Ultra

Wasz najlepszy kawałek

Barrel Of A Gun
15
15%
The Love Thieves
3
3%
Home
11
11%
It's No Good
17
17%
Uselink
1
1%
Useless
19
19%
Sister Of Night
11
11%
Jazz Thieves
1
1%
Freestate
5
5%
The Botton Line
6
6%
Insight
9
9%
Junior Painkiller
0
Brak głosów
 
Liczba głosów 98
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Re: Ultra

Post 21 maja 2009 21:47

Akurat singlem to by Insight było świetnym ze względu na charakter hymnu.
Chórki nie dorównują może Army Of Lovers :P ale hit mieliby w kieszeni.
Z resztą "Surrender" lepiej pasuje do "Only When I Lose Myself", w ogóle te dwa ostatnie utwory to jest kosmos i dowód na to ,że bez Alana potrafiliby nagrywać tak samo dobrą muzykę jak z nim. Znaczy się naturalnie nagrali "Excitera", swoją najlepszą płyte (naturalnie moim zdaniem chociaż nie muszę tego dodawać chyba) ale PTA już spadkiem. Sounds lepiej ale to nie to samo.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16709
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 21 maja 2009 21:49

Wasze rozważania na temat Insight są po prostu przerażające. :lol:
Popowy kawałek? To ci dopiero - w życiu bym o nim tego nie powiedział. Słodki utwór, że aż mdli? Jeszcze lepsze. A stwierdzenie, że Insight zakłóca grobowy klimat płyty już mnie całkowicie rozwaliło. Ja bym raczej Insight nazwał grobowym.
No cóż, może go ktoś nie lubić, ale dla mnie to utwór przewyższający każdy inny z Ultry o dwie klasy. :fletch:
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 maja 2009 21:56

Jak nie popowy i słodki to jaki? Brudny? LOL Trudny? LOL Skomplikowny? mega LOL
To czystej postaci popowe Depesze Mode, słodkie do bólu (umyslnie nie wspominałem o pedalsko zaśpiewanych zwrotkach ale mnie zmusiłeś ;))
No i ja nie napisałem ,że go nie lubie. Po prostu nie lubię go słuchać. (nie, nie napisałem tego w ten sposób przez przypadek).
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 21 maja 2009 21:59

Hien, myślnik zjadłeś.
I czemu refren pedalski, on jest homo. Powtórz głośno: H-o-m-o
Insight jest naprawdę najpogodniejszym kawałkiem na całej płycie, tekstowo i muzycznie. Tak jakby wszystko co było wcześniej okazało się fałszem...
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 maja 2009 22:07

Rajca pisze: Tak jakby wszystko co było wcześniej okazało się fałszem...
Sedno, dlatego właśnie bym go wywalił ;)
A ja pisałem ,że zwrotki są pedalskie (homo?) a nie refren. Ten jeszcze ujdzie ;)

R: Bo mi już się wzrok na noc psuje i percepcja :(
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16709
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 21 maja 2009 22:47

Nie znam definicji słowa "pop", ale chodziło mi o to, że Insight na pewno nie jest dla postronnego słuchacza utworem najłatwiejszym do łyknięcia z Ultry.
A Insigh do Ultry może wg mnie nie pasować tylko z jednego powodu - jest za dobry. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 21 maja 2009 22:58

shodan pisze: Insight na pewno nie jest dla postronnego słuchacza utworem najłatwiejszym do łyknięcia z Ultry.
Podaj mi jakikolwiek kawałek z tej płyty, który jest łatwiejszy do łyknięcia :)

Wrong!!!! Insight ocieka lukrem jak tort urodzinowy, to typowa popowa ballada. Nie bójmy się słowa "pop" ono nie gryzie i wcale nie jest złe!
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16709
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 21 maja 2009 23:25

A czy ja mówię, że pop jest zły? Taki Pet Shop Boys grają pop od zawsze, a kilka ich płyt po prostu powala swą wielkością.
Hien pisze:Podaj mi jakikolwiek kawałek z tej płyty, który jest łatwiejszy do łyknięcia
It's No Good, Home, Usseles, Sister Of Night, The Love Thieves. Przynajmniej dla mnie. Ale to zależy chyba od słuchacza. No bo jeżeli niektórym nawet mega przystępny SOTU sprawiał trudności z przyswojeniem... :o
Może rzeczywiście Insight nie jest jakimś skomplikowanym utworem, ale na pewno nie należy do gatunku tych, które po miesiącu się nudzą, jak np. In Sympathy.
astiz

Post 22 maja 2009 00:16

Rajca pisze:Zastanawiam się czy Ultra nie była pierwszą płytą, którą kupiłem jeśli chodzi o DM. Tak, chyba tak.
W zasadzie to chyba Uselink mi tylko przeszkadza, takie to niewydarzone jak na mój gust.
Bardzo różnorodne wydawnictwo, na którym wciąż słychać głębię.
Najlepsze? Ciężko oj ciężko, ale głos dla Useless za gary i materiał na miksy. Co nie zmienia faktu, ze przy Freestate, Insight i BoaG też się rozpływam.
Ultra także w moim przypadku była pierwszą;jednak ja bardzo cenię sobie Uselink.Insight,Freestate,zwłaszcza The Bottom Line,to są najlepsze kawałki,które cenię przede wszystkim za niesamowity electro-bluesowy klimat.
Po prostu kocham Sister Of Night,a Jazz Thieves i The Love Thieves uwielbiam za psychodelkę (względnie rzadką u DM),a ten pierwszy świetnie nawiązuje do elektroników lat 50,60,a nawet krautrockowców.
Poza tym uwielbiam It's No Good,Home,Barrela,a Useless przy tym wszystkim jest najsłabszy-co nie znaczy wcale zły.
Useles -najsłabszy utwór na Ultrze,a znam tą płytę już baaardzo długo.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11501
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 11 cze 2009 00:11

Przenoszę zabawki do właściwej piaskownicy, kontynuujmy tu o Useless
newdress pisze:Ano nie pasuje Useless do Ultry,powiem to w najprostrzych słowach:-jest lekki,przebojowy,łatwo wpadający w ucho,to jedyny taki utwór na Ultrze.
No to chyba Ci się z It's No Good pomyliło ;)

Jeśli dołujący wokal Gahana, najbardziej dołujacy obok Sister of Night na tej płycie uważasz za element przebojowości to dziwny masz gust doprawdy :P A perka i gitara to za lekkie tam nie sa jak dla mnie też.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 11 cze 2009 00:13

Mnie zwłaszcza ciekawi ta psychodelika w "The Love Thieves"...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
astiz

Post 11 cze 2009 00:18

O gustach się nie dyskutuje ;) It's No Good jest faktycznie przebojowy, ale jednak ma chłodny klimat. Wokal w Useless nie jest wcale dołujący, nawet bym powiedział, że...przyjazny i ciepły, słychać, że Dejwowi śpiewanie tej piosenki sprawia... przyjemność :)
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16709
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 11 cze 2009 00:22

stripped pisze:Jeśli dołujący wokal Gahana, najbardziej dołujacy obok Sister of Night na tej płycie uważasz za element przebojowości to dziwny masz gust doprawdy :P A perka i gitara to za lekkie tam nie sa jak dla mnie też.
Nie znaczy to wcale, że Useless nie jest przebojowy. Bo wg mnie jest. It's No Good też. Ale czy to coś złego?
Utwory są przebojowe, jednak jednocześnie tak dobre, że się nie nudzą jak np. In Sympathy.
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 11 cze 2009 09:44

No tak powinny być pozostałe albumy nagrywane, szczerze z emocjami (jak przystało na prawdziwych menów), a nie z dorabianymi pseudo hystorijkami z kosmosu (plastikowe bojsbandy).

Album brudny, śmierdzący złymi emocjami, ale przykuwający uwagę. Jest gitara, perka, bas, klawisze etc. Moi ulubieńcy Barrel i Useless. Amen
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 11 cze 2009 10:40

Useless jest jak najbardziej niepozytywny w swym nastroju i kontekście. Jest świetnym utworem, gary jakich mało u DM, gitara do której się nie przyczepię, nawet bas tłumiony...
Co nie zmienia faktu, że Ultra jest zlepkiem, zlepkiem kawałków dobrych, ale zawsze to zlepek.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 11 cze 2009 10:57

Dolepek to jest tylko na końcu (Insight) reszta trzyma się kupy.
Dla mnie Ultra nie ma prawie wad poza tym jeszcze, że "Sister Of Night" jest fatalnie zaaranżowane, wolę już szczerze mówiąc wersje z ExciterT niż ten jazgot.
Moje momenty to The Love Thieves, Jazz Thieves, Freestate i Useless.
No i najwazniesze, ta płyta pokazuje, że bez Alana można z palcem w dupie. Potrzebna jest tylko zgrabna ekipa (Tim!!!!) i chęci na takie granie. A potem odbija i wychodzą takie rzeczy jak Playing The angel...
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 11 cze 2009 11:03

Dla mnie mimo wszystko jest zlepkiem i tego zdania nie zmienię.

A bez Alana? Oczywiście, że można i ta płyta to pokazała. A, że potem wyszły eksperymenty smenty Hillery... :|
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21731
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 11 cze 2009 11:08

Hillier jak dobrze trafi to potrafi dużo dobrego zdziałać, nieśmiertelnym przykładem jest "Think Tank" Blurów, jedna z płyt wszechczasów i zdecydowanie ich najlepsza.
Do DM jakoś nie pasuje ale z drugiej strony kto wie...
Sounds mi się podoba wszak.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 11 cze 2009 11:10

Co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Wyniki z DM nie powalają. To tak jak RR stworzył z Paprykami Blood Sugar Sex Magik a potem zaczął odstawiać kaszanę z innymi wykonawcami.
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 11 cze 2009 17:53

Hien pisze:No i najwazniesze, ta płyta pokazuje, że bez Alana można z palcem w dupie. Potrzebna jest tylko zgrabna ekipa (Tim!!!!) i chęci na takie granie.
Różnica jest taka między Sofadem, a Ultrą choćby, że byłą mniejsza ekipa. Ekipa sofadowska była efektywniejsza. Alan więcej dziergał. Przy Sofadku udział brało 7 inżynierów dźwięku. Kendall w zasadzie odpada, który zastępował Lyona tylko przez kilka dni. Dzięciątko mu się w tym czasie urodziło. Przy Ultrze było już 11 inżynierów. Hien więc nie pitu pitu, że bez Alana w dupie można bo można, ale jaki nakładem pracy, a to zasadnicza różnica :>
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.