Welcome To My World
-
- Posty: 21704
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Re: Welcome To My World
E tam. Muzycznie mieli znacznie lepsze openery jak in chains czy black c.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11476
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Muzycznie. Ja nie mówię o najlepszym utworze tylko o numerze stworzonym do otwierania płyty i zachęcania słuchacza, Welcome To My World to drugi po WIME taki numer.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 6182
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
Tekstowo to widzę nawet cztery: Black Celebration, World właśnie, Dream On i Welcome. W każdym innym miejscu te utwory nie brzmiałyby tak dobrze.
Dla Violatora widzę jeszcze drugiego ewentualnego otwieracza - Personala, pasowałby znakomicie (ale nie przy WIME!)
Dla Violatora widzę jeszcze drugiego ewentualnego otwieracza - Personala, pasowałby znakomicie (ale nie przy WIME!)
-
- Posty: 16689
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
DM w ogóle od zawsze miał świetne otwieracze.
A WIME to oczywiście zdecydowanie najlepszy muzycznie utwór wśród nich.
A WIME to oczywiście zdecydowanie najlepszy muzycznie utwór wśród nich.
-
- Posty: 9112
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
WTMW to dobry kawalek wogole dobry i mysle ze nadaje sie na otwieracz. Wogole wyszlo z niego zarabiste intro na koncercie
Enjoy The Silence
-
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
Mega dobre wejscie. I na plycie i na koncercie.
-
- Posty: 16689
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Welcome To My World to utwór, który u mnie nieustanie zyskuje na wartości.
-
- Posty: 8120
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Rzadko się zdarza, ale po latach się ze sobą zgadzam. Wracając do Delty po dłuższym czasie nabrałem ogromnego szacunku do tego numeru. Podkład wręcz eksperymentalny jak na depeszowe warunki - nie wiem, czy to konkretnie dubstepowe inspiracje, ale bije z tego utworu świeżością i takim dobrym feelingiem panujących trendów w EDM. Buja jeszcze bardziej niż uwielbiany przeze mnie Happens All the time, a to na duży plus.Dragon pisze:02 sie 2013 01:32Dobre zaproszenie do świata Delty, bardzo lubię takie klimaty. Daję 9.
Niby za dużo dźwięków tam nie ma, ale druga zwrotka jest jednym z piękniejszym momentów w odniesieniu do ich ostatnich płyt - ten połamany bit, pstrokata sekwencja i narastający klawisz w tle robią niesamowitą robotę pod Gahana, który przecież też ma co śpiewać. Wszystko to sprawia, że WTMW jest jednym z bardziej niedocenionych numerów. Dałem 9, ale 10 nie byłaby powodem do wstydu.
-
- Posty: 16689
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Bardzo rzadko wracam do tej płyty, ale ten utwór jest wyjątkiem. Welcome To My World wraz z Angel zapowiada rewelacyjną płytę. Szkoda, że już trzeci na płycie Heaven rujnuje te nadzieje.
-
- Posty: 11476
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Coś w tym jest, one oba brzmiały tłusto i zapowiadały najlepsze brzmienie od czasów Ultry jak dla mnie, ale ten album jest niespójny niestety. Były też numery które dla mnie przynajmniej brzmiały świeżo i niedepeszowo jak właśnie Welcome czy Should Have Been You...
Lol.
Zapomniałem że ten numer się nazywa Secret To The End. To o czymś świadczy.
Lol.
Zapomniałem że ten numer się nazywa Secret To The End. To o czymś świadczy.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 6182
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
Zgadzam się, świetnie się ta płyta zaczyna. Z tym, że akurat ja lubię Heaven, podoba mi się ta mieszanka stylów na Delcie. Przypomina mi to nieco SOFAD, gdzie mocniejsze kawałki jak WIMS, jak In Your Room mieszają się z delikatniejszymi (Judasem, Condemnation). I tu też tak jest: chropowaty, nabierający powoli dynamiki Angel, delikatny Heaven, ostry Soft Touch obok martinowego Child Inside. Dobrze się tej płyty słucha.shodan pisze:03 mar 2021 20:58Bardzo rzadko wracam do tej płyty, ale ten utwór jest wyjątkiem. Welcome To My World wraz z Angel zapowiada rewelacyjną płytę. Szkoda, że już trzeci na płycie Heaven rujnuje te nadzieje.
