Sounds of the Universe

[SinnerInMe]

No i podjąłem decyzję: Corrupt to dla mnie numer 1 z całego albumu - po prostu mistrzostwo. I zdania już raczej nie zmienię.

[Mr.X]

"Playng The Angel" uważam za słabą płyte, a SOTU to kpina i żart... Przeczytajcie recenzje...
http://mersault.blog.onet.pl/2,ID370841462,index.html

Muzyka dm nie porywa już tak jak kiedyś. Nowy album nie ma w sobie nic takiego żeby mnie poruszyć. W ich muzyce było coś takiego co przykuwało uwagę słuchacza, a teraz tego nie ma... To rychły koniec wielkiego zespołu. Wstyd puszczać to znajomym... ( takie jest moje zdanie)

Strzeżony materiał wyciekł i to w całości, troche to dziwne ,może to niedopracowane jeszcze piosenki, bo brzmią bardzo kiepsko i ogólnie brak jest na tej płycie emocji. A tak wychwalali tą płyte panowie z depeche mode...

Powini zakończyć karierę albumem The Singles 86-98 i to dzisiaj byli by legendą...

[prey]

"Playng The Angel" uważam za słabą płyte, a SOTU to kpina i żart... Przeczytajcie recenzje...
http://mersault.blog.onet.pl/2,ID370841462,index.html

Muzyka dm nie porywa już tak jak kiedyś. Nowy album nie ma w sobie nic takiego żeby mnie poruszyć. W ich muzyce było coś takiego co przykuwało uwagę słuchacza, a teraz tego nie ma... To rychły koniec wielkiego zespołu. Wstyd puszczać to znajomym... ( takie jest moje zdanie)

Strzeżony materiał wyciekł i to w całości, troche to dziwne ,może to niedopracowane jeszcze piosenki, bo brzmią bardzo kiepsko i ogólnie brak jest na tej płycie emocji. A tak wychwalali tą płyte panowie z depeche mode...

Powini zakończyć karierę albumem The Singles 86-98 i to dzisiaj byli by legendą...

Na bank są to dopracowane (niedopracowane) piosenki. Posłuchaj sobie Wronga. Każdy z dziennikarzy vipów przed odsłuchem materiału podpisywał papiery. Dostęp do serwera z muzą był i jest ściśle kontrolowany.
Całości płyty będzie można posłuchać niedługo na myspace, taki marketing.

Co do przejścia do prostoty piosenek DM nie jest odosobnione. Posłuchaj sobie iksiku nową płytę Pati Yang czy The Prodigy.

Fakty są takie. Długoletnia umowa z mute zakończyła się na wydaniu The Best Of - Volume 1, z jakże wielkim hitem Martyr, który z szybkim hukiem wyleciał z billbordów.

Wydanie ptaka w takiej formie jak sotu, by nie przeszło w 2005 roku. Jakie były reakcje po wydaniu Exitera, a w związku z tym spadek imidżu DM jako gwiazdy (niewielka sprzedaż w stanach). Naprawa marki czyli wydanie remiksów i ukazanie się ptaszka plus trasa pozwoliły podreperować status DM. W chwili obecnej wydają płytę jaką chcą (obowiązuje kontrakt na jedno wydawnictwo). Deluksy i inne cuda, płyta wyprodukowana jak wyprodukowana, trasa się i tak sprzeda/sprzedaje.
Przykre jest to, że sprzedaż będzie się opierała na wrongu, bo z całej jak do tej pory gamy kawałków jest on najlepiej wyprodukowany (poprawnie no i może in chains) i zdecydowanie odstaje od reszty.

Zobaczymy czy za 15 lat SOTU się obroni jak SOFAD i reszta dyskografii....

[Czez]

Moze nie rzuca na kolana od pierwszego razu tak jak niektore z poprzednich albumow, ale dla mnie to jest Depeche Mode. Pewnie ma racje Jari, ze jesliby nagral to jakikolwiek inny zespol to nawet bysmy na to nie spojrzeli, ale powiem jeszcze raz to jest Depeche Mode i kazda plyta jest inna od poprzedniej. Trzeba sie do niej przyzwyczaic i tyle. Niektorym zajmuje to mniej czasu a innym wiecej. Jesli nie podoba sie komus to niech nie slucha i tyle. Ja mowie ze albo sie jest fanem albo nie. Owszem, tez mam wrazenie ze czasami jakby troche przekombinowali, ale po prostu biore to co jest i tyle. Zobaczymy za 10 lat co bedzie sie mowilo o SOTU.
Nie taki diabel ogoniasty jakby chcialy niewiasty



PS.
Piszac ten post nie widzialem co napisal Prey, widzocznie pisalismy w tym samym czasie, w zwiazku z czym setnie ubawilem sie czytajac opinie Preya co bedzie za 15 lat

[Jari]

Pofatygowałem się i ułożyłem sobie kolejność utworów na SOTU od najlepszego do najgorszego. I wyszło mi, że Wrong jest u mnie dopiero gdzieś na 9 - 10 miejscu!

A 10 to max czy minimum?

[shodan]

Nie rozumiem Jari pytania? Jaki max czy minimum?

[astiz]

Co wspólnego ze sobą mają SOFAD i SOTU? Ano to,że w obu przypadkach moje ulubione utwory z tych płyt,są ostanie; "Higher Love" i "Corrupt".Po kilku wałkowaniach SOTU stwierdziłem,że "Corrupt" jest na niej najlepszy.Świetna płytka.Cieszę się,że mogę pozytywnie obie płytki porównać.

[SinnerInMe]

Trzeba powiedzieć że to naprawdę świetny album. Liczyłem na to, że utrzymają lub przeskoczą poziom PTAka, no i nie przeliczyłem się. Najniższa ocena jaką postawiłem oceniając utwory to 7, a najwyższa to 9 (choć teraz dochodzę do wniosku, że Corrupt zasługuje na 10). Nawet do Spacewalkera szybko się przekonałem.

[prey]

Co wspólnego ze sobą mają SOFAD i SOTU?

Zostały nagrane przez zespół Depeche Mode, no chyba, że się mylę.
A różnica jest taka, że ten pierwszy nadal kopie, ten drugi już odrzuca.

Czemu na youtube nie ma klipów dm na oficjalnym kanale? Czyżby wytwórnia obawiała konfrontacji nowego (słąbego) materiału względem (dobrego) starego?

[Rajca]

Czyżby wytwórnia obawiała konfrontacji nowego (słąbego) materiału względem (dobrego) starego?

To można odczytać jako przedstawienie swojego zdania, które jest subiektywne i do którego masz pełne prawo, jako zdania obowiązującego i jedynego właściwego. No sory...

[Jari]

Nie rozumiem Jari pytania? Jaki max czy minimum?

No czy 9-10 to ostatnia pozycja w rankingu czy 9-10 to takie naj, naj...? Chyba proste i zrozumiałe pytanie?

[stripped]

oj Jari, czytaj uważnie, napisał przecież że "od najlepszego do najgorszego" to chyba wystarczy by uznać najlepszy za nr 1., w każdym razie ja Ci mówię że o to cho (chyba że to był sarkazm z Twej strony i sugerujesz że Wrong musi byś dla shodana na szczycie listy )

[prey]

Czyżby wytwórnia obawiała konfrontacji nowego (słąbego) materiału względem (dobrego) starego?

To można odczytać jako przedstawienie swojego zdania, które jest subiektywne i do którego masz pełne prawo, jako zdania obowiązującego i jedynego właściwego. No sory...

Ja tego nigdzie nie napisałem, że moje zdanie jest jedyne właściwe.

[Marcin]

Wlaśnie przesłuchałem po raz pierwszy raz płyty i sie nie wypowiem czy jest fajna , taka sobie ,czy kiepska .Już sie zdarzyłem przyzwczaic że to co nam serwuja DM nie da sie tak łatwo przełknąc z ocena troche poczekam ale pierwsze wrazenie raczej optymistyczne

[astiz]

@prey, źle mnie zrozumiałeś.

[Czez]

Hej chlopaki, myslalem, ze piszemy tutaj o nowym albumie

[Czez]

Hej chlopaki, myslalem, ze piszemy tutaj o nowym albumie

[SinnerInMe]

Może ma ktoś Untitled Hidden Track (Wrong Instrumental), czyli instrumentalne zakończenie albumu i zechce się podzielić? Bo podobno też już wyciekło do sieci.

[Hien]

jesliby nagral to jakikolwiek inny zespol to nawet bysmy na to nie spojrzeli

Nie w moim wypadku. Od początku słuchałem tej płyty właśnie tak jakbym słuchał albumu jakiegoś młodego zespołu z US. Nie było mi nawet ciężko ponieważ DM od dawna już nie jest moim numerem 1 (i nie wiem czy w ogóle potrafiłbym wskazać jakiś numer 1 przy natłoku muzyki jakiej słucham), bez problemu odrzuciłem słuchanie przez pryzmat tego ,ze to DM, tego ,że mają 30 letni bagaż muzycznych doświadczeń za sobą i tego ,że kto tam jest w składzie a kogo nie ma (to się tyczy również producenta). Tym wiekszą mam satysfakcję, że mi się Sounds podoba. Tygodniowo przesłuchuje kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt płyt (z racji pasji i niejako zawodu) i wiele zrobiło na mnie większe wrażenie niż SOTU. Ale jest i ta płyta i baaardzo mi się podoba. A na końcu przypomniałem sobie ,ze w końcu to DM i zrobiło się po prostu jeszcze milej. Tyle.

[Jari]

oj Jari, czytaj uważnie, napisał przecież że "od najlepszego do najgorszego" to chyba wystarczy by uznać najlepszy za nr 1. (chyba że to był sarkazm z Twej strony i sugerujesz że Wrong musi byś dla shodana na szczycie listy )

No mnie posądzać o sarkazm?! Skandal! To się nie mieści we głowie mej...