Kończymy powoli z Music For The Masses, więc startuję już z kolejnym tematem, który przeleci nam błyskawicznie, bo panuje tu bieda wynikająca z małej ilości tras i tendencji do olewania nowszych albumów przez Depeche Mode.
Trochę statystyki na początek:
Exciter - 13 utworów na płycie + 1 b-side - na żywo grane 8 utworów - na więcej niż jeden trasie DM lub solo 3 utwory.
Playing The Angel - 12 utworów na płycie + 3 b-side'y - na żywo grane 9 utworów - na więcej niż jednej trasie DM lub solo 3 utwory.
Sounds Of The Universe - 13 utworów na płycie + 5 bonusów - na żywo grane 11 utworów - na więcej niż jednej trasie DM lub solo 2 utwory.
Delta Machine - 13 utworów na płycie + 4 bonusy - na żywo, na jednej trasie, grane 10 utworów
Global Spirit Tour - 12 utworów na płycie - na żywo, na jednej trasie, grane 5 utworów - 6 jeśli liczyć plotę o Scum na koncercie dla garstki osób - 7 jeśli liczyć grane na próbach Fail.
Ostatnie 2 albumy odpadają na dzień dobry. Zostaje nam łącznie 8 kawałków pierwszych trzech. Każdy ma po 2 wykonania, więc szykujcie się już na Speak & Spell.
Exciter
Dream On
Exciter Tour 2001
DM grali na trasie trochę przedłużoną, podrasowaną wersję na sterydach. W środku dodali cieższą elektroniczną wstawkę. Gahan jak to Gahan w 2001.
Ponadto doliczam intro koncertowe opart na Dream On, bo jako jedyne w historii DM, było grane na żywo (gitara, klawisze, perkusja).
Do tego jeszcze wykonanie hybrydowe z kręcenia klipu dla CD:UK. Muzyka z taśmy, ale wokal Gahana na żywo. I to jaki. Szok, że to Gahan na żywo z 2001 r.
Wersja podstawowa z trasy
https://media.dmlive.wiki/stream/dm2001 ... 644/07.m4a
Intro
https://media.dmlive.wiki/stream/dm2001 ... 644/02.m4a
Wersja z kręcenia klipu
https://media.dmlive.wiki/stream/dm2001 ... 644/01.m4a
Paper Monster Tour 2003
Bardzo akustyczna wersja. Knox Chandler na akustyku, Vince Jones na organach, itd. Temat potraktowany inaczej, bardziej po kowbojsku.
https://www.youtube.com/watch?v=0FRiMbeCXuk
Moje typy:
2 Exciter Tour
1 Paper Monsters Tour
Dream on to jeden z moich ulubionych kawałków DM, ale wersje na żywo są słabe. Ta z Exciter Tour ma tę idiotyczną wstawkę w środku, która wszystko niszczy. O ile jest co niszczyć, bo wersja live może w 1% uchwyca senny, psychodeliczny klimat wersji studyjnej. „Intro” jest świetne i to ono zaważyło, że nie zagłosowałem na Paper Monsters Tour, które jest znacznie lepsze od wersji podstawowej. Łykam ten kowbojski klimat. No i wersja z kręcenia klipu ma z pewnością najlepszy live wokal Gahana. Niemniej, nigdy nie byłem w pełni zadowolony z tego, jak oni Dream On grali live.
Exciter / Playing The Angel / Sounds Of The Universe - najlepsze wersje utworów
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Exciter / Playing The Angel / Sounds Of The Universe - najlepsze wersje utworów
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
2 Exciter Tour
1 Paper Monsters Tour
To też jeden z moich ulubionych utworów DM. Wersja albumowa rządzi, ale to wykonanie z Exciter Tour też mi się podoba mimo tej wstawki w środku. Mogliby to jeszcze kiedyś zagrać.
A co do wokalu z wersji z kręcenia klipu to rzeczywiście jest dobry. Czyli Gahan udowadnia, że jak chce to potrafi.
Wersja z Paper Monsters też niezła.
1 Paper Monsters Tour
To też jeden z moich ulubionych utworów DM. Wersja albumowa rządzi, ale to wykonanie z Exciter Tour też mi się podoba mimo tej wstawki w środku. Mogliby to jeszcze kiedyś zagrać.
A co do wokalu z wersji z kręcenia klipu to rzeczywiście jest dobry. Czyli Gahan udowadnia, że jak chce to potrafi.
Wersja z Paper Monsters też niezła.
