Na BC nie ma praktycznie słabego kawałka. Przynajmniej ja nie umiem wybrać.
Uwielbiam klimat tej płyty, bynajmniej nie jest Black
Po jednym z każdej płyty - kolekcja najgorszych utworów DM
- Fen.
- Posty: 1682
- Rejestracja: 27 sty 2010 08:30
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Po jednym z każdej płyty - kolekcja najgorszych utworów
Here's where the fun begins.
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Hien, zapodaj
Enjoy The Silence
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
http://www.svenner.com/03-versions/muck ... ernate.mp3
i w ogóle polecam http://www.svenner.com/03-versions/demo_versions.html
i w ogóle polecam http://www.svenner.com/03-versions/demo_versions.html
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9037
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
No rzeczywiscie niezly rarytasik dzx.
Enjoy The Silence
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Speak and Spell: I Sometimes Wish I Was Dead - dla niewymagających
A Broken Frame: Shouldn't Have Done That - okropne dźwięki, brak melodii, uszy puchną!
Construction Time Again: Told You So - nie umiem go strawić
Some Great Reward: Somebody - za słodkie, ale i tak nie jest źle
Black Celebration: World Full Of Nothing - ohyda, tonę w lukrze
Music For The Masses: Strangelove - ten kawałek ratuje rewelacyjna wersja singlowa
Violator: Personal Jesus - nigdy mi nie leżał
Songs Of Faith And Devotion: I Feel You - singiel jest lepszy
Ultra: The Bottom Line - nudne i nijakie
Exciter: I Feel Loved - żenujące
Playing The Angel: Macro - co za potwór, choć nie odosobniony!
Sounds Of The Universe: Spacewalker - najgorszy instrumental w ich historii
Bonus: Surrender
A Broken Frame: Shouldn't Have Done That - okropne dźwięki, brak melodii, uszy puchną!
Construction Time Again: Told You So - nie umiem go strawić
Some Great Reward: Somebody - za słodkie, ale i tak nie jest źle
Black Celebration: World Full Of Nothing - ohyda, tonę w lukrze
Music For The Masses: Strangelove - ten kawałek ratuje rewelacyjna wersja singlowa
Violator: Personal Jesus - nigdy mi nie leżał
Songs Of Faith And Devotion: I Feel You - singiel jest lepszy
Ultra: The Bottom Line - nudne i nijakie
Exciter: I Feel Loved - żenujące
Playing The Angel: Macro - co za potwór, choć nie odosobniony!
Sounds Of The Universe: Spacewalker - najgorszy instrumental w ich historii
Bonus: Surrender
- mintaj
- Posty: 4247
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
Bój się Boga (czy w co tam wierzysz), zwłaszcza w przypadku Ultry!Ultra: The Bottom Line - nudne i nijakie
Exciter: I Feel Loved - żenujące
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
No do tego jednego nie umiem się przekonać, nie robi na mnie żadnego wrażenia. A IFL - sorry, ale przyzwoity tekst nie rekompensuje w żaden sposób dźwięków w stylu dyskotekowym. Niestrawny koszmarek.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ciekawe, ten utwór jest jednym z lepiej skonstruowanych na płycie, jednym z "ambitniejszych" że tak powiemMalkolit pisze:A Broken Frame: Shouldn't Have Done That - okropne dźwięki, brak melodii, uszy puchną!
Też mnie to dziwi, bo to akurat przykładowo jeden z bardziej melodyjnych i chwytliwych numerów na płycie chyba.Malkolit pisze:Construction Time Again: Told You So - nie umiem go strawić
Wskaż mi proszę 3 różnice między wersją albumową a singlowąMalkolit pisze:Songs Of Faith And Devotion: I Feel You - singiel jest lepszy
Nietypową ma melodię ale to też niezła konstrukcja, do tego świetna smutnawa gitara no i grzmiąca perka na końcu, dla mnie miodzio.Malkolit pisze:Playing The Angel: Macro - co za potwór, choć nie odosobniony!
