Jonathan Kessler

[slick]

ARTIST & MANAGER AWARDS 2017: DEPECHE MODE MANAGER JONATHAN KESSLER TO RECEIVE PETER GRANT AWARD
https://themmf.net/2017/09/21/artist-ma ... ant-award/

Jonathan has worked with Depeche Mode since 1986, initially as an accountant on the Black Celebration tour, before helping oversee the band’s evolution to stadium performers with the albums Music For The Masses (1987), Violator (1990) and Songs of Faith & Devotion (1993) – the band’s first UK/US number one. In 1994, and still aged under 30, became their first and only manager. Over the last 30 years, Jonathan has also worked and consulted with other artists and managers across the industry, including Sting, Neil Young, Tracy Chapman, The Weeknd, a-ha, and Rod Stewart, leveraging his business background to help artists reach their full potential.

Stary wywiad, ale Kessler nie ma swojego tematu, więc zakładam. Co o nim sądzicie? Dobry manager?

[Hien]

Chyba dobry, hajs się zgadza. Jak myślę o Kesslerze, to od razu przypomina mi się ta fotka jak facet odbiera wyglądającego jak nieszczęście Gahana z rozprawy i próbuje wyjechać z aktami w zębach. Był gdzie miał być, robił co miał robić, załatwaił co było do załatwienia. Fani mówią, że to niesympatyczny siusiak, ale zespół z pewnością wiele mu zawdzięcza.

[slick]

Jak myślę o Kesslerze, to od razu przypomina mi się ta fotka jak facet odbiera wyglądającego jak nieszczęście Gahana z rozprawy i próbuje wyjechać z aktami w zębach.

https://youtu.be/_W8dBG87nc4

[Hien]

O właśnie. A to ta fota:

https://images.app.goo.gl/CK3wi633CoGNsk2Y6

[Dragon]

Nie mam potrzeby posiadania zdania o Kesslerze. Nie znam się na tym, jak dobrze spełnia swoją rolę. Jeśli jego działalność służy zespołowi, a oni mogą na niego liczyć... to chyba dobrze.

[dejmien]

Przypuszczam, że przed Kesslerem w branży muzycznej nie ma zamkniętych drzwi.

[obi]

Nie znam szczegółów i nie pamiętam dużo na ten temat z czytanej biografii - ale myślę, że jeśli przetrwał z nimi okres odjazdów Gahana - to musi być jednym z najlepszych.