Best of Forum (Edycja albumowa)

Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 11:12

Jak zobaczyłem na wallu u Murzyna "Desafio" to wiedziałem, że będzie grubo xD
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11491
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 20 wrz 2022 12:01

Wkręciło się, co? Najlepsze że ja też miałem fazę na to chodząc po lesie za grzybami xddd
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 12:07

Ja to jestem i tak w szoku, że Arca w klipie nie zbiera grzybów, skoro jest w lesie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8126
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 20 wrz 2022 12:39

Na razie panowie elegancko odpowiadają na moją wrzutkę, same perfo recenzje ^^ coś mi podpowiada, że każdy napisze o trudnym pierwszym razie, kwestia tego czy następne będą łatwiejsze czy nie to już szczegół xD
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11491
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 20 wrz 2022 12:45

Dragon pisze:
20 wrz 2022 12:39
każdy napisze o trudnym pierwszym razie, kwestia tego czy będą następne
POPRAWIONE XD
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 12:47

Mentos i Dev przesłuchają tylko raz, więc zjadą. O ile Dev w ogóle posłucha xD
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11491
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 20 wrz 2022 12:53

Ale to co z devem, miał odpocząć?

W ogóle to zapomniałem z recenzji (która powstawała od wczoraj, czyli kiedy byłem po 3 odsłuchach) wyciąć zdanie że tylko Desafio zostaje w głowie bo wczoraj grało Coraje a teraz mi chodzi po głowie zgliczowana elektronika i już nie pamiętam do końca skąd, zdaje się Urchin mi pogrywa w bańce. I jest mi z tym całkiem dobrze.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 12:56

Dev ma teraz jakieś grube sprawy zawodowe. Wprawdzie podejrzewam, że większość z nas i tak by na jego miejscu znalazła chwilę na przesłuchanie albumu w czasie dnia, no ale jeżeli to faktycznie ma być szybkie przesłuchanie Arki i klepnięcie recenzji na podstawie tego co pisaliśmy wcześniej, to pozdro xD Może lepiej znaleźć lepszy moment. Zresztą z tego co widzę, to Arca nie pyknie tak szybko jak np. Justin, albo Wild Nothing. Shodan jeszcze swojej recenzji nie wrzucił, a kilka tygodni temu chwalił się, że słuchał późniejszych kolejek wielokrotnie. Widać, że ten album wymaga czasu i namysłu.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4385
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 20 wrz 2022 13:30

Hien pisze:
20 wrz 2022 12:47
Mentos i Dev przesłuchają tylko raz, więc zjadą. O ile Dev w ogóle posłucha xD
Przesłuchałem raz i już wiem, że bede propsował.

Nie, to jesczze nie jest recenzja
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 4/8
FINAŁ: 12 MAJA
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 13:33

Szkoda, mielibyśmy z dupy.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11491
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 20 wrz 2022 13:35

No to czekamy na tę jedną trafną pół-metaforę hehe
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4385
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 20 wrz 2022 13:37

Hien pisze:
20 wrz 2022 13:33
Szkoda, mielibyśmy z dupy.
A to w sumie tylko dopiszę, że to co wrzucił Murzyn na tablicę fajne i idę na csa
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 4/8
FINAŁ: 12 MAJA
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16700
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 20 wrz 2022 14:21

Przesłuchałem album Arcy więcej razy, niż Wy wszyscy razem wzięci. :D
Później naskrobię jakiś paszkwil.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 15:11

Czyli ile?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11491
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 20 wrz 2022 15:14

Hien wie a Ty?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16700
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 20 wrz 2022 18:55

Arca – Arca

Oczywiście przesadziłem z tym stwierdzeniem, że słuchałem Arcy więcej niż Wy wszyscy. Przy Justinie pewnie tak było, ale tutaj nie.
Albumu Arcy po doświadczeniach z Desafio byłem najbardziej ciekawy i ściągnąłem go i przesłuchałem jako pierwszego w kolejce. I pierwszy raz w odróżnieniu od reszty podobał mi się nawet, chociaż też nie bezwarunkowo. Później przesłuchałem jeszcze z jakieś 5-6 razy i przy każdym kolejnym odsłuchu uwypuklały się zalety, które ten album posiada, ale też jednocześnie coraz wyraźniej słyszałem wady, które też tam niewątpliwie są.
Arca to dziwny album. Nie o to chodzi, że trudny czy coś. Chodzi mi raczej o klimat, aurę tej płyty. Ale po kolei.
Pierwszy utwór jest bardzo dobry, jeden z najlepszych na płycie. Jest fajne brzmienie, jest nieoczywisty klimat, charakterystyczna melodia. Czyli to co lubię. Anoche też dobre, ma ciekawą melodię i również dobre brzmienie. Potem mamy świetny prawie instrumentalny przerywnik w postaci Saunter. Chociaż te zaśpiewy w końcówce zupełnie niepotrzebne. Urchin to fantastyczny utwór, który podoba mi się od początku do samego końca. Nie wiem czy to nie najlepsza rzecz na albumie.
Reverie kontynuuje dobrą passę. Wciąż brzmienie potrafi fascynować i ciekawić. Niby mamy już niezły chaos dźwiękowy, ale jeszcze kontrolowany i w ryzach wyczuwalnej dobrej melodii.
Castration jest bardzo charakterne i bardzo dobre. Te klawisze są naprawdę w dechę, chociaż chwilami mam wrażenie, że Arca trochę szarżuje za bardzo. Wolałbym, żeby ten utwór był jednak mniej narowisty. Chodzi mi o te fragmenty elektronicznego niepotrzebnego napierda.lania. Ale i tak jest super.
I w tym momencie dla mnie w sumie kończy się to, co na tym albumie najlepsze. No prawie, bo jest jeszcze rewelacyjne Desafio. Ale mnie w odróżnieniu od Hiena druga część albumu podoba się dużo mniej. Melodie są dużo gorsze, właściwie jakby ich nie było. Jeszcze utwory nadrabiają warstwą dźwiękową w wielu miejscach. Ja lubię bardzo takie nieoczywiste, dziwne, tajemnicze klimaty, ale coś mi tu nie pasuje. Coś mi tu psuje odbiór. A tym czymś jest największa wada tej płyty – wokal. Niestety mam z nim problem i to wielki. Jeszcze w pierwszych 6-7 utworach i Desafio mi on tak nie wadzi, bo po prostu utwory są wystarczająco dobre, żeby przymknąć na to oko. Ale utwory z drugiej połowy albumu już nie są na tyle interesujące, żeby ten wokal przypudrować. Zdecydowanie wolę, gdy Arca śpiewa w wyższych rejestrach. Gdy zjeżdża nisko to robi się źle. Bo to jest wyraźnie męski głos udający tylko damski i mnie się to już nie podoba.
No i mnie przyszło na myśl to samo skojarzenie, co Hienowi, że Arca śpiewa zbyt często jak w jakimś kościele, zakonie. Tego też nie lubię zbytnio.
Lubię bardzo jak wiecie kobiece wokale, które zwyczajnie dają mi wielką przyjemność z ich słuchania. Tutaj tej przyjemności nie mam. Nie jest to ani ładne, ani zmysłowe za grosz.
Ciężko mi jednoznacznie ocenić ten album. Do połowy super, od połowy dużo gorszy. To brzmienie w drugiej części płyty zwyczajnie mnie już męczy. Wokal dla mnie fatalny jak mówiłem. Nie skreśla to tego albumu oczywiście, ale nie daje się nim w pełni cieszyć. Może się z czasem bardziej przegryzie jeszcze.
No i klimat albumu. Z jednej strony niby fajny, z drugiej strony jakiś przytłaczający. Czasami siadam ze słuchawkami chcąc czegoś posłuchać, patrzę na folder z napisem Arca i już mam go otworzyć, gdy kursor myszki zatrzymuje się w pół drogi, bo zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę nie mam zbytnio ochoty na Arcę. Może następnym razem. Ale następnym razem sytuacja się najczęściej powtarza. Posłuchałbym, ale aura tego albumu jest jednak zbyt ciężka i nie chce mi się w niej zanurzać. Już szybciej włączę pojedyncze utwory, bo wtedy ten dziwny klimat mnie tak nie zmęczy, nie zdominuje.
Chyba nigdy wcześniej nie słuchałem muzyki w tym stylu i fajnie było popróbować czegoś nowego, egzotycznego. Mój stosunek do albumu Arca jest tak 50 na 50. Powroty na pewno będą, ale pewnie nie za często z powodów, które opisałem.
No i jeszcze jedno na koniec - okładka płyty jest przeokropnie brzydka. Nie ma to niby wpływu na samą muzykę, ale jednak. W ogóle zalukałem na inne okładki Arcy i widzę, że większość jest koszmarna.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11491
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 20 wrz 2022 19:52

