Co jedzą Devotees?

Awatar użytkownika
EveS
Posty: 1734
Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
Lokalizacja: EZG

Post 19 kwie 2005 01:21

Niet, to był wynalazek od pana Knorra na 100%. Niech go dorwe SQ.. ;(
Awatar użytkownika
slick
Posty: 6748
Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
Ulubiony utwór: Everything Counts
Lokalizacja: Warszawa

Post 19 kwie 2005 01:23

no faktycznie, mogl chociaz skubaniec cie w czasie tych cierpien zoladkowych... :]
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc. :mrgreen:
Awatar użytkownika
SweetLittleGirl
Posty: 1342
Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post 19 kwie 2005 16:54

Co do zupek z torebek to najpaskudniejsze są z Tesco... Prawie smaku to coś nie ma. Natomiast polecam zupkę Amino pomidorową- oczywiście nie dorasta pięt mojej zupce pomidorowej własnej produkcji, ale da się nawet ze smakiem zjeść :)
Awatar użytkownika
NiNa
Posty: 346
Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
Lokalizacja: Twin Peaks

Post 19 kwie 2005 20:27

bleee zupki w proszku ojjj troche porażka ja tam wole takie normalne domowe gotowane przez mamusie
Gość

Post 20 kwie 2005 07:03

Nienawidze czerwonego barszczu fujjjjj najgorsza zupa jaką kiedy kolwiek jadłem :|
Awatar użytkownika
SweetLittleGirl
Posty: 1342
Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post 20 kwie 2005 15:46

Czerwony barszczyk pyszny jest :) Ja nie znoszę białego... A jak jest z majerankiem to już calkiem klapa.. :/
Awatar użytkownika
Home
Posty: 416
Rejestracja: 11 lut 2005 16:46
Lokalizacja: Poznań

Post 20 kwie 2005 19:28

A ja nienawidzę wszystkiego,co zrobi moja ukochana mama :lol: ehh,za dużo,by wymieniać..ale jestem okrutna,no nie? :/ Hmm,po głębszym zastanowieniu się,to może znalazłoby sie coś co lubię....ale narazie nic mi do głowy nie przychodzi :(
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6445
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 20 kwie 2005 19:39

depeszmonia pisze:Ja nie znoszę białego... A jak jest z majerankiem to już calkiem klapa.. :/
GRZESZYCH DZIEWCZYNO! PO RAZ DRUGI!! Bialy barszcz jest the best!! :] :D
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
LucekDM
Posty: 446
Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia

Post 20 kwie 2005 20:04

Czy barszcz biały to jest to samo co żurek?? Bo ja nie wiem czy to jadłem juz czy nie :/
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Awatar użytkownika
Home
Posty: 416
Rejestracja: 11 lut 2005 16:46
Lokalizacja: Poznań

Post 20 kwie 2005 20:13

Devotional no nie rób z naszej kochanej depeszMoni takiej grzesznicy :lol: (ja tez nie lubie barszczu..eee sorki,ja tego w ogóle nie jem :lol: )
Awatar użytkownika
Iwonka
Posty: 1434
Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
Lokalizacja: Katowice

Post 20 kwie 2005 20:14

Biały barszcz jest genialny :)
Ja uwielbiam ten z torebki Knorra
Awatar użytkownika
LucekDM
Posty: 446
Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia

Post 20 kwie 2005 20:18

Ale czy barszcz biały to żur?? czym sie różni od czerwonego, oprocz koloru? z czego on jest??
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Awatar użytkownika
NiNa
Posty: 346
Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
Lokalizacja: Twin Peaks

Post 21 kwie 2005 08:36

no barszcz czerwony to jest z czerwonych buraków, natomiast żur robi sie z jakiegoś zakwasu czy jakos tak :) , ale osobisćie bardzo lubie jedno i drugie , a barszczyk z uszkami jest pyyyyycha :)
Awatar użytkownika
SweetLittleGirl
Posty: 1342
Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post 21 kwie 2005 10:41

No biały barszcz to chyba to samo co żurek... Jednak raczej nie do końca jak zauważyłam hehe. Żurek jest jeszcze zjadliwy, natomiast biały barszcz już nie :|
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 21 kwie 2005 10:48

ja lubie rosołek tak na kaca idealny ewentualnie pomidorowa choc rzadko jem zupy chyba ze gorący kubek po imprezce w tedy tak :)
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
SweetLittleGirl
Posty: 1342
Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post 21 kwie 2005 10:51

Ależ zupki mają same zalety :) Są pyszne, zdrowe itp. hihi. Rosołek na kaca? A ja na kacu nic nie dam rady w siebie wmusić :| Wtedy wszystko staje się niejadalne eheheh.
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 21 kwie 2005 10:55

ja moge wtedy wlasnie jak nigdy czuje zbawczy wpyw zup na moj żołądek
poza tym nie mam nic do zup tez je jem (czasem) ale generalnie ile mozna jesc? ja tyle nie moge 3 posilki dziennie maxymalnie
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
SweetLittleGirl
Posty: 1342
Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post 21 kwie 2005 11:04

Tylko 3? :> Ja wczoraj przed spaniem sobie zafundowałam 4 posiłek, czasem można :]
Awatar użytkownika
DT
Posty: 1267
Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
Lokalizacja: The Middle of Nowhere

Post 21 kwie 2005 11:29

czasem dwa bo do obiadu moge nic nie jesc czasami tak juz mam
nie jestem na diecie ani nic
kiedys pierwszy posilek zjadlem ok 21 wieczorem(piekne czasy na studiach)
fu..'em and their law
Awatar użytkownika
SweetLittleGirl
Posty: 1342
Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
Lokalizacja: Sochaczew

Post 21 kwie 2005 11:43

I sadełko się zawiązuje :> Żartuję, też lubię jeść przed spaniem, byle nie za dużo. Bo głodna nie moge spać hihi.