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Nie wiem, z czego to wynika, ale zawsze miałem wrażenie, że singiel jest dynamiczniejszy (bardziej dynamiczny?) od wersji albumowej, ale może to tylko moje wrażenie.
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Ja bym Ci bratku wybaczył wszystko, nawet The Bottom Line.
Ale nie Surrender.
Ale nie Surrender.
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
The Bottom Line dałem, bo nawet Jazz Thieves jakoś mi podskoczył ostatnio - zasypiam przy nim, i to nie jest komplement dla niego - jakieś takie bez życia. A Surrendera słuchałem tylko ze trzy razy, nie dałem rady dotrwać do końca...
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Kiedyś totalnie olewałem Surrender. Ale wreszcie zaskoczyło po tym, jak dałem mu szansę.
Wcześniej było tak jak u Ciebie, czyli "słuchałem tylko ze trzy razy".
Teraz to utwór absolutnie z czołówki DM.
Wcześniej było tak jak u Ciebie, czyli "słuchałem tylko ze trzy razy".
Teraz to utwór absolutnie z czołówki DM.
- Hien
- Posty: 21492
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Po tym jak ludzie piszą.mówią o Jazz Thives stwierdzam, że DM to jednak nie muza dla melomanów.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Oj, ja dałem szansę kilku innym utworom i "zaskoczyły" - Sweetest Perfection (teraz uważam, że jest świetna), Barrelowi i Shine - aż dziwne, że kiedyś ich nie lubiłem. Ale niewątpliwie, masz rację, kiedy mówisz, że trzeba utworowi "dać szansę". Nie można nie lubić utworu, jak się go wcześniej nie słyszało, ani uczciwie go nie przesłuchało (pomijam gnioty takie jak Kulturyści, od których od razu odrzuca).
- mintaj
- Posty: 4247
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
Mi się Jazz Thieves podoba. Czy jestem już melomanem? Jestem?Hien pisze:Po tym jak ludzie piszą.mówią o Jazz Thives stwierdzam, że DM to jednak nie muza dla melomanów.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Jeśli chodzi o typ z Ultry, to dałabym tam wszystko, tylko nie 'Bottom Line'. 'Sister of Night'? Znacznie gorszy na mój gust, bardziej nijaki - przy tym zasypiam - ale - podkreślam - tylko na mój gust.
A teraz po kolei:
Shouldn't Have Done That - to były 'wieki ciemne' dla dMode, ale ten utwór i tak jest u mnie wyżej, niż taki Monument.
Told you so nie jest takie złe - muszę mieć nastrój, żeby posłuchać, ale na pewno cenię go bardziej, niż More Than a Party.
Somebody - co się tak tego uczepiliście? Tylko kobiety potrafią docenić ten utwór (bo moje dwie znajome go lubią ^^)? Ja tu daję Stories of Old. Dziwny, nigdy go nie zrozumiałam do końca.
WFON - (to brzmi prawie jak zupki wifon ><) - New Dress, ale na równi. Złe skojarzenia z tytułem?
Strangelove - pas. Nie wiem, jak odeprzeć tę zniewagę .
Personal - niech będzie, że się na razie zgadzam.
IFY - tu bym dała tego lubianego przez ciebie Rusha .
TBL - patrz wyżej.
IFL - Breathe, drażni mnie.
Macro - zgadzam się, ale po przecinku można skreślić to zdanie.
Spacewalker - popieram.
I to tyle .
A teraz po kolei:
Shouldn't Have Done That - to były 'wieki ciemne' dla dMode, ale ten utwór i tak jest u mnie wyżej, niż taki Monument.
Told you so nie jest takie złe - muszę mieć nastrój, żeby posłuchać, ale na pewno cenię go bardziej, niż More Than a Party.
Somebody - co się tak tego uczepiliście? Tylko kobiety potrafią docenić ten utwór (bo moje dwie znajome go lubią ^^)? Ja tu daję Stories of Old. Dziwny, nigdy go nie zrozumiałam do końca.
WFON - (to brzmi prawie jak zupki wifon ><) - New Dress, ale na równi. Złe skojarzenia z tytułem?
Strangelove - pas. Nie wiem, jak odeprzeć tę zniewagę .
Personal - niech będzie, że się na razie zgadzam.
IFY - tu bym dała tego lubianego przez ciebie Rusha .
TBL - patrz wyżej.
IFL - Breathe, drażni mnie.
Macro - zgadzam się, ale po przecinku można skreślić to zdanie.
Spacewalker - popieram.
I to tyle .
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
@Miri:
Monument - to też słabe, kompletnie nijakie
Somebody rośnie u mnie w wersji ze stojedynki, Strangelove w wersji z singla to najlepszy utwór Depeche Mode, ale w innych wersjach mi nie leży; WFON - nie, tytuł jak tytuł, ale piosenka jest zbyt przesłodzona. Jak można nie lubić tak pozytywnego, dającego kopa, pełnego ciepła Rush?? A Breathe jest smutne, może trochę mdłe, ale za to ma świetny tekst, Comatose też jest lepsze od IFL.
Monument - to też słabe, kompletnie nijakie
Somebody rośnie u mnie w wersji ze stojedynki, Strangelove w wersji z singla to najlepszy utwór Depeche Mode, ale w innych wersjach mi nie leży; WFON - nie, tytuł jak tytuł, ale piosenka jest zbyt przesłodzona. Jak można nie lubić tak pozytywnego, dającego kopa, pełnego ciepła Rush?? A Breathe jest smutne, może trochę mdłe, ale za to ma świetny tekst, Comatose też jest lepsze od IFL.
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Możliwe, że Somebody jest lepszy w 101, ale gdyby nie wersja albumowa, nie zagraliby wtedy tego, nie? Pokrętna logika, ale tak myślę i sądzę też, że mimo - a może właśnie przez to! - tego całego lukru, to maksimum Martina w Martinie z tamtych lat. Nikt inny nie napisałby takiego utworu, to już właściwie legenda, co wg mnie przeczy temu, żeby był słaby. Lubię go nawet, może mniej, niż na początku, ale doceniam i "szanuję".
Rush jest pełen ciepła? Nie dotarłam jeszcze do tej wersji . Mam dużo skojarzeń, ale nie pomyślałabym o tym utworze jak o "ciepłym"; z resztą, w przypadku SOFAD - jak i również MFTM - jestem mało obiektywna, bo uwielbiam te płyty takie, jakie są i ciężko mi wskazać najgorszy utwór.
Breathe kiedyś mi nawet podchodził, ale teraz nie podoba mi się ta barwa głosu u Gore'a, tekst w miarę ok, ale słyszało się lepsze.
Rush jest pełen ciepła? Nie dotarłam jeszcze do tej wersji . Mam dużo skojarzeń, ale nie pomyślałabym o tym utworze jak o "ciepłym"; z resztą, w przypadku SOFAD - jak i również MFTM - jestem mało obiektywna, bo uwielbiam te płyty takie, jakie są i ciężko mi wskazać najgorszy utwór.
Breathe kiedyś mi nawet podchodził, ale teraz nie podoba mi się ta barwa głosu u Gore'a, tekst w miarę ok, ale słyszało się lepsze.
- mintaj
- Posty: 4247
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
-
Kontakt
Strona WWW
W niektórych kręgach "Jesteś Szalona" to także legenda.Nikt inny nie napisałby takiego utworu, to już właściwie legenda, co wg mnie przeczy temu, żeby był słaby
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
Samozwańczy CEO forumowego fanklubu Sydney Sweeney oraz Depeszwizji.
DEPESZWIZJA 9 - EDYCJA IMIENIA TAMARY ŁEMPICKIEJ
STATUS: ZBIERAM GŁOSY
TERMIN - 5 KWIETNIA
- Miri
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
Ja już nie wnikam, jakich masz kolegów.