Depeszwizja

[stripped]

Musiał to nie no-man tylko no-rigcz

P.S.

Dziewucha pozamiatała!

[Hien]

Odwal się od Musiała

[Livv Depeszkaa]

Dziewucha pozamiatała!

Myślę, że Panowie też, edycja mi podpasowała swoją melancholijną atmosferą. Nagroda cudowna, aż się łezka w oku kręci! Jeszcze przebiłam rekord punktacji, co też jest dla mnie osiągnięciem. Konkurencja rozwalona.

[shodan]

Gratulacje Livv za zasłużone zwycięstwo.

[Czez]

Gratulacje Livv

[Livv Depeszkaa]

Gratulacje Livv za zasłużone zwycięstwo.

Tobie akurat Shodan pierwszy raz dałam 0 punktów, a ty mi wysoką ocenę, więc ciekawie się odwróciła proporcja.

[stripped]

Odwal się od Musiała

Ale tu nic na Twój temat nie było

[Hien]

Btw, ze swojej strony bym chciał Smoka wyróżnić za świetny, intrygujący numer. Jestem zaciekawiony.

[Dragon]

na kukizów, na petru, na brytolskie elektronik głosowałi a dżesiki nie poszanowali, ale w sumie zwycięstwo byłoby najwiekszym zaskoczeniem

FSOL? Zaskoczenie, że to oni, chyba z marszu ląduje wsród ich najciekawszych rzeczy. Nowsze płytki nuda na nudzie... Gratki!

[Livv Depeszkaa]

W takim razie po prostu umiem wybrać wartościowe "diamenty" z najbardziej męczącej dyskografii, cóż. Myślę, że całkiem przydatna umiejętność.

[Dragon]

Hmm... czy taka najbardziej męcząca to nie wiem, ale po dwóch klasykach z lat 90' już mi wystarczyło. ISDN też sprawdzałem - widać jak dobrze pamiętam xD

Tu warto jeszcze raz dokładniej sprawdzić.

[mintaj]

W takim razie po prostu umiem wybrać wartościowe "diamenty" z najbardziej męczącej dyskografii, cóż. Myślę, że całkiem przydatna umiejętność.

Zawsze można z nią znaleźć pracę w kopalni w RPA

[Livv Depeszkaa]

Hmm... czy taka najbardziej męcząca to nie wiem, ale po dwóch klasykach z lat 90' już mi wystarczyło. ISDN też sprawdzałem - widać jak dobrze pamiętam xD

Tu warto jeszcze raz dokładniej sprawdzić.

Myślę, że to zależy od albumu i w ogóle indywidualnego podejścia. Ja FSOL dawno nie przesłuchiwałam bardziej dokładnie, więc też musiałabym się przyjrzeć, żeby się jakoś konkretniej wypowiedzieć. Muzyka jednak zdecydowanie bardziej ambientowo-elektroniczna, łącząca w sobie inne gatunki, np. Jazz. Nie każdemu przypadnie. Mimo wszystko "Smokin' Japanese Babe" to moja miłość od pierwszego odsłuchu dyskografii. I tak już zostało.

[Livv Depeszkaa]

W takim razie po prostu umiem wybrać wartościowe "diamenty" z najbardziej męczącej dyskografii, cóż. Myślę, że całkiem przydatna umiejętność.

Zawsze można z nią znaleźć pracę w kopalni w RPA

Za niewolniczą pracę raczej podziękuję, wolę wypełniać swoje partyjne obowiązki na uprzywilejowanym stanowisku Pierwszego Sekretarza (Pierwszej Sekretarki?) i bajerować warszawskimi ulicami Syrenką koloru yellow bahama.

[mintaj]

Oferuję ogórka, buta i wypisany długopis z logo Depeszwizji, ale nie to nie

Czekam na wytyczne dotyczące motywu kolejnej edycji

[devotional]

Nie no, wielkie kongratulacje za taką wygraną, trzeba przyznać, że bank rozbity. Za Syrenkę yellow bahama szanuję, osobiście wolałbym dużego fiata.

[Livv Depeszkaa]

Oferuję ogórka, buta i wypisany długopis z logo Depeszwizji, ale nie to nie

Nie powiem, kusząca propozycja, ale z nieprzyjemnością muszę odmówić... mój minimalny instynkt samozachowawczy nie pozwala mi na podjęcie się tak niebezpiecznego zadania dobrowolnie. Może by zadziałało bardziej reżimowymi metodami.

[Livv Depeszkaa]

Za Syrenkę yellow bahama szanuję, osobiście wolałbym dużego fiata.

Taki Fiacik też dobry, natomiast kobieta z klasą zawsze dopasuje Syrenkę yellow bahama z odcieniem swoich szykownych kabaretek i płaszcza.

[Dragon]

PRLowskie graty na złom!

[Hien]

Czy mamy już tytuł kolejki?