Wczoraj pierwszy raz obejrzałem w całości One Night in Paris, wcześniej oglądałem tylko wyrywkowo na YouTube. Kiepskie to koncerciwo, dobrze brzmiały Dream On, When The Body Speaks, Freelove, Breathe. Dali kilka starych klasyków i je spaprali, Halo przez te babki w chórkach a Black Celebration przez głos Gahana który brzmi okropnie gdy trzeba było się wydrzeć trochę, wiele innych stałych fragmentów setlisty też brzmi słabo jakoś. Brak jest Shine lub I Am You.
Osobiście wolę TTA bo tamtejsze perły w setliście brzmią okay (Everything Counts, Just Can't Get Enough chociażby).
Devotional i tak zawsze the best
Najlepsze DVD Depeche Mode
-
- Posty: 11498
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Re: Wydania DVD Depeche Mode.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 9121
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Nie zawsze
Enjoy The Silence
Sam bym tego lepiej nie ujął... największe wady ONIP-a czarno na białymstripped pisze:Wczoraj pierwszy raz obejrzałem w całości One Night in Paris, wcześniej oglądałem tylko wyrywkowo na YouTube. Kiepskie to koncerciwo, dobrze brzmiały Dream On, When The Body Speaks, Freelove, Breathe. Dali kilka starych klasyków i je spaprali, Halo przez te babki w chórkach a Black Celebration przez głos Gahana który brzmi okropnie gdy trzeba było się wydrzeć trochę, wiele innych stałych fragmentów setlisty też brzmi słabo jakoś. Brak jest Shine lub I Am You.
Osobiście wolę TTA bo tamtejsze perły w setliście brzmią okay (Everything Counts, Just Can't Get Enough chociażby).
Devotional i tak zawsze the best
-
- Posty: 16705
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Niewątpliwie najtrafniejsze spostrzeżenie.stripped pisze:Brak jest Shine lub I Am You.
-
- Posty: 9121
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Nie da sie ukryc
Enjoy The Silence
Te "baby w chórkach" były znośne na The Singles Tour.
Na Exciter Tour i ONIP-ie są już nie do wytrzymania... a w Halo istotnie najbardziej.
Cieszę się, że w Live In Milan nie byłem zmuszony oglądać i słuchać tego cyrku. Do chórków w zupełności wystarczy Martin (+ ew. Gordeno).
Na Exciter Tour i ONIP-ie są już nie do wytrzymania... a w Halo istotnie najbardziej.
Cieszę się, że w Live In Milan nie byłem zmuszony oglądać i słuchać tego cyrku. Do chórków w zupełności wystarczy Martin (+ ew. Gordeno).
-
- Posty: 11498
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ekhm, na Live in Milan nie ma żadnych chórzystek kolego więc nie wiem w czym problem...FREE STATE pisze:Te "baby w chórkach" były znośne na The Singles Tour.
Na Exciter Tour i ONIP-ie są już nie do wytrzymania... a w Halo istotnie najbardziej.
Cieszę się, że w Live In Milan nie byłem zmuszony oglądać i słuchać tego cyrku. Do chórków w zupełności wystarczy Martin (+ ew. Gordeno).
Edit: Sorry, źle zrozumiałem Twojego posta...
brakuje mi opcji "usuń post"
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
No chyba własnie o to chodziło FS, że nie został zmuszony do oglądania bo szczęśliwie nie było takowych
A tak to Live In Milan jest moim ulubionym DVD koncertowym. Ostatnio (co jest dziwne samo w sobie) przeskoczył Devotionala i Sto Jedynkę.
-
- Posty: 16705
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Mnie to akurat wcale nie dziwi.
Generalnie bardzo lubię Halo z ONIP choć bez chórków chyba jest lepiej.
Generalnie bardzo lubię Halo z ONIP choć bez chórków chyba jest lepiej.
Nie obrażę się, jeśli Halo zostanie przywrócone do setlisty.
A poza tym: chyba zarzucę jutro 101. Coś za rzadko oglądam ten koncert... i chyba nie do końca doceniam.
A poza tym: chyba zarzucę jutro 101. Coś za rzadko oglądam ten koncert... i chyba nie do końca doceniam.
