jaki ty irytujacy jestes, troche pokory.
trzeba sie wsluchac i zrozumiec a nie pochopnie wymachiwac takimi deklaracjami,jezu.
The Cure to bostwo, strasznie zaluje,ze nie pojechalam za nimi w trase, argh..
btw
panie 'depeszu',cos pan zapomnial o wspolpracy TC z Dm swego czasu chyba, hoho.
The Cure
- Home
- Posty: 416
- Rejestracja: 11 lut 2005 16:46
- Lokalizacja: Poznań
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
A dopiero Rajca pisał, że "duch Newdressa wiecznie żywy"!
Chłop wkurza nawet bo dostaniu bana
Chłop wkurza nawet bo dostaniu bana
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
wygnasz go, ale istnieje w naszej świadomości ^^
newdress, z grobu powstań!..
newdress, z grobu powstań!..
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ostatnio miałem dołujący dzionek, przesłuchałem sobie w całości w takiej kolejności albumy: "Pornography" > "Seventeen Seconds" > "Faith" > "Disintegration". Kocham tę kapelę ^^
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Powiem tak - do samego zespołu zawsze czułem dużą sympatię choć jednocześnie do ich muzyki nie mogłem się jakoś nigdy przekonać.
Dziwne to jakieś chyba.
Dziwne to jakieś chyba.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Gay? ^^
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja w ostatnich latach, częściej słucham tego nowszego The Cure (z wyjątkiem pierwszej płyty). Going Nowhere, More Than This, Maybe Someday, Want... kawałki znacznie lepsze od przecenionej zawartości "Disintegration" (może z wyjątkiem dla "Prayers For Rain").
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
kjurzy skończyli się dla mnie na Bloodflowers, chociaż WMS jest słabe dosyć.
reszta to przynajmniej dla mnie mniej lub bardziej ostra kaszana. nowa płyta też, może z jednym lub dwoma wyjątkami.
reszta to przynajmniej dla mnie mniej lub bardziej ostra kaszana. nowa płyta też, może z jednym lub dwoma wyjątkami.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
E tam. "The Cure" uważam za najlepszą płytę jaką nagrali, same Going Nowhere i The Promise zjadają całe Bloodflowers i Disintegration razem wzięte.
Ostatnia płyta też jest ok. Generalnie uważam, że poza "Disintegration", nie mają słabej płyty.
Ostatnia płyta też jest ok. Generalnie uważam, że poza "Disintegration", nie mają słabej płyty.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Disintegration nie jest słaba ;p
ale nie rozumiem entuzjazmu wobec nijakiego Lovesong
The Promise - ok, to jeszcze rozumiem. ale reszta płyty (chociaż w tej kategorii nic nie przebije WMS) brzmi koszmarnie ... pompatycznie.
ja nie umiem tego słuchać.
ale nie rozumiem entuzjazmu wobec nijakiego Lovesong
The Promise - ok, to jeszcze rozumiem. ale reszta płyty (chociaż w tej kategorii nic nie przebije WMS) brzmi koszmarnie ... pompatycznie.
ja nie umiem tego słuchać.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Disintegration jest bardzo słaba, słucham z tej płyty tylko jednego utworu.
A TC pompatyczna? E tam.
Chyba najbardziej luzacka płyta Kjurów i wyjątkowo dobra muzycznie.
A Wild Mood Swing też baaardzo lubię.
Tak jak pisałem, każda płyta jest dobra poza Disintegration, prawie wszystko mi w tej płycie nie leży.
A TC pompatyczna? E tam.
Chyba najbardziej luzacka płyta Kjurów i wyjątkowo dobra muzycznie.
A Wild Mood Swing też baaardzo lubię.