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Dream On
Doceniam ten wariacyjny środek na trasie promującej Excitera, ale być może zaskoczę i powiem, że późniejsze wykony w ramach PMT miały więcej życia i wigoru. Nad czym jednak ubolewam, bo wolałbym tyle życia w elektronicznym aranżu bardziej, ale no cóż... na solowej trasie zyskał masę innych walorów.
2 Paper Monsters Tour
1 Exciter Tour
PS. Jak dla mnie od tego numeru lepszego singla nie wydali.
Doceniam ten wariacyjny środek na trasie promującej Excitera, ale być może zaskoczę i powiem, że późniejsze wykony w ramach PMT miały więcej życia i wigoru. Nad czym jednak ubolewam, bo wolałbym tyle życia w elektronicznym aranżu bardziej, ale no cóż... na solowej trasie zyskał masę innych walorów.
2 Paper Monsters Tour
1 Exciter Tour
PS. Jak dla mnie od tego numeru lepszego singla nie wydali.
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Szok!
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Freelove był dobrym singlem. Precious i A Pain również. I Heaven, ale tu się pewnie nikt ze mną nie zgodzi. W sumie Revolution też nie był złym singlem.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
No tak. Zapomniałem o Freelove. APTIUT, Wrong, Suffer well, WITR, Going backwards - to wszystko bardzo dobre single. Tak naprawdę tylko z Delty nie ma o czym nawet wspominać.
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Było wiele dobrych numerów wystawionych na single, ale ten Dream On... to taki moment graniczny po prostu dla mnie.
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Na pewno jeśli chodzi o klipy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Drimonka: miałem dużą zagwozdkę, bo obie wersje są fajne:
2 Paper Monsters Tour - żywa, energiczna, akustyczna wersja; chyba tą energią wygrywa
1 Exciter Tour - jest moc, podoba mi się ta wstawka w środku, minimalnie słabsza od PMT
Było parę fajnych singli od tego czasu: Freelove i Precel (doskonale w Polsce znane dzięki radiu), Heaven, Revolution, nie jest chyba tak źle
Klipów też: Suffer Well, Where's The Revolution...
Eee, cały dzień poza domem i znów mnie dyskusja ominęła.
2 Paper Monsters Tour - żywa, energiczna, akustyczna wersja; chyba tą energią wygrywa
1 Exciter Tour - jest moc, podoba mi się ta wstawka w środku, minimalnie słabsza od PMT
Było parę fajnych singli od tego czasu: Freelove i Precel (doskonale w Polsce znane dzięki radiu), Heaven, Revolution, nie jest chyba tak źle
Klipów też: Suffer Well, Where's The Revolution...
Eee, cały dzień poza domem i znów mnie dyskusja ominęła.
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Widzisz ile straciłeś?
Mamy chyba remis.
Mamy chyba remis.
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Kurde Melki, serio?
Ja się nosiłem z zagłosowaniem na PMT, ale stwierdziłem że i tak wszyscy zagłosują na Exciter Tour. I teraz mam.
A Ty Melki gdzieś tam przebąkiwałeś, że studyjnej wersji nie lubisz, ale tę z trasy tak, to obstawiałem, że na nią zagłosujesz?
I co teraz? W ostateczności będzie remis.
Boje się, że tak będzie z większa ilością kawałków, bo zaraz będzie para When The Body Speaks, para Freelove...
Ja się nosiłem z zagłosowaniem na PMT, ale stwierdziłem że i tak wszyscy zagłosują na Exciter Tour. I teraz mam.
A Ty Melki gdzieś tam przebąkiwałeś, że studyjnej wersji nie lubisz, ale tę z trasy tak, to obstawiałem, że na nią zagłosujesz?
I co teraz? W ostateczności będzie remis.
Boje się, że tak będzie z większa ilością kawałków, bo zaraz będzie para When The Body Speaks, para Freelove...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Dobra, rozwiążemy ten problem później, póki co remis dla Dream On.
a teraz When The Body Speaks
Exciter Tour 2001
Pomyśleć, że kiedyś grali takie kawałki na żywo. Wersja, siłą rzeczy, odrobine bardziej hałaśliwa od oryginału, ale nie przekracza pewnej granicy, którą np. przekroczyło Dream On. Uroku dodaje na pewno zapraszanie Martina przez Gahana na brzeg sceny i teksty Gahana. Końcówka fajnie się rozwija, Christian robi różnicę. Gahan wyjątkowo nie dokonuje wokalnie totalnego zniszczenia. Nie jest to tak fenomenalne jak na płycie, ale też nie ma się czego za bardzo doczepić.
https://media.dmlive.wiki/stream/dm2001 ... 644/08.m4a
Delta Machine Tour 2013/2014
Niezwykłe jest to, że Martin zdecydował się to zagrać i niezwykłe jest to, jak doskonale mu to wyszło. Gore śpiewa i gra na gitarze, Gordeno gra na pianinie, a dodatkowe, klimatyczne klawisze dorzuca Christian Eigner. Swoją drogą, niezła siara dla Fletchera, że perkusista musi przychodzić na klawisz do tego numeru.
https://www.dropbox.com/s/49kbept3y7kwb ... .flac?dl=0
Moje typy:
i znowu nie wiem co wybrać. W zależności od chwili podoba mi się bardziej inna wersja.
Zazwyczaj ta, której akurat słucham. Ta z Gahanem jest czarująca, ale ta Martinowa urzeka minimalizmem i fajnym ambientem Christiana. Za cholerę nie zdecyduję teraz. Może znowu będzie krążył tu remis, więc zdecyduję później.
a teraz When The Body Speaks
Exciter Tour 2001
Pomyśleć, że kiedyś grali takie kawałki na żywo. Wersja, siłą rzeczy, odrobine bardziej hałaśliwa od oryginału, ale nie przekracza pewnej granicy, którą np. przekroczyło Dream On. Uroku dodaje na pewno zapraszanie Martina przez Gahana na brzeg sceny i teksty Gahana. Końcówka fajnie się rozwija, Christian robi różnicę. Gahan wyjątkowo nie dokonuje wokalnie totalnego zniszczenia. Nie jest to tak fenomenalne jak na płycie, ale też nie ma się czego za bardzo doczepić.
https://media.dmlive.wiki/stream/dm2001 ... 644/08.m4a
Delta Machine Tour 2013/2014
Niezwykłe jest to, że Martin zdecydował się to zagrać i niezwykłe jest to, jak doskonale mu to wyszło. Gore śpiewa i gra na gitarze, Gordeno gra na pianinie, a dodatkowe, klimatyczne klawisze dorzuca Christian Eigner. Swoją drogą, niezła siara dla Fletchera, że perkusista musi przychodzić na klawisz do tego numeru.
https://www.dropbox.com/s/49kbept3y7kwb ... .flac?dl=0
Moje typy:
i znowu nie wiem co wybrać. W zależności od chwili podoba mi się bardziej inna wersja.
Zazwyczaj ta, której akurat słucham. Ta z Gahanem jest czarująca, ale ta Martinowa urzeka minimalizmem i fajnym ambientem Christiana. Za cholerę nie zdecyduję teraz. Może znowu będzie krążył tu remis, więc zdecyduję później.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
W przypadku numerów z Excitera to mogą być podwójne zwycięstwa, a nie jakieś zwyczajne remisy!
WTBS
No mam podobny dylemat co Hien. W obydwu przypadkach ten numer znajduje się w doskonałym otoczeniu innych kawałków... przez swoją charakterystyczną kompozycję zawsze będzie wzbudzać większą uwagę i zarówno na Exc'ie jak i na DMT robi to w świetny sposób, choć delikatnie odmienny.
Ale zagłosować trzeba... sentyment do boota z drugiej nocki londyńskiej na DMT (w OWILM w duecie) robi jednak swoje - nigdy wcześniej i już nigdy później Mart nie zaskoczy lepszym zestawem. Różnicy między obiema wersjami specjalnie nie widzę i nie słyszę, dlatego emocje biorą górę.
2 Delta Machine Tour
1 Exciter Tour
WTBS
No mam podobny dylemat co Hien. W obydwu przypadkach ten numer znajduje się w doskonałym otoczeniu innych kawałków... przez swoją charakterystyczną kompozycję zawsze będzie wzbudzać większą uwagę i zarówno na Exc'ie jak i na DMT robi to w świetny sposób, choć delikatnie odmienny.
Ale zagłosować trzeba... sentyment do boota z drugiej nocki londyńskiej na DMT (w OWILM w duecie) robi jednak swoje - nigdy wcześniej i już nigdy później Mart nie zaskoczy lepszym zestawem. Różnicy między obiema wersjami specjalnie nie widzę i nie słyszę, dlatego emocje biorą górę.
