Ciekawy artykul: http://wiadomosci.onet.pl/1554301,2679, ... skart.html
Dyskusja nt. smierci otwarta.
Śmierć
-
- Posty: 6749
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Śmierć
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 2331
- Rejestracja: 09 sie 2007 17:57
ciekawy artykuł..
nawet bardzo.
nie boję się duchów, zmarłych, mogłabym pewnie bez większego problemu pracować w prosektorium..
ale śmierci boję się jak cholera. jak niczego na świecie. nic nie przeraża mnie tak bardzo jak myśl co się dzieje później..
kiedy zaczynam o tym myśleć- ogarnia mnie takie przerażenie, że nie potrafię tych myśli poprowadzić gdzieś dalej.. chyba psychika ludzka jest zbyt słaba żeby się głębiej nad tym zastanawiać.
nawet bardzo.
nie boję się duchów, zmarłych, mogłabym pewnie bez większego problemu pracować w prosektorium..
ale śmierci boję się jak cholera. jak niczego na świecie. nic nie przeraża mnie tak bardzo jak myśl co się dzieje później..
kiedy zaczynam o tym myśleć- ogarnia mnie takie przerażenie, że nie potrafię tych myśli poprowadzić gdzieś dalej.. chyba psychika ludzka jest zbyt słaba żeby się głębiej nad tym zastanawiać.
-
- Posty: 1037
- Rejestracja: 26 sty 2009 21:43
Gdy odchodzi ktoś w podeszłym wieku uważamy to za coś normalnego, naturalnego.
Gdy odchodzi ktoś w naszym wieku nie godzimy się z tym.
Czasem naprawdę warto przystopować z konsumpcją i zastanowić się nad życiem, bo nagła śmierć może doprowadzić do załamki.
Gdy odchodzi ktoś w naszym wieku nie godzimy się z tym.
Czasem naprawdę warto przystopować z konsumpcją i zastanowić się nad życiem, bo nagła śmierć może doprowadzić do załamki.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Zrozumiałe, bo człowiek boi się tego, czego nie zna. Artykuł cóż .. mocny, takiego wywiadu, a raczej z kimś takim się nie spodziewałem xD . A co do śmierci ... zawsze czułem się osobą niezdolną do odczuwania pewnych emocji (choc sam jestem cholernie emocjonalny, w sensie "przeżywam siebie"). 2 lata temu zmarła moja prababka, fantastyczna osoba. Żadna wielka choroba, po prostu starośc (rocznik 1916). Bardzo ją lubiłem, ceniłem ... nie miała problemów z pamięcią czy postrzeganiem rzeczywistości, rozmawiac można z nią było godzinami. Aż tak nagle po prostu odeszła. Była i nie ma. I .. to smutne i wręcz chamskie, ale nie zwróciłem na to uwagi. Życie toczy się dalej. Po mojej śmierci też będzie ...The Darkest Star pisze:ale śmierci boję się jak cholera
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 16773
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
A mnie przeraża myśl jak to będzie, gdy już nadejdzie ten moment dla mnie. Jaki będę miał koniec. Co będę czuł mając świadomość, że wszystko zostawiam i odchodzę na zawsze.Brrr.The Darkest Star pisze:ale śmierci boję się jak cholera. jak niczego na świecie. nic nie przeraża mnie tak bardzo jak myśl co się dzieje później..
-
- Posty: 2331
- Rejestracja: 09 sie 2007 17:57
devotional pisze:Zrozumiałe, bo człowiek boi się tego, czego nie zna.The Darkest Star pisze:ale śmierci boję się jak cholera
to nie do końca tak. to nie jest przeprowadzka, zmiana miejsca zamieszkania, wyjazd w nieznane.. ja po prostu nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak to jest kiedy wszystko się kończy.. to nawet nie jest strach przed czymś czego nie znam.. to zbyt niewyobrażalne żeby zamknąć to w jakiekolwiek ramy..
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Mnie zawsze najbardziej intrygował jeden moment - jak to wygląda, ta chwila odejścia. Kiedy nagle zamykają się oczy na zawsze. Pal sześc to po drugiej stronie. Ale co z samym umieraniem?
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Nie boję się śmierci,bo nie ma czego,naprawdę.O wiele bardziej boję się starości i za nic nie chciał bym jej dożyć.
Po śmierci chiałbym zostać skremowany na popiół,bo jednak myśl o robalach w ustach...obrzydlistwo 8(
Po śmierci chiałbym zostać skremowany na popiół,bo jednak myśl o robalach w ustach...obrzydlistwo 8(
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 kwie 2009 10:06
- Lokalizacja: Kąty Wrocławskie
Są ludzie, których życiu nadaje kształt strach przed śmiercią. I są ludzie, których życiu nadaje kształt radość i zadowolenie z tego, że żyją. Ci pierwsi żyjąc umierają; ci drudzy umierając żyją. Wiem, że los może zabrać mnie jutro, ale śmierć jest nieistotną ewentualnością. Kiedykolwiek przyjdzie, mam zamiar umrzeć żyjąc.