Tak jak pisałem, każda płyta jest dobra poza Disintegration, prawie wszystko mi w tej płycie nie leży.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
ehh, wkraczamy w temat konfliktowy ;p
a dla jakiej piosenki Disintegration jednak słuchasz?
a dla jakiej piosenki Disintegration jednak słuchasz?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
już pisałem
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ja i tak będę obstawał że Disintegration jest najlepsza. Jest doskonałą całością od początku do samego końca. Jest smutna, pesymistyczna, ale co najważniejsze zostawia nutkę jakiejś nadziei i spokoju w kończącym ją Untitled, ta płyta to jeden wielki muzyczny papież, rzadko słucham, ale jak już dorwę się do Cure to ona przewyższa inne. Nowsze albumy mniej mnie jarają, Bloodflowers ma kilka fajnych numerów ale całościowo mi nie podchodzi na 100%, The Cure fajna, jarałem się bo jest jakby esencją twórczości tego zespołu przez lata - od lekkich i popowych numerów w stylu Taking Off po mroczne The Promise czy Lost. Ale nie lubię zbytnio The End of The World, Taking Off też nie bardzo (nie jestem wielkim fanem tej lekkiej popowej strony Cure w stylu "Friday I'm In Love" czy "Wendy Time" jak z albumu Wish.) Zaś ostatniego albumu nawet nie słuchałem po sprawdzeniu singli na YT, zraziły mnie.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
w dodatku Kultura do Dziennika ogólnopolskiego sweeego czasu przeczytałem, że "The Only One to taki hicior, piosenka która może stać się drugim Just Like Heaven". wtf?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Hien
- Posty: 21491
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ostatnia płyta nie jest zła (zwłaszcza Hungy Ghost).
Tymczasem przesłuchałem Disintegration Deluxe a w zasadzie same bonusy.
Dużo kwachu, niektóre kawałki, które Smith kitrał latami są lepsze od tego co wyszło na płycie. Dodatki zgrane ze strony www, tez są niezłe.
Entreat Plus nie słuchałem bo nie lubię tych kawałków, poza tym preferują ich koncerty w wersji bez klawiszy (kilka dobrych lat mi to zajęło aby dojść do tego wniosku). Wyjątek to jedno wykonanie "The Drowning Man" z trasy Wish. Raz tylko tak zagrali.
Tymczasem przesłuchałem Disintegration Deluxe a w zasadzie same bonusy.
Dużo kwachu, niektóre kawałki, które Smith kitrał latami są lepsze od tego co wyszło na płycie. Dodatki zgrane ze strony www, tez są niezłe.
Entreat Plus nie słuchałem bo nie lubię tych kawałków, poza tym preferują ich koncerty w wersji bez klawiszy (kilka dobrych lat mi to zajęło aby dojść do tego wniosku). Wyjątek to jedno wykonanie "The Drowning Man" z trasy Wish. Raz tylko tak zagrali.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Mam podobnie z tym, że o muzyce nie do końca mogę tak powiedzieć, bo nie przesłuchałam w całości żadnej płyty.shodan pisze:Powiem tak - do samego zespołu zawsze czułem dużą sympatię choć jednocześnie do ich muzyki nie mogłem się jakoś nigdy przekonać.
Dziwne to jakieś chyba.
Niby coś tam jest w tych kawałkach co znam, ale nie załapałam jeszcze fazy na słuchanie the Cure.
Here's where the fun begins.
- devotional
- Posty: 6389
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
a ma szef ten bonus disc? ;pHien pisze:Ostatnia płyta nie jest zła (zwłaszcza Hungy Ghost).
Tymczasem przesłuchałem Disintegration Deluxe a w zasadzie same bonusy.
Dużo kwachu, niektóre kawałki, które Smith kitrał latami są lepsze od tego co wyszło na płycie. Dodatki zgrane ze strony www, tez są niezłe.
Entreat Plus nie słuchałem bo nie lubię tych kawałków, poza tym preferują ich koncerty w wersji bez klawiszy (kilka dobrych lat mi to zajęło aby dojść do tego wniosku). Wyjątek to jedno wykonanie "The Drowning Man" z trasy Wish. Raz tylko tak zagrali.
posłuchałbym samych dodatków
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Ja za to ostatnio mam faze na Fridey I"m in love
Enjoy The Silence
- Lucza
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 wrz 2010 19:08
- Ulubiony utwór: Shake
- Lokalizacja: Tu i tam
Ja się ostatnio zapisałam na zajęcia z plastyki, żeby się podszkolić trochę i sobie coś na ścianie fajnego namalować i babka cały czas The Cure nam tam puszcza, aż miło się maluje przy takim akompaniamencie