Co męczy Devotees w tym momencie?

[Malkolit]

Stan zapalny. Żadna część ciała nie ma się źle, za to większość mięśni i nie tylko ledwie średnio lub słabo. Nic mi się nie chce w sytuacji, w której powinienem dużo zrobić.

[devotional]

Chyba wszystko. Mam potworne zaległości w pracy, na uczelni, tutaj. Chce mi się ciągle spać, wszystko mnie napier*ala. Psychicznie też tak sobie. Generalnie listopad na pełnej, a nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

[Malkolit]

Stan zapalny. Żadna część ciała nie ma się źle, za to większość mięśni i nie tylko ledwie średnio lub słabo. Nic mi się nie chce w sytuacji, w której powinienem dużo zrobić.

Jak wyżej, tylko gorzej, tym razem jednak gardło ma się źle.

[devotional]

Zmęczenie mnie męczy. Po prostu.

[shodan]

Myślę, że my to właściwie doskonale w Twoim przypadku rozumiemy.
Do świąt jeszcze chwila została, więc pewnie Livv wydobrzejesz. No ale niestety jak coś dolega, to reszta musi zejść na dalszy plan. Mnie ostatnio męczyła coroczna lutowo-marcowa alergia i też musiałem odpuścić w paru kwestiach, choć wolałbym tego uniknąć. Nie lubię wypadać z rutyny z powodu takich dolegliwości.

[mintaj]

Nie lepiej prowokować ludzi na forach o Depeche Mode i zakładać nowe konta po otrzymaniu bana?

[Livv Depeszkaa]

Nie wiem, sama nigdy takich ekscesów nie przerabiałam...