Chłopaki też płaczą
Z PTA też smutną piosenką jest Damaged People w wykonaniu Martina.
Najsmutniejsza piosenka Depeche Mode
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Ooo tak, Damaged wtóruje I Want It All. Poza tym .. no, każdemu zdarza się miec zdołowania chwile
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
No rozumie, ale tak publicznie to wyznałeś.
I jeszcze hmm... Freelove, ale na swój sposób. Mam dobry dzień to odbieram ją pozytywnie, zaś jak jest troche tak smutniawo to inaczej ją odbieram. Niby miłość, niby nie...
I jeszcze hmm... Freelove, ale na swój sposób. Mam dobry dzień to odbieram ją pozytywnie, zaś jak jest troche tak smutniawo to inaczej ją odbieram. Niby miłość, niby nie...
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Jak to nie? Wolna miłość.
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 16778
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Dokładnie. Tutaj się absolutnie zgadzam z takim tylko wyjątkiem, że przed tą dwójką umieściłbym World in my eyes, a tuż za nią Insight. In Your Room to wg mnie może nie tyle smutna co mroczna piosenka. Ciche, łagodne wejście a potem brzmi coraz potężniej. No i ten teledysk.devotional pisze:In Your Room to chyba najlepszy utwór DM ever, obok ETS
Zależy, która wersja "In Your Room"?
-
- Posty: 16778
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Wersja albumowa oczywiście.
I tu się w pełni z Tobą zgadzam
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
A mnie bardziej podoba się Zephyr Mix, czyli singielek. Jestem szalony? ;p Bardziej popowo ktoś powie, ale ... jest ok
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
No tak,ale ta wersja nie jest taką smutą...
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Jest bardziej . Albumowa bardziej mhroczna. Moje zdanie. Bardziej buduje narastający klimat grozy ^^
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 9150
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Tak sobie czytam Wasze rozwazania i ...
Devotional niedlugo wymieni cala dyskografie ale to akurat jest zrozumiale, wszak wiekszosc piosenek nie jest raczej wesolych.
Jesli o mnie chodzi to czy piosenka jest smutna zalezy od nastroju, ale... zadna mnie nie doluje. To jak ja mam dola cokolwiek bym nie posluchal ukoi moje skolatane nerwy
Devotional niedlugo wymieni cala dyskografie ale to akurat jest zrozumiale, wszak wiekszosc piosenek nie jest raczej wesolych.
Jesli o mnie chodzi to czy piosenka jest smutna zalezy od nastroju, ale... zadna mnie nie doluje. To jak ja mam dola cokolwiek bym nie posluchal ukoi moje skolatane nerwy
Enjoy The Silence
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Oj tam, nie wszystkie są tylko dołujące, a ja naciskam na te NAJBARDZIEJ smutne. Ale fakt, na chama podepnie się wszystko ;D . Bo wszystko mogło by do tego pasowac. Chocby pod względem tekstowym
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 2331
- Rejestracja: 09 sie 2007 17:57
to zależy jakie kto ma skojarzenia.. mnie "In your room" kojarzy się niesamowicie dobrze..
najsmutniejsza piosenka? jak mam gorszy nastrój to każda wolna, smętna nuta zdaje się być smutną choć w rzeczywistości bywa inaczej..
swego czasu "Nothing's..." była dla mnie tą smutną aż nie nabrała większego znaczenia, aż nie towarzyszyła podczas miłych chwil.. od tej pory jest jedną z moich ulubionych.. różnie bywa. jak dla mnie- najsmutniejszej nie ma. są tzw "dobijacze", które wyciskają łzy podczas gorszych dni... do nich z kolei zalicza się każda wolna piosenka DM...
najsmutniejsza piosenka? jak mam gorszy nastrój to każda wolna, smętna nuta zdaje się być smutną choć w rzeczywistości bywa inaczej..
swego czasu "Nothing's..." była dla mnie tą smutną aż nie nabrała większego znaczenia, aż nie towarzyszyła podczas miłych chwil.. od tej pory jest jedną z moich ulubionych.. różnie bywa. jak dla mnie- najsmutniejszej nie ma. są tzw "dobijacze", które wyciskają łzy podczas gorszych dni... do nich z kolei zalicza się każda wolna piosenka DM...
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Ooo taaak ... jedyny całkowicie niedobijający album dla mnie to Speak & Spell. Komu wyciska on łzy? Istnieją tacy ludzie? Kim są i gdzie żyją?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Istnieją: na przykład ja! U mnie wywołuje łzy tęsknoty za Commodore
-
- Posty: 16778
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Mnie nigdy żaden utwór DM nie dobija ani nie smuci. Za to wiele wciąż potrafi wywołać na moich plecach ciary.
Generalnie wśród laików panuje opinia,że DM jest dołujący.
-
- Posty: 16778
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Nie wiem naprawdę, jak muzyka DM może dołować? Ja patrzę na nią z zupełnie innej strony.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lut 2009 20:42
- Ulubiony utwór: Freestate
Mnie tylko : Sister of night .. ale nie wiem dlaczego