Co jedzą Devotees?
-
- Posty: 6748
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
no faktycznie, mogl chociaz skubaniec cie w czasie tych cierpien zoladkowych... :]
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Co do zupek z torebek to najpaskudniejsze są z Tesco... Prawie smaku to coś nie ma. Natomiast polecam zupkę Amino pomidorową- oczywiście nie dorasta pięt mojej zupce pomidorowej własnej produkcji, ale da się nawet ze smakiem zjeść
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
- Lokalizacja: Twin Peaks
bleee zupki w proszku ojjj troche porażka ja tam wole takie normalne domowe gotowane przez mamusie
Nienawidze czerwonego barszczu fujjjjj najgorsza zupa jaką kiedy kolwiek jadłem
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Czerwony barszczyk pyszny jest Ja nie znoszę białego... A jak jest z majerankiem to już calkiem klapa..
-
- Posty: 416
- Rejestracja: 11 lut 2005 16:46
- Lokalizacja: Poznań
A ja nienawidzę wszystkiego,co zrobi moja ukochana mama ehh,za dużo,by wymieniać..ale jestem okrutna,no nie? Hmm,po głębszym zastanowieniu się,to może znalazłoby sie coś co lubię....ale narazie nic mi do głowy nie przychodzi
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
GRZESZYCH DZIEWCZYNO! PO RAZ DRUGI!! Bialy barszcz jest the best!! :]depeszmonia pisze:Ja nie znoszę białego... A jak jest z majerankiem to już calkiem klapa..
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 446
- Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
- Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia
Czy barszcz biały to jest to samo co żurek?? Bo ja nie wiem czy to jadłem juz czy nie
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
-
- Posty: 416
- Rejestracja: 11 lut 2005 16:46
- Lokalizacja: Poznań
Devotional no nie rób z naszej kochanej depeszMoni takiej grzesznicy (ja tez nie lubie barszczu..eee sorki,ja tego w ogóle nie jem )
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Biały barszcz jest genialny
Ja uwielbiam ten z torebki Knorra
Ja uwielbiam ten z torebki Knorra
-
- Posty: 446
- Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
- Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia
Ale czy barszcz biały to żur?? czym sie różni od czerwonego, oprocz koloru? z czego on jest??
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
- Lokalizacja: Twin Peaks
no barszcz czerwony to jest z czerwonych buraków, natomiast żur robi sie z jakiegoś zakwasu czy jakos tak , ale osobisćie bardzo lubie jedno i drugie , a barszczyk z uszkami jest pyyyyycha
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
No biały barszcz to chyba to samo co żurek... Jednak raczej nie do końca jak zauważyłam hehe. Żurek jest jeszcze zjadliwy, natomiast biały barszcz już nie
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
ja lubie rosołek tak na kaca idealny ewentualnie pomidorowa choc rzadko jem zupy chyba ze gorący kubek po imprezce w tedy tak
fu..'em and their law
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Ależ zupki mają same zalety Są pyszne, zdrowe itp. hihi. Rosołek na kaca? A ja na kacu nic nie dam rady w siebie wmusić Wtedy wszystko staje się niejadalne eheheh.
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
ja moge wtedy wlasnie jak nigdy czuje zbawczy wpyw zup na moj żołądek
poza tym nie mam nic do zup tez je jem (czasem) ale generalnie ile mozna jesc? ja tyle nie moge 3 posilki dziennie maxymalnie
poza tym nie mam nic do zup tez je jem (czasem) ale generalnie ile mozna jesc? ja tyle nie moge 3 posilki dziennie maxymalnie
fu..'em and their law
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Tylko 3? Ja wczoraj przed spaniem sobie zafundowałam 4 posiłek, czasem można :]
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 18 lut 2005 06:50
- Lokalizacja: The Middle of Nowhere
czasem dwa bo do obiadu moge nic nie jesc czasami tak juz mam
nie jestem na diecie ani nic
kiedys pierwszy posilek zjadlem ok 21 wieczorem(piekne czasy na studiach)
nie jestem na diecie ani nic
kiedys pierwszy posilek zjadlem ok 21 wieczorem(piekne czasy na studiach)
fu..'em and their law
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
I sadełko się zawiązuje Żartuję, też lubię jeść przed spaniem, byle nie za dużo. Bo głodna nie moge spać hihi.