Oooo, na jaka "perelke" trafilem. Miri, Hien ma racje. Strangelove, Sacred, Something i Blasphemous. Do wejscia Gore'a z balladami nigdy na tej trasie nie bylo chocby najmniejszej zmiany kolejnosci kawalkow: poczytaj o Music For The Masses Tour: http://depechemodeforum.pl/Music_For_The_Masses_Tour_83/ - podstawowe informacje ale moze Ci sie przydadza. W ksiazce albo jest blad albo Ty sie pomylilas. Idzmy dalej co do deszczu - zobacz to z dzialu ciekawostek: http://depechemodeforum.pl/curiosity/Blasphemous_Rumours_11/Hien pisze:Na bootlegu z Pasadeny, Blasphemous Rumours jest po Sacred.Miri pisze:podczas pierwszego z tych utworów zaczęło nagle padać, a na Sacred skończyło, więc nie ma bata, żeby były odwrotnie, no ale układanie utworów na płytach i wydaniach koncertowych to ich problem a nie mój
Wszystko się zgadza, nie było roszad.
Taki był standardowy set tej trasy (zarówno w 1987 jak i 1988).
Nie traktowałbym z taką pewnością tego co napisane jest w "Obnazonych", jest tam trochę błędów.
Deszcz jesli byl (potwierdzenia / niespojne relacje fanow ktorzy byli na Rose Bowl), padal tylko podczas samego Blasphemous Rumorus - z pewnoscia nie przez pare utworow.depechemodeforum.pl pisze:(...) W pewnym momencie podczas utworu, nad Rose Bowl z nikąd utworzyła się wielka ciemna chmura która przykryła cały stadion. Co ciekawe zniknęła w momencie końca utworu tak samo szybko jak się pojawiła.
Co do NLMDA / EC - przeciez to sztuczna kolejnosc, zmodyfikowana (nie wiedziec czemu) na potrzeby DVD. Jednoczesnie mozna powiedziec, ze Master & Servant rozpoczynal koncerty na trasie... Tutaj sprawa jest chyba jasna...