Pozostałe zespoły jakich słuchasz?

Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6435
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 24 sie 2006 20:55

Trudno, może się nie znam ... ;) zdarza się. KOŃCZMY Z OFFTOPEM (to ode mnie jako od moda ;p)
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 24 sie 2006 23:37

Nikt nie wspomniał o The Doors...jestem zniesmaczona :roll:
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY

Post 24 sie 2006 23:40

olz pisze:...The Doors [aaah ten boski Morisson :evil:;)...
Olz, jestes nikim :lol: :lol: :lol: ;(
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 24 sie 2006 23:42

Ups...mój błąd,przeoczyłam :)
Olz...Ty jedna.... :)
Awatar użytkownika
Lost Paradise
Posty: 197
Rejestracja: 04 lip 2005 15:02
Lokalizacja: Samoobrona

Post 25 sie 2006 00:57

kawoszka pisze:Nikt nie wspomniał o The Doors...jestem zniesmaczona :roll:


Po tym jak obejrzałem film O. Stone'a "The Doors", odechciało mi sie słuchać Dorsów ;]
Awatar użytkownika
EveS
Posty: 1734
Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
Lokalizacja: EZG

Post 25 sie 2006 01:12

Ale to tylko pajac Stone przedstawił Morrisona jako wiecznie nachlanego ponurego przygłupa. Gdyby tak było w rzeczywistości, to nie powstałyby takie fantastyczne teksty tylko prostacki bełkot.

PS. Też uwielbiam Doorsów, jak byłam w liceum to namiętnie spisywałam teksty :8
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 25 sie 2006 09:48

Lost Paradise pisze:
kawoszka pisze:Nikt nie wspomniał o The Doors...jestem zniesmaczona :roll:


Po tym jak obejrzałem film O. Stone'a "The Doors", odechciało mi sie słuchać Dorsów ;]
Jeśli to Ci wystarczyło.... :roll: :roll:
Awatar użytkownika
Iwonka
Posty: 1434
Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
Lokalizacja: Katowice

Post 25 sie 2006 09:53

Jak bylam w tym roku w górach na wakacjach, to zostalam zbombardowana wprost Doorsami! :) Słuchalismy tego wszedzie, gdzie jechalismy samochodem i muszę powiedzieć, że niektóre kawałki od niechcenia... polubiłam...
A na urodziny przysłali mi (na złość) płytkę doorsów z notką że "Iwonka w górach słuchala tylko Doorsów i od tej pory od innej muzyki wychodzą jej wapory" :lol:
Ale zespołu nie mogę krytykować, nie ten pułap muzycznej wiedzy i doświadczenia
Awatar użytkownika
Lost Paradise
Posty: 197
Rejestracja: 04 lip 2005 15:02
Lokalizacja: Samoobrona

Post 25 sie 2006 13:44

EveS pisze:Gdyby tak było w rzeczywistości, to nie powstałyby takie fantastyczne teksty tylko prostacki bełkot.

PS. Też uwielbiam Doorsów, jak byłam w liceum to namiętnie spisywałam teksty :8
Jakbyś zjadła tyle kwasów co Morrison, też byś pisała takie teksty ;].
EveS pisze:Ale to tylko pajac Stone przedstawił Morrisona jako wiecznie nachlanego ponurego przygłupa.


To ciekawe dlaczego w wieku 28 lat dostał zawału serca ;].
Awatar użytkownika
EveS
Posty: 1734
Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
Lokalizacja: EZG

Post 25 sie 2006 14:05

Ale nie twierdzę, że Morrison był wolny od używek. Jednak sam Manzarek stwierdzał nie raz nie dwa, że Stone mocno przesadził w swoim filmie ("Film jest okropny! To wcale nie jest Jim Morrison! Film The Doors jest bardzo dobry, ale zupełnie nie przedstawia Jima, który został sportretowany jako ktoś nieustannie pijany. A tymczasem Jim Morrison był artystą, był poetą. Oczywiście, że pił, ale nie robił tego na okrągło i wcale się z tym tak ostentacyjnie nie obnosił. To był inteligentny, bardzo oczytany człowiek! A przy tym bardzo zabawny, a tymczasem w filmie The Doors nikt się ani razu nie śmieje. To bez sensu - myśmy się naprawdę świetnie bawili. Dlatego nie mogę się zgodzić z takim obrazem. Jest nieprawdziwy." (wypowiedź na łamach "Machiny" Nr 3/Marzec 1998). Większośc jego poezji powstała gdy studiował i nie był kompletnym ćpunem, potem narkotyki spowodowały to, że nie był w stanie pracować nad tekstami ani występować. W końcu doprowadziły go do smierci...
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 25 sie 2006 14:21

Lost Paradise pisze:
EveS pisze:Gdyby tak było w rzeczywistości, to nie powstałyby takie fantastyczne teksty tylko prostacki bełkot.

