Sounds of the Universe
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Re: Sounds of the Universe
W zasadzie coś w tym jest, ale też nie ma na Delcie kawałków, które zaniżałyby aż tak poziom płyty (no, Soothe My Soul wyskakuje trochę z dupy). Moim zdaniem całość nieźle się przegryza, coś jak ostrzejsze i delikatniejsze piosenki na SOFAD, ale inaczej. Podzieliłbym to raczej na: a) kawałki bardziej elektroniczne (Welcome, Angel, MLU, Alone) i b) bardziej bluesowe, w tym wszystko od Gahana (Slow, Heaven, Broken, Secret itd.) No i c) Child Inside.
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Broken i Secret bluesowe?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Skrót myślowy zrobiłem. Miałem na myśli: utwory Gahana + utwory o zabarwieniu bluesowym.
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Ze spójności SOTU? Jak najbardziej kpię.
Dawniej bawiłem się w zmienianie kolejności utworków na płytach, ale teraz na pewno w przypadku Delty nie byłoby to w ogóle potrzebne. Te bardziej wyraziste, różniące się od płytowej średniej (MLU, Soft Touch) są po dobrze kontrastujących numerach. Co najwyżej tych piosenek jest tam za dużo, ale teraz po fakcie trudno mi się nad tym pastwić. Natomiast na SOTU brzmi to jak luźna kompilacja synthpopowa z towarzystwem gitary.
Dawniej bawiłem się w zmienianie kolejności utworków na płytach, ale teraz na pewno w przypadku Delty nie byłoby to w ogóle potrzebne. Te bardziej wyraziste, różniące się od płytowej średniej (MLU, Soft Touch) są po dobrze kontrastujących numerach. Co najwyżej tych piosenek jest tam za dużo, ale teraz po fakcie trudno mi się nad tym pastwić. Natomiast na SOTU brzmi to jak luźna kompilacja synthpopowa z towarzystwem gitary.
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Nie wiem, która część jest spójniejsza, ale druga część Delty to shit. Z niewielkimi wyjątkami.
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Co najwyżej na to miano zasługuje ewidentna zżynka z Personala czyli Soothe. Reszty będę bronił.
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Przesłuchałem sobie SOTU po dłuższej przerwie i szczerze powiem, że głównie się nudziłem. A przy pierwszych dźwiękach Come Back pobiłem chyba rekord świata w sprincie w biegu do przycisku FF.
Dla odmiany potem, też po dłuższej przerwie posłuchałem S&S i bawiłem się świetnie. Naprawdę przyjemnie spędziłem czas.
Parę lat temu takie rzeczy były nie do pomyślenia.
Dla odmiany potem, też po dłuższej przerwie posłuchałem S&S i bawiłem się świetnie. Naprawdę przyjemnie spędziłem czas.
Parę lat temu takie rzeczy były nie do pomyślenia.
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Jak skipujesz piosenki i ich nie słuchasz, to jak masz się do nich przekonać?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Tylko Come Back, bo nie mogę tego znieść.
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Jak grochem o ścianę
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
No, Shodan zaprzecza całej idei
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
O co Wam chodzi?
- Malkolit
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
-
Kontakt
Strona WWW Facebook
Muszę sobie odświeżyć Sounds - niby stosunkowo nowa płyta, a ja cały czas się łapię na tym, że niewiele z niej pamiętam. Może dlatego, że jak wychodziła, to ja zapoznawałem się z wcześniejszymi dokonaniami zespołu. Ale pamiętam, że Come Back to potworny gniot, Hole to Feed też, refren Peace też, a Spacewalkera, jakkolwiek sympatycznego, mógłby nagrać każdy. Dla równowagi jest tu doskonały Corrupt, intrygujący In Chains i fajne bonusy: Ghost i Light. Ale reszta? Gdzieś mi ciągle umyka.
Zdecydowanie chętniej wracam jednak do Delta Machine i do Speak & Spell.
Zdecydowanie chętniej wracam jednak do Delta Machine i do Speak & Spell.
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Nie zapomnę tego jak przez lata leciałem na SOTU pobranym z chomikuj, a tam zamiast tego płytowego badziewia była pierwsza demówka Come Back (wcześniejsza niż ta z boxa). Tej drugiej zwrotki nie było szkoda, bo klimat był osiągnięty znacznie lepiej za pomocą prostszych środków.
Oj, nie sądzę.a Spacewalkera, jakkolwiek sympatycznego, mógłby nagrać każdy
- stripped
- Posty: 11326
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Spacewalker to lipa i nuda, mierna kopia Easy Tiger (bo nawet on jest spoko).
Come Back też rzygałem latami, przeszło po iluśtam... 9? Nie chcce mi się szukać posta wersja live odczarowała mi studyjną i jakoś daje radę. Fragile Tension do dziś nie lubię za wokal.
Come Back też rzygałem latami, przeszło po iluśtam... 9? Nie chcce mi się szukać posta wersja live odczarowała mi studyjną i jakoś daje radę. Fragile Tension do dziś nie lubię za wokal.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
- Hien
- Posty: 21490
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Wersja live odczarowuje zdecydowanie studyjną. O ile demo rzeczywiście jest lepsze, to studyjne bije zdecydowanie takie rzeczy jak Peace, czy Fragile Tension, które przez lata u mnie straciło. Nadal fajny kawałek, ale nic wielkiego.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
- Dragon
- Posty: 7938
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Nie no, Spacewalker a Easy Tiger to zupełnie inny klimat, pomysł, zastosowanie na płycie. Poza tym, że są instrumentalnymi miniaturkami elektro właściwie trudno je porównywać jakoś sensownie.
Live to zupełnie inna sprawa w przypadku Come Back. Wreszcie uporządkowany aranż, a nie jakaś ściana dźwięków od czapy pod naiwny tekst. Do Peace czy FT i tak nawet koncertowo nie ma podjazdu; już wolę Martyra, bo tam nikt się z niczym nie siłuje.
Live to zupełnie inna sprawa w przypadku Come Back. Wreszcie uporządkowany aranż, a nie jakaś ściana dźwięków od czapy pod naiwny tekst. Do Peace czy FT i tak nawet koncertowo nie ma podjazdu; już wolę Martyra, bo tam nikt się z niczym nie siłuje.
- shodan
- Posty: 16511
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Spacewalker jest po prostu nijaki. Gdzie mu tam do Easy Tiger.
Com Back w wersji live jest rzeczywiście dużo lepszy dzięki aranżacji, choć wciąż to ta sama bardzo słaba linia melodyczna. Gahan udowadniał, że potrafi komponować fajne utwory, ale jednak nie zawsze.
Com Back w wersji live jest rzeczywiście dużo lepszy dzięki aranżacji, choć wciąż to ta sama bardzo słaba linia melodyczna. Gahan udowadniał, że potrafi komponować fajne utwory, ale jednak nie zawsze.