— Horace Kallen
— Horace Kallen
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Nie boję się śmierci, wiem jak to śmiesznie brzmi, ale nie boję się tego, że zniknę. Ba, szczerze mam gdzieś czy pozostanę w ludzkiej pamięci i takie tam inne. Boję się co najwyżej formy w jakiej będę dochodził do tego stanu, kiedy będę nie w stanie
Ciekawym zrządzeniem losu(baardzo ciekawym, jakby ktoś pytał) było mi dane stanąć oko w oko z tym jedynym pewnym faktem w życiu każdego i odczuwałem jedynie podniecenie...
Koniec końców po śmierci co mnie to wszystko może obchodzić
Ciekawym zrządzeniem losu(baardzo ciekawym, jakby ktoś pytał) było mi dane stanąć oko w oko z tym jedynym pewnym faktem w życiu każdego i odczuwałem jedynie podniecenie...
Koniec końców po śmierci co mnie to wszystko może obchodzić
-
- Posty: 2331
- Rejestracja: 09 sie 2007 17:57
pokłon dla kolegi i respekt ogromny z mojej stronynewdress pisze:Nie boję się śmierci,bo nie ma czego,naprawdę.
ja czasem mam wrażenie, że jestem sama na tym świecie.. że kiedy umrę to tak jakby cały świat się skończył.. jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że świat będzie dalej funkcjonował ale już beze mnie.. taka głupia myśl no ale jest..
-
- Posty: 176
- Rejestracja: 20 sie 2006 20:57
- Lokalizacja: skadinad
jedyna sprawiedliwosc na tym swiecie to to ze nikogo nie ominie biedny czy bogaty głupi czy madry dobry czy zły przyjdzie po kazdego i kazdego potraktuje jednakowo
-
- Posty: 16773
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Teraz tak mówisz, boś młody. Ciekawe czy będziesz z utęsknieniem czekał kostuchy w wieku powiedzmy 50-60 lat.newdress pisze:Nie boję się śmierci,bo nie ma czego,naprawdę.O wiele bardziej boję się starości i za nic nie chciał bym jej dożyć.
Nie wyobrażam sobie, jak można nie bać się śmierci.
-
- Posty: 6051
- Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35
Niekoniecznie shodan, niekoniecznie. To są uwarunkowania psychologiczne. Nic nie jest takie oczywiste jakby się mogło zdawać. Dlatego nie neguję tego co newdress mówi, ale też nie zaprzeczam, że możesz mieć rację.
I najważniejsze, w takich sprawach nie warto mierzyć kogoś swoją miarką
I najważniejsze, w takich sprawach nie warto mierzyć kogoś swoją miarką
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Śmierc niczym obstrukcja, najdzie na pewno kiedyś i w najmniej oczekiwanym momencie. ^^
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Jest jeszcze dusza i inny wymiar,że tak to nazwę,a tam nie ma bólu,chorób...The Darkest Star pisze:
pokłon dla kolegi i respekt ogromny z mojej strony
ja czasem mam wrażenie, że jestem sama na tym świecie.. że kiedy umrę to tak jakby cały świat się skończył.. jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że świat będzie dalej funkcjonował ale już beze mnie.. taka głupia myśl no ale jest..
Starość jest straszna;choroby,zniedołężnienie i-co chyba najgorze-brzydota.Śmierć jest uwolnieniem się od niedoskonałej powłoki cielesnej,a starość jest przykładem na niedoskonałość owej powłoki.shodan pisze:Teraz tak mówisz, boś młody. Ciekawe czy będziesz z utęsknieniem czekał kostuchy w wieku powiedzmy 50-60 lat.
Nie wyobrażam sobie, jak można nie bać się śmierci.
Śmierć nie jest wcale końcem.
-
- Posty: 6445
- Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
- Ulubiony utwór: Master And Servant
- Lokalizacja: bezdomny
Tego nigdy na 100% nie będziemy wiedzieli na pewno ^^
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
-
- Posty: 2331
- Rejestracja: 09 sie 2007 17:57
hmm.. zależy jaka śmierć..pafko pisze:przyjdzie po kazdego i kazdego potraktuje jednakowo
ktoś odejdzie w spokoju, zamykając oczy i nie budząc się na drugi dzień.. ktoś inny zginie pod kołami samochodu, cierpiąc w bólu będzie konał powoli acz boleśnie przez kilka albo i więcej godzin..
ja myślę, że nic nie jest dziełem przypadku..
ktoś tam wysoko wszystkim kieruje..
takie moje zdanie.
-
- Posty: 16773
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Hmm, dziwna filozofia. No i żebym w wieku powiedzmy 70 lat przejmował się swoją urodą?newdress pisze:Starość jest straszna;choroby,zniedołężnienie i-co chyba najgorze-brzydota.Śmierć jest uwolnieniem się od niedoskonałej powłoki cielesnej,a starość jest przykładem na niedoskonałość owej powłoki.
Nie każdy w to akurat wierzy.newdress pisze:Śmierć nie jest wcale końcem.
-
- Posty: 1037
- Rejestracja: 26 sty 2009 21:43
Wypadek z niedzieli w Szczecinie. Już nie aktualne, ale przeczytajcie.
http://www.mmszczecin.pl/25123/2009/5/4 ... anged=true
http://www.mmszczecin.pl/25123/2009/5/4 ... anged=true
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.