Rower

Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6445
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Re: Rower

Post 29 cze 2009 22:52

Dzisiaj się ładnie zrobiło mówię a! wyciągnę rower. Ni chu.ja :grins:
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
wojtek_krakow
Posty: 474
Rejestracja: 19 kwie 2009 21:22
Ulubiony utwór: Rush
Lokalizacja: Kraków/Bielsko

Post 30 cze 2009 00:41

Dev, nie gadaj, tylko bierz kompana i w trase. Powiem Ci, że do wczoraj od deszczu i błota uciekałem jak najdalej można, ale wybrałem się na pierwszy maraton i powiem Ci, że takiej przygody to dawno nie przeżyłem, adrenalina, zabawa a błoto nawet w zębach. Bier rower i w droge stary! :)
Tu masz kilka przykładowych zdjęć co się działo (wszystkich mam ok 5 tyś)
http://feels3.bikestats.pl/
tylko przed siebie
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 30 cze 2009 05:44

wojtek_krakow
Ty dobrze prawisz. Deszcz nie rozpuści naszego diwołszonala ;(
W zeszłe wakacje jak zrobiłem przejażdżkę 75 kilosów w "plastikowej" kurtce z pracy bo padał deszcz to wypociłem pare kilo :P

Ech, nie ma to jak plakatowanie wiosek, może kiedyś Przylep zaatakuję i przylepię kilka plakatów... na okna...
Awatar użytkownika
prey
Posty: 1037
Rejestracja: 26 sty 2009 21:43

Post 30 cze 2009 11:56

wojtek gratki :) Tja rower, rower i jeszcze raz rower. Później nie che się jeździć komunikacją miejską i chodzić. Ładne widoki, dotlenienie, szybkie przemieszczanie, kondycje się nabiera. Cudo.
Nie znam żadnej płyty z dyskografii Recoil, ale jestem jego fanem od wielu lat.
Awatar użytkownika
rafal_74
Posty: 461
Rejestracja: 24 lis 2005 14:25
Ulubiony utwór: Behind The Wheel
Lokalizacja: wroclaw

Post 30 cze 2009 13:40

taaak rower to bardzo dobry wynalazek, fajniej jednak jesli ma sie czas kozystac z tego dobrodziejstwa :(
Awatar użytkownika
wojtek_krakow
Posty: 474
Rejestracja: 19 kwie 2009 21:22
Ulubiony utwór: Rush
Lokalizacja: Kraków/Bielsko

Post 30 cze 2009 20:33

Prey 143 miejsce w M2 i 420 w open na 1005 osób, no nie ma czego gratulować, no chyba, że tego że dojechałem do mety ;) co nie każdemu się udało. Paru gości się połamało, rowerów zresztą też sporo nie wytrzymało.
Nie chce tu prawić mądrości, ale zachęcam do maratonów, to niesamowita impreza. Co kilkaset metrów kibice machają, mnóstwo fotografów podbiegających pod koło żeby tylko zrobić ci zdjęcie, kiedy walczysz o utrzymanie się w trasie. Jeśli ktoś lubi współzawodnictwo to wrażenia murowane, szczególnie na wąskich odcinkach, gdzie ramie w ramie jest walka. Zresztą moje słowa tego nie opiszą, trzeba spróbować. To nie to samo co rekreacyjna jazda po lesie (którą do tej pory uprawiałem) tylko prawie 70km jazdy na pełnym gazie, 4,5 h ogromne koncentracji, gdybym jechał sam, miałbym pewnie ze 10 przystanków, albo w połowie zawrócił, a jak trafił by się ostry zjazd to wybrałbym pewnie inny, ale nie tu. Za mną grupka, przede mną grupka, trasa wyznaczona i nie ma że boli, jedziesz i robisz wszystko żeby się nie zatrzymać. Jak to pisze to już myślę kiedy będę miał czas na następny :D
tylko przed siebie
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 15:56

Taka wycieczka przed obiadem, 35 kilometrów. 35... z czego 30 spierdzielałem przed nawałnicą, plus uciekając przed jedną goniłem drugą ;/

Nie ma to jak inteligencja w planowaniu trasy.
Awatar użytkownika
wojtek_krakow
Posty: 474
Rejestracja: 19 kwie 2009 21:22
Ulubiony utwór: Rush
Lokalizacja: Kraków/Bielsko

Post 09 lip 2009 21:08

A powiedz dałeś rade utrzymać się w peletonie burza-Rajca-burza na "czystej" pozycji? :mrgreen:
tylko przed siebie
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 21:15

Na ostatniej prostej doszedł trzeci "gracz" z ukosa. Wisła go puściła i jak mnie w trzy ognie nie wzięli... ;( tom miał prysznic.

