Najlepszy utwór PTA - po przesłuchaniu albumu
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 18 sie 2005 16:34
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 28 lis 2004 12:30
- Lokalizacja: Brusy
Dla mnie 95% utworów z tej płyty to dno.
-
- Posty: 6424
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Eeeeeno bez przesady!
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
O kuźwa, to powiedziałeś swoje. Na pewno słuchałeś ten sam album?Sheldon pisze:Dla mnie 95% utworów z tej płyty to dno.
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
No czepiacie się chłopaka...a przecież ma prawo wypowiedzieć własne zdanie... Jestem tylko ciekawa, które 5% Sheldonowi się spodobało?
Ja miałam na początku podobne uczucia, co chłopak, ale po kilkukrotnym przesłuchaniu zdanie uległo zmianie na plus Choć i tak nie sądzę, by ta płyta stała sie moją ulubioną... Jak na razie nie sprawdziło się moje przekonanie, że Macrovision będzie przebojem, wręcz przeciwnie, jest to jedyny utwór na PTA, który mi się tak totalnie, całkowicie nie podoba...Martin jest tam rozwrzeszczany, jego głos przypomina piłę elekttryczną, skrzypienie paznokcia po tablicy, wycie wampirów na cmentarzu i co tylko ktoś sobie jeszce przykrego wymyśli... Natomiast mile bardzo zaskoczona jestem kawakiem John The Revelator i na dzień dzisiejszy jest to moje numero uno aniołka
Ja miałam na początku podobne uczucia, co chłopak, ale po kilkukrotnym przesłuchaniu zdanie uległo zmianie na plus Choć i tak nie sądzę, by ta płyta stała sie moją ulubioną... Jak na razie nie sprawdziło się moje przekonanie, że Macrovision będzie przebojem, wręcz przeciwnie, jest to jedyny utwór na PTA, który mi się tak totalnie, całkowicie nie podoba...Martin jest tam rozwrzeszczany, jego głos przypomina piłę elekttryczną, skrzypienie paznokcia po tablicy, wycie wampirów na cmentarzu i co tylko ktoś sobie jeszce przykrego wymyśli... Natomiast mile bardzo zaskoczona jestem kawakiem John The Revelator i na dzień dzisiejszy jest to moje numero uno aniołka
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Dla mnie numero primissimo albumu to Suffer well oraz Lillian niezmiennie. Chociaż Suffer well dzielnie walczy. Gdyby Free było na albumie, to by pewnie zwyciężylo bezproblemowo od razu
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Erwartungen pisze:to głosuj :cisza:
naprawdę będzie ciekawie zestawić wyniki!
dusza bukmachera- hazardzisty się odzywa we mnie
No więc, bukmacherze - hazardzisto, działaj...obiecanki cacanki mam nadzieję to nie są
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 28 lis 2004 12:30
- Lokalizacja: Brusy
Kilka momentów z Suffer Well i to chyba w sumie wszystko.
Sorry, ale serio takie jest moje zdanie. Nadal lubie DM, ale za to co prędzej stworzyli.
Dla wtajemniczonych
EXCITERBETTER THANPLAYINGTHEANGEL
;-)
Sorry, ale serio takie jest moje zdanie. Nadal lubie DM, ale za to co prędzej stworzyli.
Dla wtajemniczonych
EXCITERBETTER THANPLAYINGTHEANGEL
;-)
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Współczuję ci tego, że nie możesz się cieszyć z nowej płyty.
-
- Posty: 6744
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Kazdy ma inne gusta, dla mnie ta plyta z pewnosia w czolowce nie bedzie, mimo niektorych bardzo dobrych utworow.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Otóż to...niestety, czoówka pozostanie dla mnie bez zmian...A może stety...
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Chyba nie oczekiwaliście, że nowa płyta może wybić z czołówki np."Black Celebration",MFTM,Violator, itp. Najlepsze lata zespołu to najlepsze lata i nic tego nie zmieni. A koncertowe "Never Let Me Down Again" zawsze będzie niezastąpione.
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Nie, to nie kwestia poczekiwań, bo ja przynajmniej takowych nie miałam, jednakże życie jest bardzo zaskakujące i wszystko mogło się zdarzyć, prawda?
