DJ Andrew Fletcher

Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4364
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Re: DJ Andrew Fletcher

Post 27 maja 2022 00:41

shodan pisze:
27 maja 2022 00:25
Hien pisze:
27 maja 2022 00:11
A teksty o powrocie Alana w miejsce Andyego? Panowie, bądźcie poważni.
Żebyś się chłopie nie zdziwił jeszcze. Wbrew pozorom to jest chyba jedyna szansa na powrót Alana do gry.
Inna sprawa, czy by na to poszedł.
To brzmi trochę tak jakby nie wiem, Fletcher jakoś blokował Wilderowi potencjalny powrót do DM.
Niby wszystko się może zdarzyć i tak dalej, ale kaman - minęło jakieś 27 lat, Gahan i Gore poszli w swoją stronę, Wilder poszedł w swoją i szansa na coś więcej niż gościnna współpraca są iluzoryczne. Ja tego w każdym razie nie widzę.
Ja to generalnie nie wyobrażam sobie za bardzo przyszłości tego zespołu bez Fletcha, po prostu mam takie dziwne, acz mocne przeczucie, że potencjalna płyta bez jego udziału byłaby strasznie wymęczona i wymuszona. Sama obecność rudego sprawiała, że ta współpraca jakoś jeszcze wyglądała, a nie wydaje mi się, by Wilder był w stanie przejąć te rolę.
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM UTWORY - 4/8
TERMIN: 6 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 maja 2022 00:45

Skłaniam się do tego co pisze Mentos. Tak jak pisałem wcześniej Spirytus to była doskonała ostatnia płyta, a trasa doskonałą na pożegnanie z publicznością. Wyobraźcie sobie, że Alan wraca, nagrywają razem chujowa płytę, bo między nimi jest zero chemii, a metody pracy skrajnie różne i dopiero wtedy mówią - ok, siusiak z tym.
Chyba najlepiej będzie jeśli to zakończą teraz. Z klasą i podniesioną głową.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16676
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 27 maja 2022 00:59

Ale tu nie liczy się co Ty byś chciał Hien. Tu mogą decydować różne czynniki. Również, a może przede wszystkim finansowe.
Ja wiem, że te dywagacje są teraz śmieszne i mało prawdopodobne, ale jednak są. Nie dziś, nie jutro, ale są. Wilder dawno zapadł się pod ziemię. Może to jest szansa żeby dać o sobie znać. Wierzę, że muzycznie jeszcze miałby coś do zaprezentowania.
Z tego co wiem, to Wilder odszedł głównie ze względu na Flecza. Takie są fakty.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 maja 2022 01:05

Piszcie petycję, żeby czasem mu okazja nie przeleciała koło nosa.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16676
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 27 maja 2022 01:12

A masz jakiś wzór czy coś?
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4364
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 27 maja 2022 01:14

Akurat czynnik finansowy w tym momencie to raczej wykluczam, bo jeśli by Wilderowi miało zależeć na mamonie, to by pewnie wrócił jakoś w okresie, w którym wyprzedawał fanty i sprzęt. Potencjalny powrót Wildera przypominałby mi zejście się jakiejś pary, która rozstała się kilka dekad temu w dość burzliwych okolicznościach, a takie rzeczy praktycznie nigdy nie wypalają.
shodan pisze:
27 maja 2022 01:12
A masz jakiś wzór czy coś?
Cytuj Hien
Możemy użyć petycji o powtórzenie karnego Błaszczykowskiego na EURO 2016, tylko podmienimy odpowiednie nazwiska
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM UTWORY - 4/8
TERMIN: 6 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 maja 2022 01:19

Alan wróci, lata czekał na te okazję. Nie ważne, że po aukcji w 2011 mieli kosę z Martinem, kasa nie śmierdzi. Flood będzie produkował, też czekał na ten moment. Razem nagrają Violstora 2 i zadedykują go Fletcherowi, dziękując mu, że umarł, bo inaczej Alan był nie wrócił i by tego nie nagrali. Bo przecież wiadomo, że Fletcher był jedynym powodem odejścia Wildera, nie milion innych kwasów z Martinem i ruina Gahana, rzeczy o których w każdej biografii jest napisane.

Serio, Alan ma wystarczająco dużo godosci, żeby nigdy do tej rzeki nie wracać, zwłaszcza po trupach.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8101
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 27 maja 2022 01:22

shodan pisze:
27 maja 2022 00:33
Powtórzę - żebyś się nie zdziwił. Nie takie rzeczy widział świat.
Pieprzenie. Ten zespół funkcjonuje zdecydowanie inaczej, a ta perspektywa pojawia się tylko w jakichś mitomańskich środowiskach "fanów" zespołu. Nie chcę wchodzić już w tę perspektywę, bo to od pewnego momentu przestaje być zabawne, a nigdy nie miało żadnych podstaw. Zaklinanie rzeczywistości na podstawie wydarzeń sprzed prawie 30 lat. Od lat Wilder nie odzywa się publicznie nawet raz na ruski rok, nigdy na taki koniunkturalizm nie poszedł. Fani lubią takie historie, nawet jeśli to totalne science fiction wbrew wszystkiemu.
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16676
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 27 maja 2022 01:28

To tylko hipotezy. Ja sam w nie nie wierzę, ale zawsze jest jakieś ale.
A szczerze, to bym tego chciał i nikt mi nie zabroni chcieć.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 maja 2022 01:36

Widzę, że temat śmierci Fletchera zaczyna brzmieć jak celebracja, bo otwiera się jakaś mityczna, śmieszna furtka do powrotu Alana. A Andrzej jeszcze nie ostygł. Żenua. Dobranoc.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8101
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 27 maja 2022 01:42

Lepiej, żeby ten temat jednak zdążył okrzepnąć. Zdecydowanie wystarczy, dobrej nocy.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11463
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 27 maja 2022 06:48

Szczerze Wam powiem Panowie że jak się czyta po nocy te posty tutaj to głowa puchnie. Andy niech spoczywa w pokoju, był duszą zespołu mimo wszystko, nawet jeśli nieco memiczną, był w zespole od początku, to przyjaciel Martina, bez niego pewien etap się kończy.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
slick
Posty: 6743
Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
Ulubiony utwór: Everything Counts
Lokalizacja: Warszawa

Post 27 maja 2022 09:21

Coś się jednak skończyło. Odszedł ten co merytorycznie miał najmniejszy wkład artystyczny, jednak to był "nasz" Fletch. Każdy się z niego nabijał, ale też dla każdego był nierozerwalną częścią DM. Gdyby odszedł ktokolwiek inny z tego trio to był powiedział, że to koniec DM. Tutaj jednak (jeśli 6 dych nie będzie przeszkodą) to Dave i Martin mogliby "jechać dalej"… :roll:
shodan pisze:
26 maja 2022 23:50
Najważniejsi ludzie z DM nadal trwają na szczęście. Gdyby zabrakło Gahana albo Gora, to już na pewno byłoby po ptokach. A tak wciąż jeszcze jest nadzieja na coś od DM.
Dokładnie.

Kreska jak zawsze w formie:
- umarł śmiercią naturalną
- miał wypadek na rowerze
i teraz najlepsze - miał depresje i "być może" to było samobójstwo

Idźcie w cholerę z tymi plotkami. Skąd takie czuby z kreski biorą to info? Nikt nic nie wie, a wszyscy snują głupie domysły…
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc. :mrgreen:
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6423
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 27 maja 2022 11:14

Muszę przyznać, że aż mi się słabo zrobiło jak poczytałem wypowiedzi shodana albo obiego w innym wątku. Aż się prosi rzec "ciszej nad tą trumną". Fletch nie żyje i tego zmienić się nie da. To najprawdopodobniej będzie oznaczało koniec DM, ale co z tego, jak Hien napisał, Spirit był super (potrzebowałem kilku chwil, żeby w pełni docenić to wydawnictwo, ale dzięki temu mogę to powiedzieć), wręcz bardziej niż super. Dla mnie to godny następca Ultry, która do dziś pozostaje moim ulubionym krążkiem. Mogę jedynie żałować, że sam sobie poskąpiłem na koncert, bo widziałem DM 2 razy i trzeciego już nie będzie (nawet, jeśli zdecydują się dalej grać). To jest wyłącznie sprawa między Gorem a Gahanem co będą robić dalej, zakładając, że w ogóle cokolwiek. Też czuję się zbity przez to, co się stało. Choć DM już od dawna nie jest w mojej subiektywnej topce odsłuchań (to nie te czasy, że słuchałem głównie ich), mam do nich olbrzymi sentyment bo to właśnie ten zespół otworzył mnie na muzykę. Zaczęło się 18 lat temu i w jakiś dziwny sposób dobiegło teraz końca. Wiem, że dla wielu tutaj ma to wymiar osobisty, także rozumiem rozżalenie. Ale dyskusje dotyczące potencjalnego powrotu Alana, gdy - że pozwolę sobie tak - Fletch jeszcze nie ostygł, uważam za cokolwiek niesmaczne. Wilder nie ma powodów, by wracać. Gdyby miał, próbowałby wcześniej. On już chyba w ogóle nie zawraca sobie głowy muzyką, wiedzie spokojne życie emeryta i mu się zresztą należy. Szkoda nieco Recoil, ale patrzmy na to tylko przez ten pryzmat, a nie "co to mogłoby być, gdyby Wilder teraz wrócił". Widocznie niektórzy nie mogą się pogodzić z rzeczami, których nie da się zmienić. Wake tf up, Wilder odszedł w roku, w którym urodziła się panna z którą teraz kręcę, to było pokolenie temu xD niech Gore dalej wydaje dziwaczne techniawy a Gahan przeobraża się w nowego Bryana Ferry'ego, i miejmy do jakiegoś stopnia fajną muzykę od nich, na tyle, na ile to możliwe. Ale świat nie kręci się wokół życzeń "tru-depeszów", dla większości których band skończył się na Violatorze (bo nawet nie na SOFAD). Myślę, że będziemy mogli się cieszyć (przynajmniej niektórzy z nas), jeśli jeszcze COKOLWIEK ukaże się pod szyldem DM (mało prawdopodobne). Teraz zamiast odstawiać Berię po śmierci Stalina dajmy Fleczowi spokój i przejdźmy do bestki (ja zaraz to zrobię). Szkoda bardzo człowieka, najbardziej uderza mnie jego wiek, moi rodzice tyle mają. I nagle... :(
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16676
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 27 maja 2022 11:50

Rozmyślania nad ewentualną przyszłością zespołu nie mają nic wspólnego z uszanowaniem pamięci zmarłego człowieka. Nie czuję, żebym zrobił coś złego. Mnie też szkoda Fletcha, szczególnie, że stało się to tak nagle i przedwcześnie, ale życie musi się toczyć dalej, muzyka musi grać dalej. Andy zawsze pozostanie w mojej pamięci, a nawet w moim sercu.
Ja wierzę, że pomimo straty, którą wczoraj ponieśli to jeszcze nie koniec DM. O ile Gorowi jeszcze się będzie chciało coś robić w ogóle. Ale w końcu DM to przecież dzieło ich życia. Nie tak łatwo coś takiego porzucić.
Awatar użytkownika
kano
Posty: 45
Rejestracja: 03 maja 2006 12:22
Ulubiony utwór: People Are People
Lokalizacja: Wrocław

Post 27 maja 2022 14:52

Posluchajcie co Richard Blade mowi :arrow: https://www.youtube.com/watch?v=mEndKogfYUg
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11463
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 27 maja 2022 14:53

Miałem wrzucać. W sumie nic ciekawego nie mówi. Pokazuje smsy od Martina który mowi że jest w szoku a Blade sam przewiduje/marzy o albumie poświęconym Andyemu, w przyszłym roku. Szkoda zwracać uwagi.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
slick
Posty: 6743
Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
Ulubiony utwór: Everything Counts
Lokalizacja: Warszawa

Post 27 maja 2022 14:56

Hej, gość jest w bezpośrednim kontakcie z Martinem (i Dave'm pewnie też)… to nie Rysiek z forum z myślnikiem tylko ten Richard Blade. Niech się spełni chociażby 1/4 z tego co mówi to będzie OK.
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc. :mrgreen:
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11463
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 27 maja 2022 15:03

Ale jakie to ma znaczenie czy ich zna czy nie? Pisanie czegokolwiek nt. przyszłości w tej chwili to wróżenie z fusów, w tym jest tyle samo sensu co w wołaniu anal wróć. Cisza. Pozostaje czekać a i nawet nie wiadomo czy się doczekamy kiedykolwiek jakiegokolwiek oświadczenia w tej sprawie
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 27 maja 2022 15:14

Doba nie minęła, a tu już ludzie chcą deklaracji. Facet ma nadzieję, że nagrają, ale co on może wiedzieć skoro samo DM jeszcze pewnie nic nie wie i nawet nie rozmawiało o przyszłości. Swoją drogą, z tym 2023 to też bardzo optymistycznie, nawet gdyby Flecz żył.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn