Co męczy Devotees w tym momencie?

[mintaj]

Miałem 100 lat temu kolegę z Wrocławia, który strasznie na tego Dutkiewicza najeżdzał - ja wtedy nie miałem za bardzo nic z tym miastem wspólnego, więc to zlewałem, ale jak se tak teraz myślę, to jaki był taki był ehhh.
No o tej waszej Hani też się nasłuchałem xD

[Hien]

Przed Zdanowską był Jerzy gdzie masz chuju czapkę Kropiwnicki, więc w obliczu tamtej dekady w Łodzi, nie warto się pastwić nad obecną sytuacją xD

[mintaj]

To ten co go odwołali? xd

[Hien]

To ten co książkę by można napisać, co z nim było.

Ogólnie polecam profil pewnego łódzkiego polityka Włodzimierza Tomaszewskiego, który co jakiś czas wrzuca chore posty, w których próbuje ludzi przekonać, że za Kropka to było dobrze, że jednak jakieś inwestycje były realizowane (np. jakiś tam doasfaltowany zakręt na wyjeździe z miasta), że kasa nogawkami nie uciekała, a potem jak ludzie go roastują w komentarzach, to tam sam Kropiwnicki odpisuje i się próbuje bronić. Czemu jeszcze nikt nie założył peja "Tomaszewski bez kontekstu", to ja nawet nie wiem.

[Dragon]

O takich klientach można by całą serię przygotować. W moich okolicach koleś nagrany w sprawie kupowania wyborów parę lat później startował w wyborach na burmistrza jak gdyby nigdy nic.

[mintaj]

Brzmi cudownie, uniwersum łódzkiej polityki to jeden z tych mikrokosmosów, z którymi muszę się głębiej zapoznać

[Malkolit]

A tutaj mamy politykę wycinania drzew i betonowania miasta

[Hien]

Od tego akurat się zaczyna w Łodzi odchodzić.

[devotional]

Przed Zdanowską był Jerzy gdzie masz chuju czapkę Kropiwnicki, więc w obliczu tamtej dekady w Łodzi, nie warto się pastwić nad obecną sytuacją xD

Generalnie fakt, trzeba ludziom czasem tłumaczyć tho, bo np. mam znajomych, którzy tylko na podstawie wyników ostatnich samorządowych stwierdzili (wszyscy spoza Łodzi), że Zdanowska musi być fantastyczna, bo kto w Polsce w dużym mieście wykręcił taki rezultat (fakt faktem, 70% to jest osiągnięcie), z tym, że nie wiedzą, kto był przed nią xD Ze Zdanowską jest ten problem, że po naprawdę dobrych dwóch poprzednich kadencjach mamy teraz potworną bryndzę, rajcy to banda potakiwaczy, pani prezydent udaje, że ma cokolwiek pod kontrolą (ewidentnie już nie chce mieć), miasto jest zadłużone, remonty ciągną się w nieskończoność, nie ma w ogóle bieżącego utrzymania, i to, co niedawno świeciło na Insta (woonerfy, skwery, rewitalizacje), po kilku latach od oddania wygląda jak gunwo (taki Park Sienkiewicza po przebudowie wygląda GORZEJ niż przed), komunikacja zbiorowa jest w drebiezgach, konsultacje społeczne to kpina, można wymieniać. Ale no, pamięć w mieszkańcach nie umarła, Kropiwnicki był katastrofą, a w/w wspomniany Tomaszewski, czyli "Włodek Burzyciel" ("Pałac Poznańskiego to neobarokowy kicz, który przeszkadza w poszerzeniu Zachodniej"), jego pierwszy wiceprezydent wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Z czego trochę beka, bo ta ekipa nie rządzi już 13 lat xD Oczywiście, mogło być gorzej, prezydentką mogła być HGW, czyli Handel Gruntami Warszawy, ale wypada chyba równać do lepszych...

[Hien]

Nie ma polityków idealnych. Zawsze mogło być gorzej, za same te pierwsze kadencje dawałem Zdanowskiej kredyt zaufania, za to, że to miasto zaczęło jakoś wyglądać i jakoś żyć po raz pierwszy od czasu kiedy w pałacu Herbsta bywał jeszcze Herbst, i za to że nie wpuściła tutaj pisu. Ta obecna kadencja jest wymuszona, widać że po pisowskiej akcji prania jej brudów z przeszłości, Hanna straciła zapał i ochotę, stołek wjechał trochę z automatu, bo i tak nie było alternatywy, i to jest imo największy problem, bo przecież na Patryka Jakiego nie będę głosował xD
Tym samym, po Zdanowskiej będzie poważna loteria, czy pójdziemy do przodu, czy wrócimy do Aleji Gówniarzy.

[devotional]

Wiem, że #nikogo, ale obiło mi się o uszy, że nową kandydatką z poparciem KO miałaby być... Hanna Gill-Piątek, która do niedawna była u Szymona Kotłowni. Byłby to cokolwiek ciekawy twist, albowiem laska jest łodzianką, plus ma tutaj background społecznikowski. To jednak oznacza, że nowy pierwszy wiceprezydent znany głównie z bycia synem znanego ojca, tj. Pustelnik, przestanie być delfinem. Z jednej strony to lepiej, bo Pustelnik chodzi na smyczy Zdanowskiej i byłby kompletnie zależny od jej zaplecza, z drugiej bycie "społecznikiem" w trybach rozgrywek partyjnych nic nie daje, albo trzeba się drogi dostosować i potem wszyscy Cię nienawidzą (vide Tomasz Bużałek z Inicjatywy na rzecz Przyjaznego Transportu, który chcąc nie chcąc został twarzą deformy zbiorkomu z kwietnia 2017 i zniknął xD)

[Hien]

Nadal mam gdzieś w domu zapałki z Hanną Gill-Piątek, które to paczkami były rozdawane przed wyborami xD Jak ją wczoraj zobaczyłem w TV, kiedy mówiła o exicie z obozu Trollowni, to wyglądała jakby jej przybyło w te parę lat, 20 lat. Co polityka robi z człowiekiem.

[devotional]

No, to prawda, okrutnie się zestarzała tbh

[stripped]

Zapałki trzymaj, deificytowy towar. Ostatnio chciałem kupić i doopa, okazało się że ostatni zakład produkcyjny padł w PL, przegraliśmy z chińskimi zapalniczkami

[mintaj]

W Żabkach są jeszcze, ale niestety już bez tych łamigłówek na opakowaniu

[devotional]

I wiele z nich w ogóle nie odpala

[stripped]

A Ty co do Big Black świece próbowałeś zapalać? XDDD

[devotional]

Do tego tylko miotacz ognia.

Szlugi czasem odpalam zapałkami, SZLACHTA PALI DREWNEM.

[mintaj]

Zapłonowe do wueski

[shodan]

Męczy mnie, że nie nadążam czytać tych Waszych farmazonów.