nie ma sie z czego cieszyc... na razie nie jestes...Druidess pisze:No cóż... najbrzydszą palaczką nie jestem...
http://img251.echo.cx/img251/2116/k45bv.th.jpg
ja i tak wole niepalace - jakos nie odczuwam przyjemnosci w calowaniu sie z popielniczką
nie ma sie z czego cieszyc... na razie nie jestes...Druidess pisze:No cóż... najbrzydszą palaczką nie jestem...
http://img251.echo.cx/img251/2116/k45bv.th.jpg
wydaje mi sie ze zle zdjecie zamiescilas bo jest ta miniaturkaDruidess pisze:No cóż... najbrzydszą palaczką nie jestem...
http://img251.echo.cx/img251/2116/k45bv.th.jpg
Zapamietam sobie to Spoko, ja juz nie pale od 5 dni :] Tak jakos Kurde.. porabany jestemMarzenaDM pisze:Papierosy...u mnie to już się niebezpieczne robi
A tak przecież nie miało być...
Tak naprawdę to zależy od organizmu. Mam kumpele która pali 3 razy mniej ode mnie i ma objawy palenia typu: bóle głowy, kłopoty z cerą, senność itp. A co do chorób serca i płuc, to też zależy od skłonności organizmu do tego typu chorób. Możesz nie palić i nie pić prowadzić zdrowy tryb życia i kojfnąć w wieku lat 40, a możesz palić całe życie i dożyć 80.devotional pisze: Jak masz dopiero 20 lat, to spoko. Nawet w wieku 10 lat można zacząć, i nie ma z początku ŻADNYCH problemów. Zaczyna się ok 40 lub 50. Najczęściej powstające wtedy choroby serca i płuc kończą się śmiercią... taka prawda.