Nasze sny

[shodan]

Codziennie śni mi się tysiące snów. Ale od dawna nic godnego uwagi. Same pierdoły.
Gdzie te czasy, gdy alieny szły hurtowo?

[Hien]

Ciesz się, że kiedyś szły, bo u mnie nadal nic...

[shodan]

Zaraz będzie dwa lata bez alienów.
Jak żyć?

[slick]

Ostatnio kupiłem olej CBD od kanaste.pl (https://kanaste.pl/produkt/olejek-cbd) i to co mi się mocno poprawiło to sen i sny w ogóle. Jak coś mi się śni to generalnie lepiej się wysypiam a po olejku rzeczy śnią mi się każdej nocy.

[Malkolit]

W pierwszej chwili nie popatrzyłem, kto wrzucił posta i pomyślałem: oho, spamerzy znów w akcji

A w temacie: mnie się dawno nie śniło nic, o czym warto opowiadać

[Malkolit]

Snów może nie było, ale spałem chyba 12 czy 13 godzin

[dejmien]

Nieustannym snem? Co Cię tak ścięło?

[Malkolit]

Prawie, gdzieś późnym wieczorem zbudziłem się na chwilę, rozejrzałem się dookoła, ciemno, światła naprzeciwko, można iść spać
Chyba połączenie niedosypiania w tygodniu, praca w ogródku i swoista niepewność związana z codzienną pracą (to jednak sporo nerwów kosztuje). I to chyba to. Zasnąłem gdzieś po 18, myślałem, że koło 21-22-23 będę na nogach znowu, a wstałem przed 7 rano.

[dejmien]

O Panie, ja teraz choćbym próbował, to więcej niż 6 godzin snu nie jestem w stanie z siebie wykrzesać bez farmakologicznych wspomagaczy.

[shodan]

Wczoraj śniło mi się, że po jakichś korytarzach goniło mnie wielkie monstrum będące skrzyżowaniem King-kong ze smokiem. I zawsze gdy już mnie dosięgał, to jakimś ostatnim desperackim skokiem udawało mi się wskoczyć za winkiel w kolejny korytarz. I tak w kółko. Wciąż się przy tym zastanawiałem, jak długo jeszcze można cudem unikać schwytania.
Zazwyczaj we śnie podczas ucieczki przed czymś człowiek porusza się, jakby biegł w smole. Tutaj było inaczej - biegłem i skakałem jak kozica. Ale jak się obudziłem, to byłem wyczerpany psychicznie ciągłym stresem.

[Czez]

No i po co jadles te grzybki?

[shodan]

Jakie grzybki? To było po zaledwie dwóch browarkach.

[Czez]

[dejmien]

Shodan, a myślałem, że moje sny są pokręcone.

[shodan]

Ten sen to pikuś. Miałem już w życiu sny tak potworne, że nawet nie chcę o nich pamiętać.

[shodan]

Lubię sobie zasypiać ze słuchawkami na uszach i wtedy najczęściej muzyka leci całą noc. Tak było i tej nocy.
Jak zasnę to i tak nie słyszę, co mi tam gra, ale tym razem było trochę inaczej. Bo w pewnym momencie śniło mi się, że jestem w jakimś bliżej nieokreślonym miejscu, stoją jacyś ludzie, a z rozstawionych głośników naparza But Not Tonight. I tak mi się to podobało, że nie mogłem wyjść z podziwu. Pod koniec utworu się przebudziłem i stwierdziłem, że rzeczywiście w słuchawkach gra BNT. Pierwszy raz miałem sytuację, że śpiąc i śniąc tak wyraźnie odbierałem muzykę ze słuchawek. Że utwór był wręcz częścią snu.
Potem cofnąłem sobie utwór jeszcze parę razy, tym razem już na jawie.

[Hien]

Współczuję.

[Czez]

Hien, to Tobie trzeba wspolczuc. A Shodan... no pozazdroscic

[shodan]

Wiedziałem Czez, że mój sen Ci się spodoba.

[dejmien]

Shodan ja się zastanawiam jak to jest, że słuchawki nie gniotą Cie w uszy.