Gry komputerowe

[shodan]

Korzystając z dużych obniżek na Steamie zaopatrzyłem się ostatnio w dwa zacne tytuły: Aliens: Colonial Marines i Alien vs Predator z dostępnymi dodatkami. Każda po 26 PLN. W tę pierwszą już od paru dni gram na poziomie trudności twardziel i łatwo nie jest.
Jeszcze kupię chyba wreszcie System Shocka, choć tu cena wciąż powyżej stówki.

[Hien]

W święta pograłem w demo remake'u System Shocka, specyficznie to wygląda, ale ma klimat oryginału.

[shodan]

No i przegapiłem zniżki.
Wciąż jaram się grą survivalovą The Long Dark. Niesamowity klimat. Pewien gość z niestety W-wy na YT robi o tym serię. I bardzo sobie Marka filmy cenię. Polecam jego filmy.

[Hien]

Ja kupuje na gog, a tam nadal jest multum zniżek. Avp z 2000 kosztuje 3 zł.

[mintaj]

Właśnie odpaliłem Cyberpunka, bo dostałem na święta DLC, a w sumie nie miałem czasu i głowy się za to zagrać. W końcu ta gra wygląda tak jak powinna w dniu premiery, nawet nie mam AŻ TAK dużo bugów i w ogóle jest gicik

[Malkolit]

Chyba se znów odpalę Settlersów 4 (choć przyznać trzeba, że soundtrack do tych z 2 i 3 nie ma podjazdu i dosyć męczy).

[shodan]

Steam mi pokazuje, że w The Long Dark przekroczyłem 1000 godzin gry.

[dejmien]

Jutro premiera pierwszej od 8 lat gry studia Rocksteady - Suicide Squad Kill The Justice League.
Szczere mam nadzieję, że gra okaże się totalną klapą finansową. Nic dziwnego, że założyciele studia odeszli z początkiem roku.
Podejrzewam, że ich wizja gry była zupełnie inna niż krawaciarzy z WB, którzy niestety mają ostatnie słowo i uparli się na sztuczne pompowanie popularności Suicide Squad, na dokładkę jako looten shooter online. Oby sobie głupie łby rozwalili na tym kasztanie.
Jako arcyfan serii Arkham jestem totalnie rozczarowany.

[Hien]

Zakończyła się pewna epoka. Może Montreal by zrobił jakiegoś Arkhama.

[dejmien]

Teoretycznie mogliby, choć przydałoby się jeszcze zmienić nastawienie włodarzy WB i przekonać ich, że mało kto chce grać w gry usługi online. Przynajmniej spod szyldu DC. Wyobraź sobie single player z Lobo. Ech, marzenie.

[Hien]

Batman mi w sumie styknie, ale nie byle jaki. W ubiegłym roku cała trylogia Arkham wyszła na Switcha, którego sobie kupiłem parę miesięcy temu, jeszcze nie kupiłem, ale mam w planach. Będę mógł grać w Arkham gdzie będę chciał, czego więcej chcieć?

Tymczasem ogrywam sobie najświeższą (przy czym i tak 10letnią) grę z serii Tex Murphy "Tesla Effect". Kocham tego typu pctówki. Tego typu gry dawno wymarły, to jest chyba ostatni przedstawiciel.

[mintaj]

Przygodówki oparte na nagraniach z prawdziwymi aktorami? Her Story czy Not for Broadcast wyszły później (acz i tak od lat widnieją na mojej kupce wstydu), generalnie to Steam jest pełen tego typu tytułów, acz mniemam, że większość niewarta czasu wymaganego na przeczytanie opisu

[Hien]

Ale to są indyki, a kiedyś to były flagowce.

[shodan]

Ja jestem tak zatwardziałym fanem staroci, że nawet nie wiem, o czym piszecie. Nie mam pojęcia o jakichkolwiek nowszych tytułach.

[Hien]

A starocie kojarzysz?

[shodan]

No zależy. Nigdy nie byłem typem gracza, który pochłania tony gier. Ale miałem swoje ulubione tytuły.

[mintaj]

Gra sprzed dekady to raczej też staroć. Chyba, sam nie wiem, odnoszę wrażenie, że ten rynek stoi w miejscu, zwłaszcza gdy widzę szabanastego remake'a gierki na PS3 i kolejną wersję GTA 5 z lekko podbitą rozdzielczością.

Ja w sumie teraz gram sobie w to DLC do Cyberpunka i jest W DECHE, w końcu ta gra wygląda tak jak miała wyglądać od początku i działa jak miała działać wtedy. Świetna grafika, genialnie zaprojektowane miasto, wciągająca fabuła i w ogóle SUPER SPRAWA.
W międzyczasie robiłem podejście do Far Cry 6, ale tutaj się mocno odbiłem. Nie nastawiałem się na nic wielkiego, ba, tbh to CHCIAŁEM powtórki z rozgrywki, bo lubię tę serię, ale tutaj to nie zadziałało. Już nawet nie chodzi o nijakie postaci i miałką fabułę rodem z jakiegoś serialu na Netflixie, mało ciekawe i podobne do siebie zadania poboczne - ta gierka jest do bólu przeciętna, strzelanie daje zero frajdy, AI wrogów to żart i generalnie to idźcie mi z tym xd

[shodan]

Ja toleruję tylko FarCry 1. Tytuł absolutnie genialny. Szczególnie w 2004r. Niestety do teraz nie ma wersji działającej na nowszych systemach. Gra legendarna. Lubię wieczorami rozmyślać o tej grze.
Na FarCry umierałem z nudów po pół godzinie gry.

[Lircze]

Ja czasami pykam w minecrafta albo simsy oczywiście żeby tylko budować.

[Hien]

Ja sobie pokupowałem teraz same stare gry na Switcha, zatem regularnie wracam do Gothica 2, starych Star Warsów, a z nowszych oczywiście Alien Isoaltion. Na PC tłukę Texa Murphy'ego i Dune 2000.

Ja czasami pykam w minecrafta albo simsy oczywiście żeby tylko budować.

Minecraft forever