Underdog Bracket (Zemsta Frajerów)

[shodan]

Melki ważne, żeby stripped wiedział.

[Dragon]

ETS Harmonium

[stripped]

1. 1/2

Interlude #3 4
Jw. 1
Enjoy The Silence (Harmonium) 1
Interlude #4 (Swamp Mix)

2. 1/2

Black Day
Interlude #2 (Crucified)

[Hien]

Interlude #2 (Crucified)

[Czez]

Black Day

[stripped]

Black Daaaaay

[shodan]

Interlude #2 (Crucified)

[Dragon]

Interlude #2 (Crucified)

[Malkolit]

Interlude #2 (Crucified)

[Malkolit]

1. 1/2


Jw. 1

[stripped]

2. 1/2

Black Day 2
Interlude #2 (Crucified) 4


FINAŁ

Interlude #3 vs Interlude #2 (Crucified)


Mój głos na Crucified.

[Dragon]

Niech będzie interludium nr 3.

[shodan]

#3

[Czez]

Interlude 3, to jest prawdziwy majstersztyk. Samo w sobie i w zestawie.

[Malkolit]

Interlude #3

Czyli tradycyjnie Violator.

[Hien]

Crucified

[Czez]

Interlude #3

Czyli tradycyjnie Violator.

Dwa Violatory w finale

[stripped]

Jezu Panowie jak Wy lecicie z postami, licznik nowych (świeżych) postów dobił mi do 120 teraz i konczymy kolejny bracket dzisiaj, brawo Wy. Takiej aktywności nie pamiętam od dawna już.


Interlude #3 wygrywa 4:2 z Crucified.

Ogólnie Violator rządzi nawet w kategorii odpady i frajerzy xD

[Hien]

I to Interludia, z czego jestem wyjątkowo zadowolony. Bo chyba to byli najwięksi możliwi frajerzy dyskografii, pomijani w każdym możliwym ustawieniu.

[stripped]

Umówmy się, nie ja jeden zapewne z premedytacją odsyłałem bardziej pełnoprawne utwory do domu chcąc dać te 5 minut tym frajerkom