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Dzień bez koncertu DM dniem straconym, tak?
Niekoniecznie.
Ostatnie pełne obejrzenie jakiegokolwiek DVD od DM miało u mnie miejsce... chyba w poniedziałek - dokładniej był to ONIP. Więc hej...
Ostatnie pełne obejrzenie jakiegokolwiek DVD od DM miało u mnie miejsce... chyba w poniedziałek - dokładniej był to ONIP. Więc hej...
-
- Posty: 968
- Rejestracja: 10 maja 2010 21:00
- Ulubiony utwór: Everything Counts
No ale to nie zmienia faktu, że oglądasz koncerty regularnie... Chyba, że się mylę? Ja bym się bała, że mi się znudzi - ot, wychodzę z łóżka, zakładam szlafrok, robię tosty i jednym okiem spoglądam na TTA albo 101... Wolę poczekać aż się nastroję, poza tym wyczekiwana przyjemność jest lepsza, niż kiedy wiem, że mam to na wyciągnięcie ręki. Ludzka psychologia .
Muszę wziąć się za siebie i znaleźć trochę czasu na zobaczenie filmu ze 101... Koncert znam już prawie na pamięć, ale ciągle nie umiem obejrzeć tej drugiej płyty... Może tak mnie 'odstrasza' ten brak angielskich napisów? (tak, angielskie mi wystarczają ).
Muszę wziąć się za siebie i znaleźć trochę czasu na zobaczenie filmu ze 101... Koncert znam już prawie na pamięć, ale ciągle nie umiem obejrzeć tej drugiej płyty... Może tak mnie 'odstrasza' ten brak angielskich napisów? (tak, angielskie mi wystarczają ).
-
- Posty: 16705
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Ja osobiście DVD z jakiegoś koncertu oglądam przeciętnie tak gdzieś raz na miesiąc.
Ale nie z powodu strachu, że mi się znudzi (mi to nie grozi), tylko z braku czasu.
Ledwie znajduję czas wieczorem na przesłuchanie jakiejś płytki i to też na pewno nie codziennie.
Cóż praca, żona, córka, dom - wszystko domaga się swoich 5-ciu minut.
Ale nie z powodu strachu, że mi się znudzi (mi to nie grozi), tylko z braku czasu.
Ledwie znajduję czas wieczorem na przesłuchanie jakiejś płytki i to też na pewno nie codziennie.
Cóż praca, żona, córka, dom - wszystko domaga się swoich 5-ciu minut.
-
- Posty: 9121
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Skad ja to znam
Enjoy The Silence
No wybaczcie, jak mam czas, to nie będę go tracił na pierdoły - tylko zapuszczę sobie koncert i mam na tyle dobry nastrój, że chce mi się żyć.
Taki Devotional albo Live In Milan są akurat...
Taki Devotional albo Live In Milan są akurat...
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 wrz 2010 19:08
- Ulubiony utwór: Shake
- Lokalizacja: Tu i tam
Ostatnio poza tym, że moje uwielbienie do Devotionala nie uległo zmianie zakochałam się w Milanie i (cóż za rym) nawet zaczął do mnie przemawiać Precious w tej wersji, a zakończenie jest naprawdę genialne no i w ogóle aż mnie ochota naszła, żeby obejrzeć, ale niestety już dziś nie zdążę. Gdybym w ankiecie miała zagłosować raz jeszcze, to naprawdę miałabym straszny dylemat.
-
- Posty: 11498
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Nawiązując do wypowiedzi Hiena z wątku o Sweetest Condition:
Powiem tak, wolę dobrze brzmiące TTA niż dobrze wyglądający ONIPHien pisze:ONIP przynajmniej jakoś wygląda.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21728
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
a ten TTA serio tak dobrze brzmi?
Jakoś tego nie słyszę, wszystko wydane po 2000 roku brzmi raczej tak sobie.
Inna sprawa, że nie lubię PTAka i cała ta trasa mi się źle kojarzy.
Jakoś tego nie słyszę, wszystko wydane po 2000 roku brzmi raczej tak sobie.
Inna sprawa, że nie lubię PTAka i cała ta trasa mi się źle kojarzy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn