Najlepszy album Depeche Mode

[Czez]

MFTM 2 punkty, slabiuuutko

[Dragon]

Od Blacka do SOTU* wybierałem już w sumie nawet losowo, kwestia odczuć w tej chwili - ale początku i dwóch ostatnich byłem pewien.

[shodan]

1, 7, 1, 3, 2, 1 - nigdzie indziej Exciter nie osiągnąłby takich pozycji jak u nas.
Jest prowadzenie ex aequo z Violator.

[stripped]

Wow. No jestem w szoku. Zastanawiam się nadal co Was w nim tak urzeka

[shodan]

Nie da się ukryć, że tylko Ty popsułeś mu pozycję.
No ale może kiedyś i Ty zrozumiesz. Trzeba tylko uważnie posłuchać.

[stripped]

A byłem zadowolony że oddałem mu należne miejsce, nawet wyżej od PTA (kiedyś nie do pomyślenia u mnie)

[Czez]

To wszystko przez okladke

[stripped]

A tutaj nie mam zastrzeżeń, jedna z najlepszych w ich karierze (od tamtej pory tylko gorzej). Ale brzmieniowo... Exciter to takie pitu pitu trochę, zbyt mięciutki jest bym docenił go aż tak jako całość chyba, albo zbyt płaski (brakuje mi chyba analogowego mięsa). I Feel Loved jest kiepskim singlem/utworem. Album jest nieco przydługi... Martinowe kawałki takie sobie. Ogólnie cały ciąg od Comatose po Easy Tiger jest nieco lichy. Brzmieniowo album jest chyba do przesady elektroniczny a chwilami wręcz ambientowy.

[Hien]

Brzmieniowo album jest chyba do przesady elektroniczny a chwilami wręcz ambientowy.

Panie, jesteś chyba pierwszą osoba jaką znam, która użyła słowa "ambient" w pejoratywny sposób.

[stripped]

Eee tam pejoratywny. Ambient jest spoko, no ale to album DM, to jest pop a oni się rozmyli w elektronice na tej płycie. Ale w sumie nic dziwnego, Martin miał blokadę twórczą i może stąd braki w ciekawszych melodiach i kompozycjach na Exciterze.

[Hien]

Blokada twórcza tyczyła się raczej samych piosenek niż melodii. Zresztą wiele osób przytacza tę blokadę w kontekście Excitera, a przecież Martin wiele razy mówił, że owszem blokada była, ale potem puściła i pisał jak zawsze. Exciter jest inny, to prawda, ale w dobie dzisiejszego DM, które wali 4 prawie identyczne brzmieniowo płyty pod rząd, to raczej plus imo. Inna sprawa, że pamiętam taką wypowiedź Gore'a z tamtego czasu, że nie czuje zupełnie szybkiej i skocznej muzyki i wydaje mu się ona głupawa (dokładnie tego słowa użył, przynajmniej w polskim przekładzie wywiadu). Oczywiście I Feel Loved trochę temu przeczy, ale to on powiedział nie ja. Ewidentnie miał wtedy okres na powolne, lekkie numery i dopiero przy PTA to się zmieniło.

[shodan]

brakuje mi chyba analogowego mięsa

A idź panie z tymi analogami. Nie ma ich tam i dlatego Exciter tak fantastycznie brzmi.
Co do kompozycji - życzę Gorowi więcej takich "blokad twórczych".

[Czez]

Exciter plytki? To chyba mowimy o dwoch roznych plytach. Jesli Shine, The Dead Of Night, The Sweetest Condition, I Am You, Easy Tiger a chocby nawet I Feel Loved jest plytkie to ja sie pytam co nie jest plytkie.

[Hien]

Ja myślę, że Golasowi chodziło o brzmienie i jestem w stanie się po części zgodzić, bo elektronika w tych kawałkach jest uber-cyfrowa. To trochę jak porównanie dema Hole To Feed i wersji z płyty, to samo z Come Back. Podobnie brzmi też Hourglass Gahana, bardzo cyfrowo, tymczasem PTA i inne płyty DM nagrane post Exciterowo, mają tłustą elektronikę. Możne rzec, że Exciter jest bardziej żylasty, ale mnie to nie przeszkadza.

[Czez]

Nie znam sie tak fachowo na muzyce ja niektorzy tutaj. Ja wypowiadam sie z mojego punktu widzenia jako odbiorcy

[shodan]

Exciter jest bardziej żylasty, ale mnie to nie przeszkadza

No mnie też nie. Ale oczywiście jestem w stanie zrozumieć stosunek strippeda do Exciter. Zresztą podobne podejście, a nawet o wiele gorsze prezentuje jakieś 99% fanów DM. Płyta jest odmienna od reszty i większość tego nie akceptuje.
Stripped trochę na Exciter narzeka, ale umieścił go i tak na niezłym w tej sytuacji 7 miejscu. Czyli jednak w górnej części tabeli.

[Hien]

Aktualne wyniki:

Violator - 75 pkt
Exciter - 75 pkt
Ultra - 72 pkt
Black Celebration - 65 pkt
Songs Of Faith And Devotion - 64 pkt
Spirit - 48 pkt
Music For The Masses - 36 pkt
Some Great Reward - 35 pkt
Playing The Angel - 34 pkt
Construction Time Again - 32 pkt
Delta Machine - 31 pkt
Sounds Of The Universe - 24 pkt
A Broken Frame - 22 pkt
Speak & Spell - 17 pkt

[shodan]

Jestem naprawdę miło zaskoczony wynikiem uzyskanym przez Exciter. Nie sądziłem, że oprócz Hiena i mnie kogoś jeszcze ta płyta zbytnio obchodzi.

[Hien]

Ja też jestem w szoku. Nie sądziłem, że Exciter ma w ogóle zadatki na top5, a tutaj walczy o tron.

[slick]

14. Music For The Masses
13. Black Celebration
12. A Broken Frame
11. Violator
10. Speak and Spell
9. Construction Time Again
8. Some Great Reward
7. Ultra
6. Playing The Angel
5. Songs of Faith and Devotion
4. Exciter
3. Sounds of the Universe
2. Delta Machine
1. Spirit

Ktoś doda moje i podliczy za mnie?

Cztery ostatnie mogą się losowo zamieniać miejscami. Zwis totalny.