Nie mam nic do powiedzenia, bo ja nie znam aż tylu płyt, przy których można ten dylemat roztrząsać w sumie xD i nigdy nad tym nie myślałemHien pisze:29 wrz 2022 08:43Na koniec jeszcze jedna ważna sprawa, czyli wersja płyty. O tej kwestii myślałem jeszcze zanim rozwinęła się odpowiednia dyskusja (może to za duże słowo, bo nikt jej nie podjął) na temat „Loveless” wydanego w mono i stereo.
Best of Forum (Edycja albumowa)
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Re:
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 21808
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja się nad tym również nie zastanawiałem aż do niedawna, bo jednak jeśli są rzeczy, których lepiej mi się słucha w ten sposób, to jednak warto się nad tym pochylić. Ciekawy jestem jakie będzie Wasze zdanie na ten temat.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11539
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Czekamy już jedynie na mentosa a póki co ponawiam pytanie...
stripped pisze:29 wrz 2022 10:19Zanim polecimy z recenzjami prosiłbym o krótki komentarz czy zostajemy z tymi albumami w tym temacie tutaj czy wydzielamy je do osobnego działu od tej pory?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21808
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
NIE WIEM
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Mi to jest obojętne, ale mam pytanie techniczne - temat osobno dla każdej płyty/kolejki? Do takiego działu można przenieść wszystkie tematy z muzycznymi bestkami
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 11539
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Zamysł - dział Różne albumy pod forum Różni wykonawcy (chyba że macie lepszy pomysł). Nie wiem czy da radę wszystkie bestki przenieść, jako co, dział taki best of o muzyce życia forumowiczow?
Chciałem miec dział na albumy przynajmniej a ten temat glowny/zbiorczy tutaj na wrzutki. Wrzutki bym nastepnie kopiował -cytowal do nowego osobnego tematu i tam szły by recenzje i dalsza ewentualna dyskusja.
IMO temat = album.
Robienie tematu dla kolejki to jeden ten sam bigos co teraz.
Z bestki utworowej nic się nie wydzieli raczej, tzn można by ewentualnie ją na kolejki dzielić ale to chyba bez sensu.
POMYSŁY?
Chciałem miec dział na albumy przynajmniej a ten temat glowny/zbiorczy tutaj na wrzutki. Wrzutki bym nastepnie kopiował -cytowal do nowego osobnego tematu i tam szły by recenzje i dalsza ewentualna dyskusja.
IMO temat = album.
Robienie tematu dla kolejki to jeden ten sam bigos co teraz.
Z bestki utworowej nic się nie wydzieli raczej, tzn można by ewentualnie ją na kolejki dzielić ale to chyba bez sensu.
POMYSŁY?
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
To może być po prostu dział "Best of..."
Temat zbiorczy i pojedyncze dla kazdej płyty też ok. Utworowa powinna zostać jak jest, ewentualnie przyda się osobny temat na statystyki i podsumowania oczywiście
Temat zbiorczy i pojedyncze dla kazdej płyty też ok. Utworowa powinna zostać jak jest, ewentualnie przyda się osobny temat na statystyki i podsumowania oczywiście
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 16778
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Z tymi albumami można by zrobić to co pisałeś. Będzie łatwiej.
Z utworami raczej nic nie wymyślimy.
Z utworami raczej nic nie wymyślimy.
-
- Posty: 21808
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Od utworów to się odstosunkujcie, zostaje jak było.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11539
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Wszystko zależy na co slick się zgodzi. Byłoby fajnie fakt gdyby całe best of (muzyczne przynajmniej) było osobno. Wtedy te tematy główne/zbiorcze mogłyby być jako Ogłoszenia u góry a reszta czyli pojedyncze albumy jako Tematy poniżej (tak jak w dyskografii jako Ogłoszenia skończyły tematy o najlepszych albumach/utworach DM.)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21808
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja tylko przypomnę, że ile razy próbujemy z czymś kombinować na tym forum, to się potem okazuje, że wszystko jest gorzej i po staremu było lepiej.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11539
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Nie, nie. Tylko kiedy JA próbuję z czymś kombinować (a kombinuję zawsze )
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 21808
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
W każdym razie z utworami jest dobrze jak jest, Jeśli chodzi o albumy, argument z łatwiejszym dyskutowaniem o albumach trochę do mnie nie trafia, bo w 80% przypadków te dyskusje kończą się razem z omawianiem płyt. Jak to rozbijemy z tej obecnej postaci, to nie będzie powrotu xD
Ja się dostosuję do tego co zadecydujecie, bo nie mam ani argumentów na tak i nie. Nie przeszkadza mi to, jak to teraz wygląda, nie sprawia żadnych kłopotów, itd. Jak chcecie zmieniać, to zmieniajcie.
Ja się dostosuję do tego co zadecydujecie, bo nie mam ani argumentów na tak i nie. Nie przeszkadza mi to, jak to teraz wygląda, nie sprawia żadnych kłopotów, itd. Jak chcecie zmieniać, to zmieniajcie.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11539
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Argument na NIE jest też oczywiście i to będzie to że to też łatanie bigosu bigosem trochę bo temat po tylu dyskusjach w jednym temacie urwie się i będzie kontynuowany w kilku.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Dobrze, że Hien postraszył, bo ja to bym jednak wolał po staremu po prostu xd
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
-
- Posty: 16778
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Dokończmy może tę pierwszą dziesiątkę po staremu, a potem się zobaczy.
-
- Posty: 21808
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Ja od razu mam flashbacki z eliminatorów singles i jak się tam prawie mózgami zesraliśmy, żeby po kilku zmianach i tak wrócić do korzeni. Tutaj taki powrót nie będzie możliwy, jak już wymęczymy od Mateusza to sub-forum, to przecież nie będzie się potem bawił w kasowanie xD Jeszcze w efekcie coś szlag trafi, jak wierszyki Jareigo z 2009. Ja to jestem prostym człowiekiem i lubię jak jest w prosty sposób.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11539
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Niech tak będzie zatem.shodan pisze:29 wrz 2022 22:18Dokończmy może tę pierwszą dziesiątkę po staremu, a potem się zobaczy.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 4425
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
David Bowie - Heroes
Jak zapewne pamiętacie, miałemżem parę dobrych lat temu w swoim życiu okres fascynacji wręcz zarówno muzyką, jak i postacią Davida Bowie. Z wiekiem trochę mi się uspokoiło, człowiek zdystansował się do identyfikowania się z czymkolwiek, podziwiania osób publicznych no i tak to bywa. Chyba kiedyś już o tym pisałem, więc nie będę tego wątku jakoś rozwijać ani pisać o tym, że serio byłem przygnębiony w dniu jego śmierci i takich tam pierdów. xD
Z racji mej dawnej fascynacji (heh) rozważałem tutaj parę kandydatur, głównie z lat 70, bo jednak w kwestii tego pana jestem raczej normikiem i najbardziej lubię płyty powszechnie uważane za najlepsze, te wszxystkie Hoursy, Heatheny szanuję i w ogóle, ale po prostu to nie to, ja tam cenię to, że typ się z wiekiem uspokoił i ustabilizował, ale jednak najbardziej cenię go za rzeczy nagrywane w okresie, w którym przebierał się za babę (najzabawniejsza rzecz na świecie), publicznie pokazywał słynny salut rzymski czy żywił się papryką oraz kokainą w Berlinie pod koniec lat 70. Ten ostatni okres był zdecydowanie jednym z bardziej wyniszczających okresów prawdopodobnie całej jego kariery (w jego trakcie chociażby przejeżdzał przez Warszawę), ale tak się szczęśliwie złożyło, że nasz bohater spotkał w stolicy Niemiec Briana Eno i nagrał z nim album, który wchodzi w skład kultowej trylogii berlińskiej (pomińmy ten nieistotny detal, że pozostałe dwa albumy zostaly nagrane we Francji, Szwajcarii oraz bodaj USA).
Podrzucam wam album o nazwie Heroes, mimo iż przez chwilę rozwazałem Low (Lodger jest spoko, ale to nie jest raczej materiał na top życia), chociażby z racji tego, że już opener tej płyty trafił do bestki utworowej. Ale uznałem, że CO MI TAM, a poza tym to jest po prostu ważniejszy dla mnie album. W sensie no, czasem mi się wydaje, że to on mi otworzył uszy na muzykę elektroniczną, na te wszystkie post-punkowe i nowofalowe dziwactwa, którymi też się kiedyś jarałem. W ogóle to z odkryciem tej płyty wiąże się niesamowita historia, bo odkryłem je poprzez... forum pewnego e-zina o GTA, na którym udzielałem się w 2010 roku. To jest niesamowite, że duch tej gry krąży nad tym forum non-stop, nawet jeśli nikt tu nie żyje wyciekiem szóstki ani nowszymi odslonami. Średnio wspominam tamto miejsce, bo generalnie to ja byłem wówczas maksymalnie nieprzystosowany nawet internetowo, ale powiedzmy, że zapisało się jakimiś zgłoskami w moim życiu, bo tam właśnie powstał mój nick MINTAJ i tam też poznałem takiego jednego typa o imieniu Przemek, który trochę pozował na intelektualistę - wtedy sprawiał wrażenie jakiegoś kosmity i erudyty, teraz to w sumie nie wiem, bo nie mam z nim kontaktu od hohohoh i jeszce trochę. Anyway, miałem go w znajomych na last.fm i pamiętam, że prowadził w owym czasie tam jakiegoś bloga i napisał tam jakiś krótki przegląd jego dyskografii. Nie pamiętam więcej, ale skoro zacząłem od Heroesków to zakładam, że musiał mocno te płytę sprejzować i dlatego ją pobrałem z jakiegoś darkwareza czy co to tam było. Reszta to w sumie historia, pierwsze kawałki zakatowałem prawie na śmierć, wkręciły mi się niemożebnie, potem z czasem nawet doceniłem te dziwne instrumentalne wypierdy ze strony B, które początkowo były dla mnie asłuchalne, a później to już zostałem starcem i częstowałem swoje wnuki Western Original.
Chyba nie napiszę nic poza tym żebyście to brali i słuchali
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... o6E2ehd9Qp
Jak zapewne pamiętacie, miałemżem parę dobrych lat temu w swoim życiu okres fascynacji wręcz zarówno muzyką, jak i postacią Davida Bowie. Z wiekiem trochę mi się uspokoiło, człowiek zdystansował się do identyfikowania się z czymkolwiek, podziwiania osób publicznych no i tak to bywa. Chyba kiedyś już o tym pisałem, więc nie będę tego wątku jakoś rozwijać ani pisać o tym, że serio byłem przygnębiony w dniu jego śmierci i takich tam pierdów. xD
Z racji mej dawnej fascynacji (heh) rozważałem tutaj parę kandydatur, głównie z lat 70, bo jednak w kwestii tego pana jestem raczej normikiem i najbardziej lubię płyty powszechnie uważane za najlepsze, te wszxystkie Hoursy, Heatheny szanuję i w ogóle, ale po prostu to nie to, ja tam cenię to, że typ się z wiekiem uspokoił i ustabilizował, ale jednak najbardziej cenię go za rzeczy nagrywane w okresie, w którym przebierał się za babę (najzabawniejsza rzecz na świecie), publicznie pokazywał słynny salut rzymski czy żywił się papryką oraz kokainą w Berlinie pod koniec lat 70. Ten ostatni okres był zdecydowanie jednym z bardziej wyniszczających okresów prawdopodobnie całej jego kariery (w jego trakcie chociażby przejeżdzał przez Warszawę), ale tak się szczęśliwie złożyło, że nasz bohater spotkał w stolicy Niemiec Briana Eno i nagrał z nim album, który wchodzi w skład kultowej trylogii berlińskiej (pomińmy ten nieistotny detal, że pozostałe dwa albumy zostaly nagrane we Francji, Szwajcarii oraz bodaj USA).
Podrzucam wam album o nazwie Heroes, mimo iż przez chwilę rozwazałem Low (Lodger jest spoko, ale to nie jest raczej materiał na top życia), chociażby z racji tego, że już opener tej płyty trafił do bestki utworowej. Ale uznałem, że CO MI TAM, a poza tym to jest po prostu ważniejszy dla mnie album. W sensie no, czasem mi się wydaje, że to on mi otworzył uszy na muzykę elektroniczną, na te wszystkie post-punkowe i nowofalowe dziwactwa, którymi też się kiedyś jarałem. W ogóle to z odkryciem tej płyty wiąże się niesamowita historia, bo odkryłem je poprzez... forum pewnego e-zina o GTA, na którym udzielałem się w 2010 roku. To jest niesamowite, że duch tej gry krąży nad tym forum non-stop, nawet jeśli nikt tu nie żyje wyciekiem szóstki ani nowszymi odslonami. Średnio wspominam tamto miejsce, bo generalnie to ja byłem wówczas maksymalnie nieprzystosowany nawet internetowo, ale powiedzmy, że zapisało się jakimiś zgłoskami w moim życiu, bo tam właśnie powstał mój nick MINTAJ i tam też poznałem takiego jednego typa o imieniu Przemek, który trochę pozował na intelektualistę - wtedy sprawiał wrażenie jakiegoś kosmity i erudyty, teraz to w sumie nie wiem, bo nie mam z nim kontaktu od hohohoh i jeszce trochę. Anyway, miałem go w znajomych na last.fm i pamiętam, że prowadził w owym czasie tam jakiegoś bloga i napisał tam jakiś krótki przegląd jego dyskografii. Nie pamiętam więcej, ale skoro zacząłem od Heroesków to zakładam, że musiał mocno te płytę sprejzować i dlatego ją pobrałem z jakiegoś darkwareza czy co to tam było. Reszta to w sumie historia, pierwsze kawałki zakatowałem prawie na śmierć, wkręciły mi się niemożebnie, potem z czasem nawet doceniłem te dziwne instrumentalne wypierdy ze strony B, które początkowo były dla mnie asłuchalne, a później to już zostałem starcem i częstowałem swoje wnuki Western Original.
Chyba nie napiszę nic poza tym żebyście to brali i słuchali
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... o6E2ehd9Qp
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
DEPESZWIZJA 13
STATUS: A CO MNIE TO, ROBERT PROWADZI
DEPESZWIZJA 13
STATUS: A CO MNIE TO, ROBERT PROWADZI
-
- Posty: 8178
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Jestem na tak z wrzutami mentosowymi na koniec kolejki - co rozdanie elegancki powrót tam gdzie byłem już
DEPESZWIZJA 13: EDYCJA LATAJĄCEGO DILDA 69 KLAUSA WIESE
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja
STATUS: oczekiwanie na głosy
PRZESYŁKI: 3/8
FINAŁ: 23/24 maja