PS. Też uwielbiam Doorsów, jak byłam w liceum to namiętnie spisywałam teksty :8
Jakbyś zjadła tyle kwasów co Morrison, też byś pisała takie teksty ;].

.
Niektórym żadne kwasy nie pomogą....głupie gadanie :evil:
Jak można az tak bardzo sugerowac sie filmem :?:
Awatar użytkownika
Lost Paradise
Posty: 197
Rejestracja: 04 lip 2005 15:02
Lokalizacja: Samoobrona

Post 25 sie 2006 16:42

kawoszka pisze: Niektórym żadne kwasy nie pomogą....głupie gadanie :evil:
A niektórym pomogą... :evil:
kawoszka pisze:Jak można az tak bardzo sugerowac sie filmem :?:


To może film kłamie i tak naprawde Morrison nie pił i nie ćpał ?? A zawału serca dostał od niezdrowego jedzenia :evil: ...
Awatar użytkownika
kawoszka
Posty: 2936
Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
Lokalizacja: Warszawa

Post 25 sie 2006 17:12

Ehhh....odsyłam Cie do jego biografii :roll: Tam znajdziesz pare ciekawych rzeczy o Jimie....nie tylko o jego piciu i ćpaniu
:evil:
Jak to EveS słusznie napisała...on był artystą i poetą,i takim go zapamiętam :)
Awatar użytkownika
angel with silver wings
Posty: 262
Rejestracja: 01 wrz 2006 20:57

Post 01 wrz 2006 22:08

Moja drugą miłością jest INXS!!! Hutch powalił mnie głosem!
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 02 wrz 2006 17:12

RHCP- nie tylko jak to zostało zaóważone, do płyty Blood Sugar Sex Magik, ale wszystkie(oczywiscie jedne bardziej, drugie mniej). Fakt, faktem Blood to totalne poplatanie i odjazd w stylu papryczkowym.
John Frusciante- czyli wokalista RHCP i jego solowe projekty, jest świetny.
No i tak poza tym, jak coś dobrego i wpdanie w ucho.
Powinienem wspomnieć o panie Stuart'cie Chatwood'zie, który skomponował muzyke do gry prince of persia, jedynej gry w która moge grac bez przerwy. Tak potęzny i ostry soundtrack jak w WW to magia. Lubię słuchać nie tylko jak gram.
Awatar użytkownika
EveS
Posty: 1734
Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
Lokalizacja: EZG

Post 02 wrz 2006 17:15

A Trony czy Piaski Czasu? :> Bo o ile piaski przełażę z palcem w nosie, tak w tronach nie mogę przebić się przez bliźniaków :evil: :lol:

A muzyka faktycznie niezła :D
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 02 wrz 2006 17:37

Wszystkie części. Choć jeśli chodzi o muzykę to króluje Warrior Within. Przeszedłem wszystkie, ale przyznam, ze nad bliźniakami w Tronie się meczyłem strasznie długo. Co nie zmienia faktu, ze Wezyr na końcu to pacan i są z nim niezle problemy.
Awatar użytkownika
Bartini
Posty: 2233
Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
Lokalizacja: Wrocław

Post 02 wrz 2006 18:37

Vaon pisze:John Frusciante- czyli wokalista RHCP i jego solowe projekty, jest świetny.
:D tyle powiem
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 02 wrz 2006 18:43

Boziu kochana, się zapędziłem. Rzecz jasna gitarzysta, jak mogłem to napisać, pomylić go z Anthonym, ach i och. Jednak to skłania do refleksji: Myśl co piszesz :D
Awatar użytkownika
Megi
Posty: 96
Rejestracja: 15 maja 2006 12:16
Lokalizacja: Szczecin

Post 04 wrz 2006 17:31

A ja oprócz Dm słucham...Pink Floyd, Peter Gabriel, Deep Purple, Led Zeppelin, Elvis Presly, Guns'n roses, Placebo, Queen, David Bowie i jeszcze Bob Marely