Ale żebyś wiedział, większość trasy jechałem w takiej śmiesznej "szczelinie" pogodowej :D Ona do przodu a ja z nią.
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY

Post 09 lip 2009 21:21

Rajca, jak tam, wyprzedziles dzis Contadora w TdF? ;(
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 21:22

Chooooin, skąd Ty wiedział, że ja mam taki plan, że trenuję do Wielkiej Pętli na rowerze do freerideu, żeby mi ciężej było..?
Ty mi chcesz nawet rower zabrać!! Dzieci już odebrałeś!
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY

Post 09 lip 2009 21:24

Bo ja doskonale wiem, ze jakby dali Ci kolazowke, to bys wszystkich tam wykiwal ;( Sluchaj, dzieci dziecmi...bedziesz mial problem jak wpadne po telewizor ;(
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 21:31

Nie mam! Nie mam!

Takiego wała! Kozakiewicz poze!
Awatar użytkownika
Choin
Posty: 2277
Rejestracja: 21 sie 2005 20:00
Ulubiony utwór: Living On Video
Lokalizacja: WZY

Post 09 lip 2009 21:38

To zeby nie offowac ;(

Moja koza (Gary Fisher Wahoo) i ja (dawno temu jak czlowiek byl piekny i mlody) ;(

Obrazek
Jadwiga, Jadwiga, dotknij mego dźwiga ;( / http://www.lastfm.pl/user/choin
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 21:45

Ty Choin nadal młody...młody...

Sign FR1/2007

Obrazek

Tylko lakierowanie jest inne. Tym się "rozbijam"
Z tym wyjątkiem, że ja mam V-break'i.
Plus napinacz łańcucha.
Awatar użytkownika
wojtek_krakow
Posty: 474
Rejestracja: 19 kwie 2009 21:22
Ulubiony utwór: Rush
Lokalizacja: Kraków/Bielsko

Post 09 lip 2009 22:11

Niezły wymiatacz :mrgreen:
Nie wiedziałem że z Ciebie taki wymiatacz ;)
tylko przed siebie
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 22:17

Bez mała dwudziesto kilowy :lol: Czasem trzeba schować męski honor w kieszeń i pchać.
Oczywiście, zdarzyło mi się bez kasku zaliczyć aż dwie hopki w lesie, ale to dawno i nie prawda :!:
Szkoda, że tu dzieci nie ma, wystosowałbym apel o bezpieczną jazdę.
Awatar użytkownika
Daria The Revelator
Posty: 3337
Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
Ulubiony utwór: world in my eyes
Lokalizacja: Lądek Zdrój

Post 09 lip 2009 23:20

@Choin, chcesz mi powiedzieć że jeździsz w klapeczkach na rowerze ? ;(
Awatar użytkownika
wojtek_krakow
Posty: 474
Rejestracja: 19 kwie 2009 21:22
Ulubiony utwór: Rush
Lokalizacja: Kraków/Bielsko

Post 09 lip 2009 23:36

Rajca pisze:Bez mała dwudziesto kilowy :lol: Czasem trzeba schować męski honor w kieszeń i pchać.
Oczywiście, zdarzyło mi się bez kasku zaliczyć aż dwie hopki w lesie, ale to dawno i nie prawda :!:
Szkoda, że tu dzieci nie ma, wystosowałbym apel o bezpieczną jazdę.
Takiego łamacza kości masz i bez kasku? Kiedyś spadniesz na głowę i uśmiech Ci już nie zejdzie :P
Wejdź na moją stronkę, w miesiącu maj jest zdjęcie kumpla po wypadku w kasku ! Do dziś opowiadamy mu ten wypadek i cały wyjazd do Myślenic :roll:
tylko przed siebie
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 09 lip 2009 23:38

wojtek_krakow pisze:ale to dawno i nie prawda :!:
Kask jest, Buzer też, na nogi tyż.

Widywałem wypadki i tym podobne, nie ryzykuję głupio.