Zdarta płyta... czyli jaki krążek DM chodzi najczęściej?

[shodan]

Nawet od najlepszej płyty dobrze sobie zrobić przerwę.
Bo wtedy jest jeszcze lepsza.

[Hanys]

Nawet od najlepszej płyty dobrze sobie zrobić przerwę.
Bo wtedy jest jeszcze lepsza.

Święta racja, chociaż nie do końca. W moim przypadku wszystkie płyty chadzają bez przerwy czy to na sprzęcie stacjonarnym czy to na odtwarzaczu mp3 . mimo tego, że lubię słuchać wszystkich płyt, to jednak faworytów też mam :
Numero Uno - MFTM - odjazd w pięknym stylu, wszystkie numery mają kopa niesamowitego + wspomnień czar - moja pierwsza płyta Depeche,
Numero Due - SOFAD - najlepiej obrazująca mroczny charakter zespołu. Muzycznie perfekcja naszej czwóreczki
Pole Position 3 - I tutaj mam problem. Można by wymienić BC, SGR, Violator'a i ostatnio wkrada się Ultra - trudna sprawa
A właśnie w tym momencie Let me show You the world in my eyes....

[Hien]

ja bym mógł pisać o rozciągniętych taśmach bo większość dyskografii DM mam na kasetach

[shodan]

Exciter na okrągło.
Nosz kur... nie mogę się nasycić.

[Czez]

Doprawdy, znam ten niedosyt, wprawdzie nie Exiter, ale np SOTU, VIOLATOR...

[shodan]

Teraz oprócz Excitera nie mogę się nasycić również Playing The Angel.

[Hien]

to ja już się nie bawię z Tobą w tej piaskownicy

[shodan]

Wciąż Playing The Angel.
Bezustannie, na okrągło.
PTA czciłem od samego początku, jednak zmieniły mi się ostatnio priorytety i teraz szczególnie cenię te utwory, które wcześniej raczej ignorowałem, czyli: The Darkest Star, Macro, Lilian.

[Czez]

A propo tematu, to ostatnio jade na okraglo Exciter'a do tego stopnia, ze niektore kawalki zaczynaja sie zacinac

[shodan]

No swój chłop jesteś Czez.

[Fen.]

Ostatnio tak skutecznie tłukłam 101 i Exciter'a, że mam dosyć DM (na jakiś czas).

[Hien]

Kiedy zbyt długo słucham DM to wpadam w lekką, czasami nieświadomą depresję. Za mało gitar zwyczajnie...

[mintaj]

Mnie też ostatnio trochę odrzuca od DM i także zrobiłem sobie od tego zespołu małą przerwę. Inna sprawa to to, że ostatnio strasznie często ich słuchałem (na last.fm w okresie od 4 kwietnia do dziś mam ponad 1070 odtworzeń, nie licząc oczywiście słuchania na MP3).

A odnośnie pytania: MFTM i Violator.

[shodan]

Nie powiem, ja też robię sobie przerwy od DM.
Dajmy na to 2-3 dniowe.
Kiedyś potrafiłem odstawić DM powiedzmy na miesiąc. Czasami dłużej.
Teraz jest to niemożliwe.

[Czez]

Shodan , a ja ostatnio jade MFTM.

[shodan]

Co prawda DM słucham ostatnio mniej niż zwykle, bo MŚ w nogę pochłaniają dużo czasu, ale na parę utworów zawsze chwilka się znajdzie. A tę chwilkę najchętniej poświęcam na Freestate, The Bottom Line, The Love Thieves i Insight. Bo obecnie - po Exciter i PTA - mam fazę właśnie na Ultrę.

[Czez]

O Shodan, dotknales sedna. Wlasnie Mistrzostwa w pilce przeszkadzaja mi posluchac tego co bym chcial, ale... jest tez tego pozytywna strona. Jeszcze bardziej zwieksza sie moj glod i tesknota do tego co chce posluchac, wiec... co to sie bedzie dzialo jak juz bede tak napalony, ze sie przeleje

[shodan]

A ja bidny oprócz czasu na muzykę i piłkę muszę jeszcze wyłuskać cosik na rybki.
Tymczasem robota przy domu leży odłogiem.
Ledwie znajdę czasu na koszenie trawy.

[Czez]

Na szczescie nie lubie ryb, no chyba ze rypanie i walenie

[Hien]

A ja bidny oprócz czasu na muzykę i piłkę muszę jeszcze wyłuskać cosik na rybki.
Tymczasem robota przy domu leży odłogiem.
Ledwie znajdę czasu na koszenie trawy.

Odpalaj sobie muzę do meczów, ryb chyba tez nie przepłoszysz jak sobie słuchawczeczki założysz
Dla mnie nie ma takich wyrzeczeń jak "nie posłucham muzyki bo mecz jest", muzyka jest pierwsza, potem reszta.