Książki

Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 11:49

Odświeżam temat po stu latach żeby rozwinęła się tu dyskusja o DM... Idzie się zaiebac
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4364
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 21 sty 2024 11:52

Skąd wziąłeś aż dwóch hejterów Diuny tutaj
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM UTWORY - 4/8
TERMIN: 6 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 11:53

W sumie kojarzę głównie Musiała, ale wydawało mi się, że był ktoś jeszcze
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4364
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 21 sty 2024 11:58

Ja tylko stwierdziłem, że film z 2021 był nudny
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM UTWORY - 4/8
TERMIN: 6 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 11:59

A TO PRZEPRASZAM
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 21 sty 2024 12:00

Nie wiem, ja ostatnio czytałem o problemach młodzieży, która nie odnajduje się w świecie, o de Gaulle'u (postanowiłem to wreszcie doczytać do końca), o francuskich trucicielach, o Debbie Harry, na DM raczej nie ma miejsca, czuję, że nie chce mi się teraz do tego tematu wracać.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 12:01

Dobra ta Debbie?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6423
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 21 sty 2024 12:39

Hien pisze:
21 sty 2024 11:53
W sumie kojarzę głównie Musiała, ale wydawało mi się, że był ktoś jeszcze
Tzn. ja miałem raptem jedno podejście i to dawno temu, ale jakoś potwornie męczyło mnie diunowe lore, nie wiem, zaobserwowałem, że wśród ludzi, których znam, czytaniem Diuny flexują się głównie potworne snoby. Próbowałem oglądać film Lyncha, ale mnie nie porwał. Potem dla czystej krawędziowości zhejtowałem najnowszą ekranizację (na zasadzie, wszyscy idą i się jarają, to ja będę miał to w dupie; z tych samych powodów nigdy nie jadłem ramenu i nie piłem bubble tea). Inna sprawa, że za tę Diunę zabierałem się w momencie w którym już tak naprawdę przechodziłem na faktograficzną stronę mocy, i od niemal dekady czytam niemal wyłącznie reportaże.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 12:59

Jest to smutne
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4364
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 21 sty 2024 13:06

No offence, ale hejtować Diunę za ekranizację Lyncha to trochę tak jakby szkalować Star Wars za Holiday Special
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM UTWORY - 4/8
TERMIN: 6 MAJA
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8100
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 21 sty 2024 13:52

No głupie trochę xd Kwestia rozczarowań i oczekiwań odbiorcy, a nie wyborów twórców
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6423
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 21 sty 2024 13:58

Hien pisze:
21 sty 2024 12:59
Jest to smutne
Czy zaskakujące?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16675
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 21 sty 2024 14:21

Dev jak zwykle - hejtuje wszystko, co jest znane i uznane. W muzyce ma tak samo. Przedziwne podejście. I w sumie mało poważne. Nie lepiej samemu zweryfikować zamiast polegać na niczym nieuzasadnionych uprzedzeniach?
Ja Diuny nie czytałem. Oglądałem jedynie kiedyś starą wersję filmu i mi się podobała. Pamiętam, że grał tam rolę Sting.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 sty 2024 14:28

devotional pisze:
21 sty 2024 13:58
Hien pisze:
21 sty 2024 12:59
Jest to smutne
Czy zaskakujące?
U gościa po 30tce, który nadal prioretyzuje rzeczy, w tym jedzenie, pod kątem ich popularności wśród ogółu, to chyba nie.

Z macdonaldem jednak problemu nie masz, więc ja tu widzę głównie pozerstwo.
shodan pisze:
21 sty 2024 14:21
Ja Diuny nie czytałem. Oglądałem jedynie kiedyś starą wersję filmu i mi się podobała. Pamiętam, że grał tam rolę Sting.
Sting to był trochę miscast w tym filmie, ale ja generalnie lubię to dzieło Lyncha. Traktuję to jako osobny byt, może średnio udaną adaptację książki (ale nie da się też naprawdę dobrej zrobić), ale fajny film rozrywkowy w klimatach sci-fi.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 22 sty 2024 16:47

Hien pisze:
21 sty 2024 12:01
Dobra ta Debbie?
Dobra. Tyle że to jest biografia Debbie, która opowiada w niej o swojej młodości, dorastaniu, karierze na scenie muzycznej i filmowej, ludziach, których spotykała po drodze i wizerunku (książka zawiera mnóstwo zdjęć i ilustracji). Dużo facetów, seksu, narkotyków i sprawek spod ciemnej gwiazdy, dużo o Chrisie Steinie, niemało też o pozostałych. Dużo o rodzeniu się środowiska punkowego, o kontrkulturowości, o Nowym Jorku i o świecie, o źródłach piosenek, ich odbiorze, o problemach finansowych i o problemach zdrowotnych swoich i Chrisa. Sama muzyka pulsuje cały czas w tle, ale nie wysuwa się generalnie na pierwszy plan. To mogłoby mieć i 3 000 stron, jakby "brudna Harry" zechciała wszystko ze szczegółami opowiedzieć. Twarda oprawa, duża czcionka, dobrze się czyta, korekta pozostawia sporo do życzenia (skoro mówi pani, to "powiedziałam", a nie "powiedziałem" itd.) Warto.