Najlepszy album Depeche Mode dekady 1990-1999
- Stalker
- Posty: 337
- Rejestracja: 30 cze 2009 16:44
- Ulubiony utwór: In Your Room
-
Kontakt
Strona WWW
Re: Najlepszy album Depeche Mode dekady 1990-1999
No pod względem muzycznym to raczej tak sobie, mam nadzieję że Marcinek odsprzeda trochę tych pierdzących zabawek. Ile jest warty rasowy pies z 3 nogami? Oh pardon, raczej dwoma
I've been watching You...
- prey
- Posty: 1037
- Rejestracja: 26 sty 2009 21:43
Fakty są takie kiedyś pisałem DM było bliżej Bjork, obecnie do Lady Gagi, właściwie do La Roux. Krzty sztuki w tym już nie ma. Zarabianie kasy zawsze było, bo jest to maszynka napędowa Mute.
Obróbka mniej ważna niż kompozycja, a to ci dopiero dobre haha. Czemu słyszę ciągle te same sample na koncertach. Czemu ciągle są wykorzystywane sample z personala, endżoja w remiksach? Przecież zespół ma wolność artystyczną może dowoli tworzyć, pierdzieć
Moje pytanie kim jest prawdziwy fan?
Obróbka mniej ważna niż kompozycja, a to ci dopiero dobre haha. Czemu słyszę ciągle te same sample na koncertach. Czemu ciągle są wykorzystywane sample z personala, endżoja w remiksach? Przecież zespół ma wolność artystyczną może dowoli tworzyć, pierdzieć
Moje pytanie kim jest prawdziwy fan?
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
- agent orange
- Posty: 107
- Rejestracja: 24 maja 2006 12:46
- Ulubiony utwór: Personal Jesus
- Lokalizacja: Gdańsk
Naprawdę mierzysz wartość artystyczną utworu ilością zawartych w nim sampli?
- Hien
- Posty: 21498
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Takiego podejścia właśnie nie rozumiem.
Bogatsza aranżacja wcale nie oznacza, że utwór jest lepszy.
Bogatsza aranżacja wcale nie oznacza, że utwór jest lepszy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16520
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Nie rozumiesz. Zupełnie nie o to chodzi.prey pisze:Obróbka mniej ważna niż kompozycja, a to ci dopiero dobre haha.
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Tez mysle, ze obrobka jest mniej wazna. Nie mowie ze nie wazna, tylko ze mniej wazna.
Enjoy The Silence
- shodan
- Posty: 16520
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Obróbka jest bardzo ważna. Ale najpierw musi być co obrabiać.
Najlepszy magik od dźwięków guzik zdziała, gdy nie ma dobrych kompozycji.
Najlepszy magik od dźwięków guzik zdziała, gdy nie ma dobrych kompozycji.
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Otoz to, najpierw musi byc co obrabiac i to wlasnie kompozycja jest najwazniejsza. Jest poczatkiem, zarodkiem, to takie chromosomy ktore dopiero mozna podzielic, komorka macierzysta
Enjoy The Silence
- Hien
- Posty: 21498
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Dlatego tez kiedy przychodzi do przypisania autorstwa utworu, zawsze autorem jest ten, który wybrzdąkał demo na akustyku czy tanim keyboardzie Casio.
Zawsze najwazniejszy jest ten fundament, na którym buduje się resztę.
Tak jak już pisałem, jeżeli kompozycja jest dobra to już jest bardzo dobrze.
Jeżeli jest zła to nawet trzech Wilderów nic z tym nie zrobi.
Zawsze najwazniejszy jest ten fundament, na którym buduje się resztę.
Tak jak już pisałem, jeżeli kompozycja jest dobra to już jest bardzo dobrze.
Jeżeli jest zła to nawet trzech Wilderów nic z tym nie zrobi.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Czez
- Posty: 9039
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Caly czas to powtarzam, a oni ciagle swoje
Enjoy The Silence
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
To chyba najtrudniejsza ankieta na tym forum, wszystko sprowadza się bowiem do nastroju, w jakim aktualnie jestem. Wszystkie trzy wraz z Exciterem stanowią mój top albumów DM. Violka lubię, bo to wszystko są bardzo przyjemne, łatwo wpadające w ucho piosenki, z ciekawymi pomysłami. SOFAD jest idealny dla takiego osobnika jak ja, pełnego sprzecznych i trudnych emocji, ma klimat wyjątkowo pasujący do mojej osobowości (chociaż nie całej); Ultra zawsze pobudza do życia, kiedy mam doła. Nie, wybrać z tak doskonałej trójcy albumów ten najlepszy to wręcz niemożliwe dla mnie.
- Hien
- Posty: 21498
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Najlepszy a nie ulubiony, to też weź pod uwagę.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
No to ulubionego nie mam, najlepszy... każdy z tych trzech jest na swój sposób znakomity, każdy zasługuje na najwyższą ocenę.
- Rajca
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
depesz mod! Dejvid Gahan! Wszystko na 101 w skali do 100!
- dejmien
- Posty: 2823
- Rejestracja: 20 paź 2006 15:50
Też tak myślałem w szkole średniej a zazwyczaj miałem pały w dzienniku.Malkolit pisze:No to ulubionego nie mam, najlepszy... każdy jest na swój sposób znakomity, każdy zasługuje na najwyższą ocenę.
- Hien
- Posty: 21498
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
W ogóle pisanie, że płyty DM zasługują na najwyższą ocenę to jest dla mnie abstrakcja, ale już schowam złośliwości bo dostanę bana
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Rajca
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Ja ciem ochronię
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
101 jest na 101., reszta nie. S&S nie znoszę, CTA to kompletnie nie moje kilmaty, więc nie przesadzajmy... Pewnie, są braki (nużący The Bottom Line, irytujący chwilami przez swoją transowość I Feel You, zbyt sztywno poukładane dźwięki w In Your Room czy nawet Condemnation, przeżarty wszystkim, co najgorsze, ETS), ale nawet pewne "zgrzytające" fragmenty na tych albumach nie mogą przesłonić mi tego faktu, że każdy na swój sposób jest wspaniały. Na Ultrze podoba mi się gra żywych instrumentów, które to zawsze bardzo ceniłem (Useless, The Love Thieves), w SOFAD najważniejsze są negatywne emocje, jakimi przesycony jest album (rajcują mnie te złowieszcze bębny...), Violator to pop w najlepszym wydaniu, a taki POT jest wręcz idealny (czy Clean, czy Waiting).
@Hien - ja po prostu lubię dobrą muzykę, rzadko jednak wgłębiam się w szczegóły, musi we mnie wzbudzić wyjątkowe zainteresowanie, i tak jest z Depeche Mode, i niewieloma (jest takie słowo?) jeszcze wykonawcami.
P. S. Przepraszam za chaotyczny styl posta...
@Hien - ja po prostu lubię dobrą muzykę, rzadko jednak wgłębiam się w szczegóły, musi we mnie wzbudzić wyjątkowe zainteresowanie, i tak jest z Depeche Mode, i niewieloma (jest takie słowo?) jeszcze wykonawcami.
P. S. Przepraszam za chaotyczny styl posta...
- Hien
- Posty: 21498
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Nie mam włosów na klacie, ale czy to już coś znaczy?Rajca pisze:Ja ciem ochronię
Czy jestem na celowniku czy możemy czuć się bezpieczni?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- stripped
- Posty: 11331
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ja się całkowicie zgadzam z Malkolitem, no może z drobną różnicą że obok tych 3 albumów lat 90. chyba na równi stawiałbym Black Celebration a nie Exictera. I w różnych wątkach o tych albumach chyba w każdym napisałem że ten właśnie jest najlepszy i 100% i numero uno i klasa światowa. Są tak dobre że tylko od humoru zależy który minimalnie w danej chwili przoduje u mnie.
Choć uważam że najlepszym współczesnym albumem pop jest niejako Ultra, tzn., jest dla mnie 100% ponadczasowym albumem pop dla mnie, z esencją w postaci It's No Good (choć POT z Violka fakt, podobnie bym oceniał, o i do tego Mercy In You z SOFAD, który powinien być singlem), Ultra jest wyważona jakby równo między klimatem Violatora i Songs of Faith and Devotion.
Choć uważam że najlepszym współczesnym albumem pop jest niejako Ultra, tzn., jest dla mnie 100% ponadczasowym albumem pop dla mnie, z esencją w postaci It's No Good (choć POT z Violka fakt, podobnie bym oceniał, o i do tego Mercy In You z SOFAD, który powinien być singlem), Ultra jest wyważona jakby równo między klimatem Violatora i Songs of Faith and Devotion.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup