Black Celebration

[FREE STATE]

Ja szczerze wolę wersję z Devotionala (like it!). Na TOTU wokal i "zgranie się syntezatorów" (że tak to nazwę ) niezbyt im wyszły.

Ale BC pełen jest innych świetnych perełek.
Nawet ostatnio przekonałem się do Dressed In Black (nielubianego do niedawna).

[Miri]

Właśnie mnie naszła myśl na temat Dressed In Black, że to taka... niewykorzystana piosenka. Niby klimat na 101% 'martinowski', ale jakoś nie dopieścili tego utworu. Tekst ma straszny potencjał, szło zrobić coś wstrząsającego, no ale wyszło jak wyszło - jak na akademii pasowania na ucznia. Nie ma pieprzu ten kawałek i dlatego jako jedyny mi nie podchodzi na BC.
Żeby nie było, że ostatnio tylko krytykuję - nastała u mnie nowa młodość 'Stripped' i 'Fly...'. Te utwory mają moc !

[Czez]

Zawsze mialy Tak czytam co piszesz o DIB i moze jakby tam dorzucili taka ostrawa gitare jak w AQOT live rozkulalo by sie porzadniej

[FREE STATE]

Oj nie - w przypadku AQOT ostre wiosło było zbawieniem.
DIB przy takim rozwiązaniu dużo by straciło. Niestety.

[Czez]

Ja to widze inaczej. Wogole ostatnio mnie nachodzi wizja co by bylo, jakby porobili aranzacje very rockowe na nastepnej trasie. Mam nawet na mysli kilka kawalkow.

[FREE STATE]

Dobrze kombinujesz. Ale miejsce dla elektroniki musi zostać... (w przypadku ewent. kawałków z BC również)

Które kawałki dokładnie?

[Czez]

Elektronika ma byc, ale oprocz tego kawalki bardziej pociagniete na wiosle, tak jak to wygladalo chociazby na ostatnim NLMDA czy juz wspomnianym AQOT. Nie wiem ktore kawalki mogliby tak podrasowac, ale mogliby. Niektore dosc rokowe jak Rush, Mercy In You jakby sie znalazly w setliscie juz by zrobily efekt, wystarczyloby odpowiednio zaaranzowac. Do tego taki Nothing, Pleasure Little Treasure majace wyrazny motyw gitarowy same w sobie. Jakby cos pokombinowali jeszcze z takimi przebojami jak The Sun And The Rainfull, But Not Tonight czy It's Called A Heart to by naprawde zrobilo wrazenie. Ba, sam fakt wstawienia tych perelek na koncert juz by wysadzil z siodla.

[FREE STATE]

Rush i Mercy In You nie przejdą. Głos Gahaniastego już nie ten...

Ale podoba mi się koncepcja podrasowanego ICAH.
A taki Nothing - to oddzielna sprawa. Jesli jakimś cudem wróciłby do setlisty, to tylko w tej ostrej aranżacji z Remixes 81-04...

[Rajca]

No już się rozmywacie od BC do aranży z innych płyt...
A swoją drogą nigdy w życiu ten maksymalnie prostacki twór w wersji z Remixes. Nigdy!!

[FREE STATE]

Nie bij, przetłumacz...
Mi tamta wersja się podoba, Tobie nie musi - szanuję to.

A o BC już powiedziałem swoje zdanie. To ciągle niedoceniany przeze mnie album...

[Hien]

Mercy in you próbowali w 2001, nie pamiętam czemu wypadł, ale nie przez wokal tylko coś innego.

[Czez]

Rajca, nie musisz kochac tej wersji, jestem sklonny Ci to wybaczyc Freestate, jak sam wiesz ze nie doceniasz, to co stoi na przeszkodzie?

[FREE STATE]

Kurde, jak jeszcze z pięć razy przesłucham, to Ci powiem pierwszemu.

[Czez]

Juz nie moge sie doczekac

[shodan]

Posłuchaj Freestate wujka shodana i uwierz mi, że BC to zdecydowanie najlepsza płyta z lat 80-tych.

[Czez]

Kurde Shodan, no moze i najlepsza, ale to pytanie z gatunku co bylo pierwsze: jajko czy kura

[stripped]

Posłuchaj Freestate wujka shodana i uwierz mi, że BC to zdecydowanie najlepsza płyta z lat 80-tych.

ot, prawdę shodan mówi, ma w sobie odrobinę takiej niedoskonałości czy niedopracowania jakby która sprawia że jest lepsza od dopieszczonego już MFTM.

[FREE STATE]

Dobra, może posłucham.

Aha: BTW, czy to prawda, że B.C. chłopaki nagrywali przez cztery miesiące bez ani jednego dnia wolnego?

[Miri]

Wątpię. Gahan na stówę robił sobie brejki, żeby jeść w hotelu czekoladki (jak podczas kręcenia teledysku do ETSa)...

[stripped]

Nie wiem, to chyba możliwe, z tego co pamiętam to naprawdę zabunkrowali się wtedy w studio i pracowali non stop.