Czego teraz słuchasz?

[em.]

Placuszku, serio?

[Rajca]

Co to za pytanie? " "

[Malkolit]

A ja naprawdę faceta lubię, zwłaszcza za dokonania do 1995 (może nawet 1998 - DA). Z ostatnich parunastu lat tylko pojedyncze kawałki (Bullet). A Dry County (1992) to podchodzi nawet pod prog rocka! Płyty się słabo sprzedawały (KTF, TD), to zszedł na drogę sieczki.

BTW, to jest utwór Biga & Richa nagrywany wspólnie z JBJ i RS. Fajny, melodyjny numer.

[Hien]

Bon Jovi gra prog rocka TROLOLOLO!

[Malkolit]

No ten jeden numer taki jest! Albumowa Sucha Kraina:
http://www.youtube.com/watch?v=b2O0E87sgTY

To jest najlepszy ich kawałek. Baaardzo nietypowy jak na nich (generalnie cała płyta jest w dechę).

[mintaj]

No ja właśnie słucham sobie tego, boś mnie zaintrygował tym dziwnym stwierdzeniem, i za psa nie słyszę tam nic progresywnego. Ot, takie rockowanie na ekranie, jak na nich w porządku (choć i tak to solo dupiaste), zwłaszcza w porównaniu z ich hitami, ale koło progrocka to nawet nie stało.

[Malkolit]

Ale inspiracje czuć (bo w 100 procentach to to oczywiście nie jest taki P-R)? KTF i TD to najlepsza epoka w ich twórczości, najdojrzalsze kawałki (Lie To Me - tekstowo nawet przypomina kawałek DM, mocarny i gorzki Hey God, If I Was Your Mother z tą wstawką skrzypcową). Nie każdemu musi pasować. Jasne, że z Wilsonem nie ma co równać. Ale numer w dechę i na dychę.

[mintaj]

Przecież napisałem, że generalnie jest niezłe, poza solówkami.
Ale przed chwilą się dowiedziałem, że słuchałem nie tej wersji, bo przesłuchiwałem radiowego edita, krótszego o 3 minuty, ale już nie chce mi się zapuszczać poraz kolejny na YT.

[Malkolit]

Ten edit jest koszmarny, wycięty jest sam wstęp (prawie pół minuty) i mocno skrócone solo (wybitne nie jest, to prawda). Końcówka zresztą też. Ale psuje cały klimat tego utworu.

BTW, Sambora w odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie grają już takich solówek jak tamta, czy ta z Next 100 Years, odpowiedział, że... dzisiejszy świat ich nie potrzebuje(! jakoś tak to brzmiało);
fajnie, tylko w ten sposób zniszczyli choćby Two Story Town i Bullet; naprawdę, wielka szkoda. Nie no, żenada straszna. Już się boję kolejnej płyty, a przecież z Cyrkla lubię tylko (albo aż) trzy (!) kawałki.

[em.]

To są lata 90! To ryzykowne stwierdzenie, że to prog, zwłaszcza, że Bon Jovi zaczął grać w latach 80 i to rocka, nawet bardziej hard rocka.
No, nie ma siły, to nie to. Gdzie tu inspiracje prog rockiem? To inna epoka muzyczna.
Bon Jovi to nie prog, oo! (trzeba przysposabiać posty, bo Rajc nie rozumi)

I co to znaczy, 100% prog rock? To ile tego w tym utworze, 40%?
I skąd takie odczucia? Poproszę przykład.

[Rajca]

nawet się na tym nie znam
napisała pod postem, z którego prawie nic nie skumałem

[em.]

Z którego?

[Rajca]

Tfego!

[em.]

Aż Ty, bo ja w irytacji taka niezrozumiała.

[Hien]

Melkuś, lata 80 to była wielka dupa w rocku progresywnym, gdzie w tym jeszcze Bon Jovi?
Swoją drogą, muza ok, ale jak ten człowiek zaczyna miauczeć to miękną mi spodnie.
Nie idzie tego słuchać.

[Rajca]

Melkuś, hihi. Melkuś, hoho. Melkuś, haha

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cz7WpF6Xs6E&hd=1[/youtube]

Kurna, jakaż świetna płyta.

[Hien]

Pało, tagować nie umiesz.

[Rajca]

Umim, jeno skrócone linki z jotube nie działają

[Malkolit]

To, że to nie jest zespół progowy, to wiem. Pierwsze cztery płyty to zasadniczo (też nie lubię klasyfikować muzyki, chyba, że na dobrą i złą) hardrock, KTF jest ciut bardziej popowa (Sleep When I'M Dead), od TD to właściwie zespół poprockowy. Ale Sucha Kraina to na pewno utwór inspirowany progiem (widziałem taką wypowiedź, teraz nie umiem znaleźć) - jedyny zresztą. A na myśli mam tę środkową część piosenki.

A ten wokal faktycznie potrafi być irytujący (dna sięgnął w kawałku When We Were Beautiful , który jest żałosnym zawodzeniem), zwłaszcza na ostatnich płytach. Za to Blaze Of Glory (album) ma świetne wokale (Santa Fe!), niby ten sam facet, ale jakby inny.

[Hien]

Umim, jeno skrócone linki z jotube nie działają

Wybaczam Ci bo jeden z utworów roku zapodałeś. Dawno nie słuchałę!!