2 Delta Machine Tour
1 Exciter Tour
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ta wersja z drugiego Londynu to kwintesencja zajebistości martinowej aranżacji. Myślałem przez chwilę żeby dać z pierwszej nocy, bo tam ludzie mniej gadają, ale tamto wykonanie jest dużo słabsze i Martin fałszuje na końcu.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Ogólnie myślę, że tamten koncert to było jedno z większych wydarzeń i zaskoczeń w całej historii koncertowej zespołu. To taki dla mnie pomnik postanalowego Depeche Mode - większość repertuaru dość świeża, niektóre starsze numery w innych wersjach (Zephyr, Goldfrapp, ten zwolniony wstęp do Personala) i kumulacja premier z promowanej płyty i to w secie samego Gahana. Nie pogniewałbym się, gdyby po latach wydało się jakiegoś bardziej oficjalne nagranie z tego koncertu.
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja te Londyny pamiętam głównie z tego, że wymienili 1/4 setlisty, co wzbudziło szum wśród fanów, bo oni tego nie robią. No i w sumie znowu tego nie robią.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
2 Exciter Tour
1 Delta Machine Tour
Cudowny numer z cudownej płyty. Obie wersje piękne, ale ta z Exciter jednak lepsza, taka pełniejsza. Gahan niezły, bo to w końcu ballada i ciężko tam drzeć japę.
Może Hien Ty jako spec zmontował byś ankietę na temat: "Najlepszy zestaw Gora live".
1 Delta Machine Tour
Cudowny numer z cudownej płyty. Obie wersje piękne, ale ta z Exciter jednak lepsza, taka pełniejsza. Gahan niezły, bo to w końcu ballada i ciężko tam drzeć japę.
I to jest świetny pomysł na nowy temat.Dragon pisze:29 sty 2020 00:04nigdy wcześniej i już nigdy później Mart nie zaskoczył lepszym zestawem.
Może Hien Ty jako spec zmontował byś ankietę na temat: "Najlepszy zestaw Gora live".
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ale te zestawy często się mieszały, tego jest potwornie dużo, a ostatnie lata to zdecydowanie bardziej Dragon ogarnia. Ja chyba nigdy nie zwracałem na to uwagi, raczej tylko pojedyncze utwory.
Tymczasem ja nadal nie umiem się zdecydować w kwestii When The Body Speaks. Rano w drodze do pracy byłem pewien, że zagłosuję na Deltę, ale teraz przesłuchałem po raz kolejny wersję z Gahanem i facet tam robi kapitalne rzecz z głosem w zwrotkach, tworząc niepowtarzalny klimat, podobnie Gore w refrenie gitarą.
Każda z tych wersji ma swoje mega walory. Poczekam aż się sytuacja rozwinie i zagłosuję tak żeby nie było remisu.
Tymczasem ja nadal nie umiem się zdecydować w kwestii When The Body Speaks. Rano w drodze do pracy byłem pewien, że zagłosuję na Deltę, ale teraz przesłuchałem po raz kolejny wersję z Gahanem i facet tam robi kapitalne rzecz z głosem w zwrotkach, tworząc niepowtarzalny klimat, podobnie Gore w refrenie gitarą.
Każda z tych wersji ma swoje mega walory. Poczekam aż się sytuacja rozwinie i zagłosuję tak żeby nie było remisu.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Nie potrafiłem, Hien, jednoznacznie zdecydować, która wersja Drimonki bardziej mi się podoba, obie są równie mocne, bardzo lubię te wersje z PMT i ostatecznie ta nietypowość przeważyła. Z When The Body Speaks, jednym z najpiękniejszych utworów w dyskografii, mam podobny problem, Martin bowiem wyszedł obronną ręką z wykonania na Delta Machine Tour. Nie lada to wyzwanie, zdecydować, która wersja jest piękniejsza, tu jednak dam fory Gahanowi:
2 Exciter Tour - Gahan dał radę wokalnie, cudnie to brzmi
1 Delta Machine Tour - Gore jest jeszcze delikatniejszy, a mamy tu też keyboardy Petera Gordeno, ciekawa barwa, ubarwia ten utwór
Na razie dwa utwory z Excitera, cztery wersje, każdej można słuchać i słuchać.
2 Exciter Tour - Gahan dał radę wokalnie, cudnie to brzmi
1 Delta Machine Tour - Gore jest jeszcze delikatniejszy, a mamy tu też keyboardy Petera Gordeno, ciekawa barwa, ubarwia ten utwór
Na razie dwa utwory z Excitera, cztery wersje, każdej można słuchać i słuchać.