula to sie DM nie da sluchac