Dwa czy trzy razy brutalnie zagrałem wbrew swoim odczuciom w pojedynczych parach! Przynajmniej Going Backwards i Love In Itself dalej w grze, dobrze jest.
Niestety to obrzydliwe guano Slow awansowało kosztem absolutnych wymiataczy, którzy są bezpośrednio pod grupą awansujących. Home też wcale nie zasługuje na to. Ghost spoko, na jedynkę za wysokie progi, ale w drugiej może się pobujać. Wychodzi na to, że druga liga będzie bardziej nudna i spolaryzowana, a i jak na razie trzecia poza Neverem i Freestate wcale wielkich numerów nie zyskała.
Liga 3 sezon 2
-
- Posty: 11540
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Slow guano? Ktoś jeszcze nie dojrzał do tego numeru widzę
Całkiem udana liga, pogodziłem się z wielkim poparciem dla Ghost i odpuscilem przeszkadzanie mu stąd jego rezultat poniekąd (awansował by tak czy siak). Szybko odpusciłem też Strangelove i Angel, walnie przyczyniłem się do awansu Slow i uważam to za sukces, ten numer nie miał nigdy takich wysokich notowań u mnie więc warto to było uwiecznić szkoda Sacred, pomimo prób namieszania nie wyprzedził Shake'a czy Somebody.
Całkiem udana liga, pogodziłem się z wielkim poparciem dla Ghost i odpuscilem przeszkadzanie mu stąd jego rezultat poniekąd (awansował by tak czy siak). Szybko odpusciłem też Strangelove i Angel, walnie przyczyniłem się do awansu Slow i uważam to za sukces, ten numer nie miał nigdy takich wysokich notowań u mnie więc warto to było uwiecznić szkoda Sacred, pomimo prób namieszania nie wyprzedził Shake'a czy Somebody.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Miałem taki sam plan i nadzieje.stripped pisze:04 paź 2021 04:05szkoda Sacred, pomimo prób namieszania nie wyprzedził Shake'a czy Somebody.
-
- Posty: 21812
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Szkoda Sacred, miałem szczerą nadzieję, że spadnie Going Backwards. Poza tym raczej ok. Może zamiast Home widziałbym Jezebel, ale nie można mieć wszystkiego. Ghost i Slow w awansach, to już dużo.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Przyczezuję i powiem, że Slow już w tym demie martinowym i fragmencie wypada znacznie lepiej niż całość na płycie.
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 11540
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
No to Czezujesz, a możesz konkretniej powiedzieć czego sie czepiasz?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Czepiam się sposobu śpiewania przez Gahana, jest on tutaj zbyt sztywny po prostu, jeśli mogę to w ogóle tak nazwać. Martin ze swoją barwą lepiej pasuje. Wrażenie czysto estetyczne. Aranżacyjnie też za wiele ciekawego się nie dzieje, ot żeby było coś tam na kształt bluesowy.
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 11540
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
A co tu się musi dziać, prosta bluesowa ballada ot. Bez Dave'a na wokalu ten numer byłby jednak bezjajeczny, tu potrzeba bardziej męskiego wokalu (nawet jeśli nadal mam zastrzeżenia miejscami do niego)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Podoba mi się Slow, chociaż zgadzam się z Dragonem, że wokal nie najlepszy. Jak na Gahana, bo przecież potrafi śpiewać inaczej.
Gahan ma ostatnio właśnie tendencję do takiego czegoś - jakby śpiewał z zaciśniętym gardłem, albo próbował coś wydusić w kiblu.
Gore w demie wypada dużo ciekawiej.
No ale przez sam wokal nie będę przecież gnoił dobrego utworu. Choć kiedyś właśnie za to obniżałem mu ocenę.
Gahan ma ostatnio właśnie tendencję do takiego czegoś - jakby śpiewał z zaciśniętym gardłem, albo próbował coś wydusić w kiblu.
Gore w demie wypada dużo ciekawiej.
No ale przez sam wokal nie będę przecież gnoił dobrego utworu. Choć kiedyś właśnie za to obniżałem mu ocenę.
