SuNsHinE pisze:nie jest.... ale zarowno nin, jak i manson wzoruja sie na muzyce g. numana......Flashback pisze:Zastanawiam się, jak ludzie mogą mówić, że Manson jest lepszy od NIN. Dla mnie jest to śmieszne
. Heh...
ZDECYDOWANIE WĘDRÓWKĘ PO ŚWIECIE INDUSTRIALU Z NINE INCH NAILS TRZEBA ROZPOCZĄĆ OD PRETTY HATE MACHINE - PIERWSZEJ PŁYTKI (1989) ONA JEST WPROWADZAJĄCA A ZARAZEM BLOKUJĄCA. DZIĘKI NIEJ MOŻNA POZNAĆ UŁAMEK NIN, I ZACZERPNĄĆ INSPIRACJĘ - ALE POTEM NIE MOŻNA SIĘZ NIEJ WYDOSTAĆ: DLA MNIE NAJLEPSZA!LucekDM pisze:a ja sie przyznam bez bicia że nie znam NIN, ale bardzo chce poznać.Od jakiej płyty należałoby zacząć słuchanie żeby sie nie zniechęcić?Bo nie wiem co mam pierwsze posłuchać...
(tzn.tego albumu) Generato:R pisze:(DWUPŁYTOWA EDYCJA 1999)
nieLost Paradise pisze:Generato:R pisze:(DWUPŁYTOWA EDYCJA 1999)
a jest jedno płytowa ??
.heh, nie używam powszechnie przyjętych norm społecznych oraz określeń - taką wyznaję zasadę. Więc dla mnie "The Fragile" jest jak najbardziej dwupłytowe. Poza tym liczy się wartość przekazu, a nie jego walory estetyczne - chociaż to w przypadku depeszy jest lekkim orthodoxemLost Paradise pisze:heh... to było pytanie retoryczne.. Jeśli jest dwupłytowa edycja to też musi być jednopłytowa, czyli wniosek z tego jest prosty że edycja dwupłytowa jest błędnym określeniem w stosunku do "The Fragile"
OK - Nine Inch Nails "The Fragile" - wydawnictwo dwupłytoweLost Paradise pisze:lepszym określeniem od "edycja dwupłytowa" jest "wydawnictwo dwupłytowe"...
mam w planach kupno jakichs starszych plyt, ale jak na razie jest to dosc odlegla przyszlosc polecam owe starsze albumy! doznasz szoku, i proponuję nie mówić tak otwarcie że With Teeth to dobry album....olz pisze:album with teeth uwazam za dobry. nawet - za bardzo dobry. niestety, ze starsza ich tworczoscia nie mialam stycznosci
Ostatnie dokonania NIN nie sa najlepsze(to tak delikatnie powiedziane) 
Od dawna Pobądż troche w moim towarzystwie,to mam nadzieje,ze zmienisz zdanie Trent jest wspanialym kompozytorem,moze zaczelas ich sluchac nie od tej strony co trzeba,he? Jakby co to polecam sie 
) go ostro wypromował, a potem się na niego obraził, że ten go olał. Ale to ploty takie chyba wredne.
Jak widac prasa wrednie łżefrigid pisze:Coś czytałam że to Brian Warner (znany powszechnie jako Marylin Manson
W tym wypadku najmniejszej cząstki prawdy w tym nie mafrigid pisze: Ziarno prawdy jest, ale niewielkie.