Czy kogokolwiek zaskakuje shodan mehający na wokale? Ty nasza Zapendowsko Ty Ty :D
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21720
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 20 wrz 2022 20:00

Tak sobie rano gadaliśmy z Murzynem, że pewnie wuja zapropsuje, ale będzie jęczał na wokal. No i proszę xD
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16700
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 20 wrz 2022 21:51

Znacie mnie na wylot.
Awatar użytkownika
mintaj
Posty: 4385
Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post 22 wrz 2022 13:17

Arca - Arca

O Arce (Gdynii) słyszałem wielokrotnie, bo jak się przebywa w otoczeniu rymiarzy (nie, nie dam wam zniżki na siodło), memiarzy oraz lewaków typu Dragon, to ciężko się na tę nazwę nie natknąć. I zgodnie z moją nową, świecką tradycją - nie słuchałem, bo po co się zapoznawać z rzeczami na czasie i takimi tam, jeszcze bym wiedział co jest na czasie, albo - nie daj Bóg - spodobałoby mi się coś świeżego i wtedy dopiero by było krzyku i ryku! Żarty żarcikami, ale byłem ciekaw z czym się ta Arka Noego ja i jestem wdzięczny koledze Robertowi z Wałbrzycha za to, że dał mi pretekst do sprawdzenia tego.
Jak zwykle kolega Jakub trafił w punkt, zupełnie jak ja ze swoimi półmetaforami - przesłuchałem trzy razy i generalnie będę prejzował. Ta płyta po prostu ma to słynne COŚ, o którym piszę niejednokrotnie i przez co najzwyczajniej w świecie mi się podoba. Jako człowiek, który generalnie nie lubi w recenzjach takich zabiegów jako porównania nie mogę sobie odmówić może i dość losowego, ale jednak przewijającego się tu i ówdzie skojarzenia z Cocteau Twins. To skojarzenie jest dość luźne i nie sugerujcie się nim jakoś szczególnie, aczkolwiek i tu, i na ich płytach wyczuwam specyficzną mistyczno-oniryczną aurę. Co prawda gdzieś tu skojarzenia się kończą, muzyka Aury jest zdecydowanie bardziej psychodeliczna, hipnotyczna, dziwaczna, momentami nawet bym zaryzykował tezę, że niepokojąca. Ja tam trochę rozumiem wujasa shodana, że miewa problemy z zanurzeniem się w ten klimat, bo to na pewno nie jest płyta do słuchania sobie tak o podczas przeglądania memesków czy pierdzenia w stołek, faktycznie ta aura jest specyficzna i trzeba mieć odpowiedni nastrój na nią.
A, i Desafio jest super, też dołącze do chóru hajperów, też słuchałem tego na spacerze w lesie, acz żadnych grzybków nie zażywałem ni zbierałem.
Generalnie to ten no... spoczko płyta, kto wie, jak ją będę oceniać za parę lat, w każdym razie póki co leci okejka
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.

DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 4/8
FINAŁ: 12 MAJA