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Wcale nie
W prostych utworach też powinno się dziać, te w takim razie proste elementy powinny być lepiej podkreślone, a tutaj kompletnie to nie siada. Melodia średnia przykryta dźwiękowymi zapychaczami. W tle nie dzieje się absolutnie nic. Blues tutaj jest dorysowany naprawdę grubą kreską, tak jak jeszcze w Angel skutecznie dorobiono tu tę "męskość" (czymkolwiek ona jest oczywiście), tak tu wychodzi w porównaniu do demówki na coś przesadzonego - przede wszystkim właśnie za sprawą wokalu. Martin śpiewający na koncertach i w tej demówce nie jest w swoim wykonaniu taki hop do przodu, nadaje temu nieskomplikowanemu tekstowi minimum tajemnicy no i wyciąga ciekawsze dźwięki po prostu. W wykonaniu Dave'a to usiłuje być taki pewny numer o prostych rzeczach, ale na szczęście jeszcze nie jest to poziom żenującego You Move z tymi zawołaniami np..
Shodan określa to mianem duszenia w kiblu i w sumie ja bym się zgodził - to taka męskość wyduszana w kiblu.
W prostych utworach też powinno się dziać, te w takim razie proste elementy powinny być lepiej podkreślone, a tutaj kompletnie to nie siada. Melodia średnia przykryta dźwiękowymi zapychaczami. W tle nie dzieje się absolutnie nic. Blues tutaj jest dorysowany naprawdę grubą kreską, tak jak jeszcze w Angel skutecznie dorobiono tu tę "męskość" (czymkolwiek ona jest oczywiście), tak tu wychodzi w porównaniu do demówki na coś przesadzonego - przede wszystkim właśnie za sprawą wokalu. Martin śpiewający na koncertach i w tej demówce nie jest w swoim wykonaniu taki hop do przodu, nadaje temu nieskomplikowanemu tekstowi minimum tajemnicy no i wyciąga ciekawsze dźwięki po prostu. W wykonaniu Dave'a to usiłuje być taki pewny numer o prostych rzeczach, ale na szczęście jeszcze nie jest to poziom żenującego You Move z tymi zawołaniami np..
Shodan określa to mianem duszenia w kiblu i w sumie ja bym się zgodził - to taka męskość wyduszana w kiblu.
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
O właśnie, Gore potrafi to robić. Zmienia pojedyncze dźwięki w swoich wersjach utworów śpiewanych oryginalnie przez Gahana i ja to bardzo lubię.
Np. w Surrender. Zmiany małe, ale zauważalne i efektowne.
Gahan śpiewa w prostszy, klasyczny sposób.
-
- Posty: 9153
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Ja bym sparafrazowal i powiedzial bajeczny, jak juz tak chcecie, zebym zabral sie do tego Slow.
A tak poza tym to nie buntuje sie, ze Ghost awansowal, choc swoj szczytowy moment u mnie jakby ciut oslabl na te piosenke. Pozostale mozna jako tako przetrawic, choc widzialbym kilka innych utworow w pierwszej czworce, no ale niech tam bedzie. Macie racje, to postawicie piwo i kolacje.
Tylko bardzo szkoda mi The Landscape Is Changing.
Enjoy The Silence
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Panowie, jak wiecie nikt nie jest nieomylny. I mnie też w tej lidze przydarzył się poważny błąd. Tylko jeden, ale mający ogromny wpływ na tabelę. Wychwyciłem to podczas zliczania głosów na poszczególne utwory. A mianowicie chodzi o 7 kolejkę i parę Here Is The House - Shake The Disease. Podałem wynik 3:3 doliczając każdemu utworowi po 2 pkt. Tymczasem prawidłowy wynik powinien być 4:2 dla Here Is The House i 3 pkt dla niego oraz tylko 1 pkt. dla Shake The Disease. O ile dla Here Is The House ta pomyłka nie miała żadnego znaczenia o tyle dla Shake The Disease i Sacred już tak. Bo korygując błędny wynik to Shake The Disease powinien polecieć z ligi, a Sacred się utrzymać z przewagą tegoż właśnie jednego spornego punktu.
Piszcie, co z tym robimy. Mogę to skorygować, właściwie powinienem to zrobić, choć trochę... boję się Czeza.
Piszcie, co z tym robimy. Mogę to skorygować, właściwie powinienem to zrobić, choć trochę... boję się Czeza.
-
- Posty: 11540
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Ahahaha, turlam się ze śmiechu, jednak intryga się udała, albo shodan bierze przykład z rządzących i sięga po reasumpcję, problemy techniczne itp.
No ja jestem za reasumpcją, tfu, korektą
No ja jestem za reasumpcją, tfu, korektą
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21812
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
No pewnie, że spadamy Shake The Disease. Same zalety tego rozwiązania.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Ok będę poprawiał. Po zliczeniu wszystkich głosów na Sheake The Disease nie zgadzało mi się to z tym, co było w tabeli, czyli sumą małych pkt. Liczyłem wielokrotnie, aż w końcu zrozumiałem, że musiałem popełnić w którejś kolejce błąd w wyniku. No i znalazłem go w 7 kolejce.
Tak że tego, musicie mnie też czasem sprawdzać.
Tak że tego, musicie mnie też czasem sprawdzać.
-
- Posty: 9153
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Ja powiem tylko tyle, ze nic nie powiem
Enjoy The Silence
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
7 kolejka - wyniki:
Here Is The House - Shake The Disease 4:2
Tabela końcowa:
1 Ghost 62
2 Personal Jesus 59
3 Slow 51
4 Home 50
5 Jezebel 48
6 Welcome To My World 46
7 Macro 42
8 Fly On The Windscreen 41
9 The Darkest Star 40
10 Here Is The House 37
11 Photographic 36
12 Blasphemous Rumours 36
13 Love, In Itself 33
14 Going Backwards 32
15 Somebody 29
16 Sacred 28
17 Shake The Disease 27
18 The Landscape is Changing 26
19 Angel 22
20 Strangelove 18
Here Is The House - Shake The Disease 4:2
Tabela końcowa:
1 Ghost 62
2 Personal Jesus 59
3 Slow 51
4 Home 50
5 Jezebel 48
6 Welcome To My World 46
7 Macro 42
8 Fly On The Windscreen 41
9 The Darkest Star 40
10 Here Is The House 37
11 Photographic 36
12 Blasphemous Rumours 36
13 Love, In Itself 33
14 Going Backwards 32
15 Somebody 29
16 Sacred 28
17 Shake The Disease 27
18 The Landscape is Changing 26
19 Angel 22
20 Strangelove 18
-
- Posty: 6195
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
No i git. Fajnie, że to wychwyciłeś
-
- Posty: 16780
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Czas na podsumowania. Tym razem zaczniemy od Czeza.
16 Shake The Disease 19
18 The Landscape is Changing 18
12 Here Is The House 17
1 Ghost 16
10 Photographic 16
14 Going Backwards 14
20 Strangelove 13
6 Welcome To My World 11
8 Fly On The Windscreen 11
15 Somebody 11
9 The Darkest Star 9
2 Personal Jesus 8
4 Home 6
13 Love, In Itself 6
19 Angel 5
3 Slow 4
5 Jezebel 4
7 Macro 2
17 Sacred 1
11 Blasphemous Rumours 0
Czez jest tym razem chyba najmniej zadowolony z ligi, bo spadły jego ulubione numery, czyli The Landscape is Changing i już przy zielonym stoliku Shake The Disease. Na osłodę pozostaje mu awans Ghost, na który mocno głosował.
Generalnie od 1 sezonu u Czeza niewiele się zmieniło. Głosował bardzo podobnie.
Ale jestem zdziwiony co do jednego utworu - Blasphemous Rumours. Dwa sezony i dwa razy zero głosów Czeza. Gość tak lubiący stare DM kompletnie ignoruje jeden z największych utworów DM lat 80'. Potrafisz to Czez wyjaśnić, co jest z Blasphemous Rumours nie tak?
16 Shake The Disease 19
18 The Landscape is Changing 18
12 Here Is The House 17
1 Ghost 16
10 Photographic 16
14 Going Backwards 14
20 Strangelove 13
6 Welcome To My World 11
8 Fly On The Windscreen 11
15 Somebody 11
9 The Darkest Star 9
2 Personal Jesus 8
4 Home 6
13 Love, In Itself 6
19 Angel 5
3 Slow 4
5 Jezebel 4
7 Macro 2
17 Sacred 1
11 Blasphemous Rumours 0
Czez jest tym razem chyba najmniej zadowolony z ligi, bo spadły jego ulubione numery, czyli The Landscape is Changing i już przy zielonym stoliku Shake The Disease. Na osłodę pozostaje mu awans Ghost, na który mocno głosował.
Generalnie od 1 sezonu u Czeza niewiele się zmieniło. Głosował bardzo podobnie.
Ale jestem zdziwiony co do jednego utworu - Blasphemous Rumours. Dwa sezony i dwa razy zero głosów Czeza. Gość tak lubiący stare DM kompletnie ignoruje jeden z największych utworów DM lat 80'. Potrafisz to Czez wyjaśnić, co jest z Blasphemous Rumours nie tak?