-
- Posty: 1336
- Rejestracja: 22 kwie 2005 19:38
Nie ma co narzekać. Jak dla mnie nowa płyta to prawdziwy sukces. I cieszę się, że nie powstało jakieś badziewie. Troszkę więcej oczekiwałem od ballad Martinka, ale powoli przekonuje się do jego nowych kompozycji. Jeśli na jakiejś nowej płycie podoba mi się wiecej niż 3 utwory, to uważam taki album za udany. A w przypadku PTA tych utworów jest więcej niż 5. Do paru przekonuje się. :)
-
- Posty: 1332
- Rejestracja: 29 sty 2005 00:56
- Lokalizacja: Katowice
Szajajabo no ale jak to zrobić, jak temat z PODEJRZENIAMI zrobił się tematem z OCENAMI a ankieta jest w ogóle niemiarodajna teraz Zrobię wg siebie: tzn ocenię utwory wg siebie i później dopasuję najlepiej typujących (wg mojej listy)
acha - do listy typujących zaliczam wszystkich DO SLICKA (post z 30 września) damaged people krisa już się nie liczy bo jest już OCENĄ piosenki
10 nothing imposible wg KAŻDEJ miary, depeszowej, kjurowej i Bóg wie jeszcze jakiej... klimat nie z tej ziemi
9,7 lillian też coś nieziemskiego... brak słów... te 3/10 punkta do nothing imposible są po to żeby zaznaczyć różnicę, ale lillian to wg mnie coś do czego nic powstałego w ostatnich latach się nawet nie zbliżyło (oprócz nothing... naturalnie)
8,1 damaged people (dużo gorsza ocena od powyższycg, niemniej tendencja wybitnie rosnąca!) podoba mi się to strasznie, wyprzedzilo w ostatecznym boju suffer well
8 precious... zdaję sobie sprawę, że ocena trochę już wynika z osłuchania, niemniej hit jest dalej hitem
8 suffer wellta sama ogólnie ocena - piosenka zabiła mnie na początku, ale później z każdym przesłuchaniem "nie zyskiwała" w przeciwieństwie do np damaged people lub john the revelator
7,9 john the revelator tendencja rosnąca! Żywioł! zreszta niedawno napisałem o tym posta
6,5 macrovision tu już grupa odstająca, niemniej macrovision na pewno jej przewodzi
6 a pain that i'm used to - huśtawka nastrojów co do piosenki, średnia wyszła 6
6 the darkest star - ta sama ocena
5,5 the sinner in me - ocena spada, piosenka ta stanowi dla mnie 'przykry' moment po zakończeniu suffer well.. a był to mój typ jak nie znałem płyty..
3 i want it all + introspectre - tu już duuuża strata do pozostałych.. piosenki które po prostu mi się nie podobają. Introspectre zbyt krótkie, na razie żadną miarą nieporównywalne do exciterowskiego, DOBREGO easy tiger... a i want it all w ogóle jakieś słabe
płytę na razie dopiero poznaję więc piosenki mogą mieć inne oceny za jakiś czas. Niemniej tak jest w tej chwili
No i teraz wg tego co oceniłem - lista typujących
1 Sunshine + Slick (-2) - tzn moja ocena pisoenki jest O DWA PKT MNIEJSZA od najwyższej możliwej oceny (chodzi oczywiście o suffer well)
2 Iwonka (-2,1)
3 Szajajaba (-3,5)
4 Bartini + Erwartungen (-4,5)
a jak Wasze oceny płyty ?
acha - do listy typujących zaliczam wszystkich DO SLICKA (post z 30 września) damaged people krisa już się nie liczy bo jest już OCENĄ piosenki
10 nothing imposible wg KAŻDEJ miary, depeszowej, kjurowej i Bóg wie jeszcze jakiej... klimat nie z tej ziemi
9,7 lillian też coś nieziemskiego... brak słów... te 3/10 punkta do nothing imposible są po to żeby zaznaczyć różnicę, ale lillian to wg mnie coś do czego nic powstałego w ostatnich latach się nawet nie zbliżyło (oprócz nothing... naturalnie)
8,1 damaged people (dużo gorsza ocena od powyższycg, niemniej tendencja wybitnie rosnąca!) podoba mi się to strasznie, wyprzedzilo w ostatecznym boju suffer well
8 precious... zdaję sobie sprawę, że ocena trochę już wynika z osłuchania, niemniej hit jest dalej hitem
8 suffer wellta sama ogólnie ocena - piosenka zabiła mnie na początku, ale później z każdym przesłuchaniem "nie zyskiwała" w przeciwieństwie do np damaged people lub john the revelator
7,9 john the revelator tendencja rosnąca! Żywioł! zreszta niedawno napisałem o tym posta
6,5 macrovision tu już grupa odstająca, niemniej macrovision na pewno jej przewodzi
6 a pain that i'm used to - huśtawka nastrojów co do piosenki, średnia wyszła 6
6 the darkest star - ta sama ocena
5,5 the sinner in me - ocena spada, piosenka ta stanowi dla mnie 'przykry' moment po zakończeniu suffer well.. a był to mój typ jak nie znałem płyty..
3 i want it all + introspectre - tu już duuuża strata do pozostałych.. piosenki które po prostu mi się nie podobają. Introspectre zbyt krótkie, na razie żadną miarą nieporównywalne do exciterowskiego, DOBREGO easy tiger... a i want it all w ogóle jakieś słabe
płytę na razie dopiero poznaję więc piosenki mogą mieć inne oceny za jakiś czas. Niemniej tak jest w tej chwili
No i teraz wg tego co oceniłem - lista typujących
1 Sunshine + Slick (-2) - tzn moja ocena pisoenki jest O DWA PKT MNIEJSZA od najwyższej możliwej oceny (chodzi oczywiście o suffer well)
2 Iwonka (-2,1)
3 Szajajaba (-3,5)
4 Bartini + Erwartungen (-4,5)
a jak Wasze oceny płyty ?
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
cytuje sam siebie i jak sie okazuje, wcale sie nie przejechałem, ale moje odczucia po przesluchaniu plyty:Bartini pisze:Stawiam na Sinner In Me i na ostatni utwor z plyty.
- A Pain That I'm Used To wkreca mocno na poczatku, te wycie syntezatora przywołuje I Feel You, tez pierwszy utwor na plycie i tez przebojowy. Jeszcze ten refren... jest niezle
- John The Revelator - revelacja, utwor mocno kopie po głowie, moze byc przy tym niezla zabawa na zlotach
- Suffer Well - tez ladny utwor, ale nie ma tej iskry, podoba mi sie, w sam raz nadaje sie do jazdy samochodem
- The Sinner In Me - jeden z lepszych wg. mnie na albumie, ale to ciągle nie jest to...
- Precious - sporo wyroznia sie sposrod innych utworow na albumie, najmocniej wpada w ucho
- Macro(vision) - wg mnie jeden z lepszych kawalkow Martina, lokuje go gdzies pomiedzy The Bottom Line a It Doesn't Matter, cholernie mi sie podoba, i nie wyjasnie dlaczego
- I Want It All - taki sredni, zupelnie nie w klimacie albumu, taki sobie, cos jak get right with me na SOFADzie, czyli porazka
- Nothing's Impossible - juz znacznie lepszy kawalek, daje rade, ale daje mu jakies 6 albo 7 / 10, w kazdym razie jest bardzo klimatyczny
- Introspectre - co to w ogole jest? jakies zgrzyty, komus syntezator upadl na podloge i nagrali dzwiek ktory wydawal z siebie po upadku?
- Damaged People - real real przemawiający do mnie utwor, mimo swojej czesciowej banalnosci, bardzo ladny IMHO
- Lilian - tez klimacik elektroniczny jest i to tyle co moge o tym napisac :p
- The Darkest Star - to fakt, to jest to na co czekałem, naprawde fajna nuta, Dave super spiewa, tak samo super jak w Lilian
jak poslucham jeszcze i moze cos skrobne
-
- Posty: 358
- Rejestracja: 11 mar 2005 12:32
- Lokalizacja: z kapy węża
9,5 nothing imposible Cudowna klimatyczna piosenka DM. Utwór kompletny. Jak sobie wyobraże to na zlocie albo koncercie... ( 9,5, bo 10 zarezerwowane jest wieczyście dla "Halo")
9,0 lillian Co tu dużo mówić. Rewelacja. Gdyby tylko refren nadążył za geniuszem zwrotki, to mielibyśmy ideał.
8,5 damaged people Oczywiście, że na miejscu trzecim. Tylko Martin mógł coś takiego stworzyć. (Jest jakaś taka właściwość, pewnie wynikająca z przypadku, ale wnerwiająca mnie maksymalnie, że zawsze kiedy przekonuję się do jakiejś piosenki i stwierdzam, że jednak jest dobra lub bardzo dobra, to za dzień, dwa Erwart pisze mi, że własnie dziwnym zbiegiem okoliczności zauważył to samo. Zawsze chwile po mnie. buchchca nie wytrzymam teraz wszyscy mają dowód czarno na białym który post jest pierwszy tego żadną animatorze sportowy mocą nie zmienisz Układ sił na liście jest tylko pochodną. Oczywiste jest dla Mnie i ciebie i dla całej góry Depeszów, że Lillian i Nothing's są najlepsze Nie jesteś genialny, tylko normalny. głupi buc - robisz z siebie nieoryginała bo cie wkurza że we wszystkim ostatecznie musisz przyznac mi racje. nie bądź zadufany i popatrz na typy innych! wcale wspomniana dwójka nie wygrywa. A o Damaged People powiedziałem Ci poza forum, duuużo wcześniej, nim zrobiłeś tą swoją PERSONALNĄ lstę. co mi powiedziałeś? tyle, że nikt inny opórz martina by jej nie zrobił, tłumaczać niejako swój brak zchwytu nad nią. efektem (?) tego moje trzecie miejsce dla tej piosenki? słabo cenisz zespół, że samą "niepodj e b ywalnością" zdobyła u Ciebie trzecie miejsce.... zaraz zaraz.. a może po prostu zgapiliśmy jak zwykle? jak depeche, jak SACRED jak bruder, jak sister of night jak cała masa inncyh rzeczy... masz kompleks - twojim little unesay nikt się nie zainteresował i dzisiaj z Bartnim wypier doliliśmy to z listy po jednym tygodniu to oczywiście jest Twoja piosenka, ale ja nie zgapiam... po prostu nie mam siły. wracaj do "sluma" Pamiętasz? Nie martw się - nadal będziesz "lubiany" nawet, jeśli przyznasz się do tego "zbiegu okoliczności" no tak zna swoje miejsce w szeregu.. na forum się popisuje, ale jak wreszcie przyjdzie na jakiś zlot (po dwuleciu przerwy już chyba (i nie walcz bo SĄ OSOBY które potwierdzą) to znowu ta niepewność siebie "michal przedstaw mnie" i "daj papierosa"
8,0 the darkest star Uwielbiam wprost. Nietuzinkowa melodia, jakaś taka nieprzewidywalna, ale cudowna!!! Jak wyżej - nikt prócz DM nie mógłby jej skomponować.
7,5 macrovision, precious Martin Gore.. "Precious" takie jak za dawnych lat.
7,0 suffer well,john the revelator Wszystkie bardzo dobre. Świetne energetyczne "Johny", "Suffer well" z doskonałym refrenem,
Reszta też dobra, ale jednak gorsza, czyli :
a pain that i'm used to
the sinner in me
i want it all + introspectre
--------------------------
9,0 lillian Co tu dużo mówić. Rewelacja. Gdyby tylko refren nadążył za geniuszem zwrotki, to mielibyśmy ideał.
8,5 damaged people Oczywiście, że na miejscu trzecim. Tylko Martin mógł coś takiego stworzyć. (Jest jakaś taka właściwość, pewnie wynikająca z przypadku, ale wnerwiająca mnie maksymalnie, że zawsze kiedy przekonuję się do jakiejś piosenki i stwierdzam, że jednak jest dobra lub bardzo dobra, to za dzień, dwa Erwart pisze mi, że własnie dziwnym zbiegiem okoliczności zauważył to samo. Zawsze chwile po mnie. buchchca nie wytrzymam teraz wszyscy mają dowód czarno na białym który post jest pierwszy tego żadną animatorze sportowy mocą nie zmienisz Układ sił na liście jest tylko pochodną. Oczywiste jest dla Mnie i ciebie i dla całej góry Depeszów, że Lillian i Nothing's są najlepsze Nie jesteś genialny, tylko normalny. głupi buc - robisz z siebie nieoryginała bo cie wkurza że we wszystkim ostatecznie musisz przyznac mi racje. nie bądź zadufany i popatrz na typy innych! wcale wspomniana dwójka nie wygrywa. A o Damaged People powiedziałem Ci poza forum, duuużo wcześniej, nim zrobiłeś tą swoją PERSONALNĄ lstę. co mi powiedziałeś? tyle, że nikt inny opórz martina by jej nie zrobił, tłumaczać niejako swój brak zchwytu nad nią. efektem (?) tego moje trzecie miejsce dla tej piosenki? słabo cenisz zespół, że samą "niepodj e b ywalnością" zdobyła u Ciebie trzecie miejsce.... zaraz zaraz.. a może po prostu zgapiliśmy jak zwykle? jak depeche, jak SACRED jak bruder, jak sister of night jak cała masa inncyh rzeczy... masz kompleks - twojim little unesay nikt się nie zainteresował i dzisiaj z Bartnim wypier doliliśmy to z listy po jednym tygodniu to oczywiście jest Twoja piosenka, ale ja nie zgapiam... po prostu nie mam siły. wracaj do "sluma" Pamiętasz? Nie martw się - nadal będziesz "lubiany" nawet, jeśli przyznasz się do tego "zbiegu okoliczności" no tak zna swoje miejsce w szeregu.. na forum się popisuje, ale jak wreszcie przyjdzie na jakiś zlot (po dwuleciu przerwy już chyba (i nie walcz bo SĄ OSOBY które potwierdzą) to znowu ta niepewność siebie "michal przedstaw mnie" i "daj papierosa"
8,0 the darkest star Uwielbiam wprost. Nietuzinkowa melodia, jakaś taka nieprzewidywalna, ale cudowna!!! Jak wyżej - nikt prócz DM nie mógłby jej skomponować.
7,5 macrovision, precious Martin Gore.. "Precious" takie jak za dawnych lat.
7,0 suffer well,john the revelator Wszystkie bardzo dobre. Świetne energetyczne "Johny", "Suffer well" z doskonałym refrenem,
Reszta też dobra, ale jednak gorsza, czyli :
a pain that i'm used to
the sinner in me
i want it all + introspectre
--------------------------
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba jestem rodzynkiem ale....nie slyszalam jeszcze calej plytki
-
- Posty: 1332
- Rejestracja: 29 sty 2005 00:56
- Lokalizacja: Katowice
Pimpf - może jeszcze dodasz kto wg Twojej listy prowadzi.?...............
1 szajajaba (-2,5)
2 slick, sunshine, iwonka (-3)
razem:
1 Sunshine + Slick (-5)
2 Iwonka (-5,1)
3 Szajajaba (-6)
nie wytrzymam... wiem że to niemożliwe, ale dużo bym dał, żeby post pimpfa był pierwszy... Albo drugi - ale żeby wczesniej nie miał możliwości podglądnięcia mojej listy... pomijam zgapienie pierwszej trójki (JAKIM PRAWEM U CIEBIE NOTHING NA PIERWSZYM ????) gdzie jest wg ciebie "jeszcze lepsze" SUFFER pytam teraz to zauważyłem... po prostu bezczelność suffer spadło nawet poniżej damaged... oczywiście może wciskać kit że mu się znudziło a tamto spodobało, ale w takim razie jak to się ma do stwierdzenia że ON odkrył wcześniej co jest lepsze? nie wiem co mnie bardziej oburzyło... chyba jednak zgapiona pierwsza trójka niż zdetronizowanie suffer... nagle po tygodniu słonko stwierdziło tak jak ja i teraz to GÓRA DEPESZY ma takie zdanie, żeby przypadkiem nie wyjść na naśladującego mnie... już lepiej całą bandę naśladować. lepszy owczy pęd niż przyznanie racji kuzynowi
o dole tabeli pimpfa nie będę mówił bo się słabo robi.... skąd tak identyczny gust?? czemu i want it all + introspectre co to jakiś nierozrywalny duet utwórów . Czy może wygodnictwo zgapiania zeszło już do [ctr+c], [ctrl+v]
1 szajajaba (-2,5)
2 slick, sunshine, iwonka (-3)
razem:
1 Sunshine + Slick (-5)
2 Iwonka (-5,1)
3 Szajajaba (-6)
nie wytrzymam... wiem że to niemożliwe, ale dużo bym dał, żeby post pimpfa był pierwszy... Albo drugi - ale żeby wczesniej nie miał możliwości podglądnięcia mojej listy... pomijam zgapienie pierwszej trójki (JAKIM PRAWEM U CIEBIE NOTHING NA PIERWSZYM ????) gdzie jest wg ciebie "jeszcze lepsze" SUFFER pytam teraz to zauważyłem... po prostu bezczelność suffer spadło nawet poniżej damaged... oczywiście może wciskać kit że mu się znudziło a tamto spodobało, ale w takim razie jak to się ma do stwierdzenia że ON odkrył wcześniej co jest lepsze? nie wiem co mnie bardziej oburzyło... chyba jednak zgapiona pierwsza trójka niż zdetronizowanie suffer... nagle po tygodniu słonko stwierdziło tak jak ja i teraz to GÓRA DEPESZY ma takie zdanie, żeby przypadkiem nie wyjść na naśladującego mnie... już lepiej całą bandę naśladować. lepszy owczy pęd niż przyznanie racji kuzynowi
o dole tabeli pimpfa nie będę mówił bo się słabo robi.... skąd tak identyczny gust?? czemu i want it all + introspectre co to jakiś nierozrywalny duet utwórów . Czy może wygodnictwo zgapiania zeszło już do [ctr+c], [ctrl+v]
-
- Posty: 358
- Rejestracja: 11 mar 2005 12:32
- Lokalizacja: z kapy węża
Czasami słuchając Erwarta mam wrażenie jakbym gadał ze swoim co najwyżej rówieśnikiem. Nie chce tutaj obalać twoich hipotez, żarty mieszają się z kwestiami które można wziąć pod dyskusje.
Co do ctr+v i ctr+c to po prostu wyzyskiwanie twojej niewolniczej pracy.
Przekłamań i bzur jest tyle, że nie chce mi się na nie nawet odpowiadać. To walka z bogucickim wiatrakiem.
Wykorzystujesz swoje moderatorskie możliwości by zamykać ludziom usta. To profanacja!!!! To policzek w twarz dla całej ekipy!!!! A tak na poważnie: ZAJADY mi się robią, jak wspominasz o Sacred, Bruder i inncyh. Dobrze wiesz, jaka jest prawda. Mówię Ci: Będa Cie dalej lubić, jeśli się przyznasz, mimo wszystko będą
-------------------
Może to nie wypada tak mówić, ale na liste nie zaglądałem chyba od.... półtorej miesiąca? Jak dla mnie, to mogą tam być same Agnieszki Maciąg, które tak ubóstwiasz i Culio również.
Co do ctr+v i ctr+c to po prostu wyzyskiwanie twojej niewolniczej pracy.
Przekłamań i bzur jest tyle, że nie chce mi się na nie nawet odpowiadać. To walka z bogucickim wiatrakiem.
Wykorzystujesz swoje moderatorskie możliwości by zamykać ludziom usta. To profanacja!!!! To policzek w twarz dla całej ekipy!!!! A tak na poważnie: ZAJADY mi się robią, jak wspominasz o Sacred, Bruder i inncyh. Dobrze wiesz, jaka jest prawda. Mówię Ci: Będa Cie dalej lubić, jeśli się przyznasz, mimo wszystko będą
-------------------
Może to nie wypada tak mówić, ale na liste nie zaglądałem chyba od.... półtorej miesiąca? Jak dla mnie, to mogą tam być same Agnieszki Maciąg, które tak ubóstwiasz i Culio również.