I jeszcze jedno: nie zapomnę początku koncertu w Warszawie, kiedy wybrzmiały pierwsze dźwięki Welcome To My World, napięcie wtedy sięgnęło zenitu. Zobaczyć, usłyszeć ulubiony zespół, wtedy marzenie zaczęło się spełniać. Świetny kawałek, choć mało efektowny, lubię go słuchać raczej w ramach większej całości niż osobno.
-
- Posty: 16689
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
No wg mnie to właśnie bardzo efektowny utwór.
Na Delcie nie przeszkadza mi mieszanka stylów czy zmiany tempa. Przeszkadzają mi zwyczajnie niektóre słabe kompozycje. I jeszcze słabsze aranżacje.
Na Delcie nie przeszkadza mi mieszanka stylów czy zmiany tempa. Przeszkadzają mi zwyczajnie niektóre słabe kompozycje. I jeszcze słabsze aranżacje.
-
- Posty: 8120
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
A dla mnie ta płyta jest spójna, w ramach tej minimalistycznej elektroniki dzieje się zarówno bardziej rockowo jak i stricte... tanecznie? Bardziej skupia się utwór na warstwie rytmiki? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Przemawia przeze mnie też sentyment do Delty jako do tej pierwszej premierowej, z którą zapoznawałem się na świeżo, ale jeśli myślę o DM to mam przede wszystkim pojęcie "electro-blues" i te pierwiastki rozkładają się idealnie. W ramach tego zespolenia można było naprawdę mocno odpłynąć w jedną (My Little Universe) jak i drugą stronę (Soft Touch).
A Heaven to była znacznie lepsza zapowiedź reszty niż Angel, za bardzo chropowaty i agresywny, bo ostatecznie płyta aż tak mocno nie gryzie i nie drapie w uszy
Przemawia przeze mnie też sentyment do Delty jako do tej pierwszej premierowej, z którą zapoznawałem się na świeżo, ale jeśli myślę o DM to mam przede wszystkim pojęcie "electro-blues" i te pierwiastki rozkładają się idealnie. W ramach tego zespolenia można było naprawdę mocno odpłynąć w jedną (My Little Universe) jak i drugą stronę (Soft Touch).
A Heaven to była znacznie lepsza zapowiedź reszty niż Angel, za bardzo chropowaty i agresywny, bo ostatecznie płyta aż tak mocno nie gryzie i nie drapie w uszy
-
- Posty: 21704
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Delta jest spoko.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 16689
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Dobrze mówisz, to była rzeczywiście zapowiedź słabej płyty.
Tak na poważnie nie bronię nikomu lubić Delty. Ale dla mnie ta płyta jest taka pół na pół. Połowa utworów dobra, a nawet bardzo dobra. A połowa słaba.
Heaven jest tak nudne i bezbarwne, że aż trudno uwierzyć, że kompozytorem jest Gore. Soft Touch Raw Nerve jest po prostu drażniące. Soothe My Soul niby nie taki zły, a jak na DM bardzo zły. A Should Be Higher swoim idiotycznym refrenem dobija do reszty.
Dlatego słuchanie Delty jako całości jest dla mnie męczarnią.
Delta to była najrzadziej słuchana przeze mnie płyta ubiegłego roku. Przegrała zdecydowanie nawet ze S&S.
-
- Posty: 6182
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
Tak, to jest to, co zwraca na siebie uwagę tak na Delcie, jak na Spirit, jak również we wspominanym w innym temacie Rush. Dużo się dzieje, dużo dobrego. Na Spirit You Move jest takie, na Delcie Angel. Cóż, bardziej współczesne podejście do muzyki, mnie się podobaDragon pisze:05 mar 2021 18:29A dla mnie ta płyta jest spójna, w ramach tej minimalistycznej elektroniki dzieje się zarówno bardziej rockowo jak i stricte... tanecznie? Bardziej skupia się utwór na warstwie rytmiki? Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
-
- Posty: 8120
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Nie będę bronił Delty przed jej zdecydowanymi wrogami, może za parę lat coś zaskoczy.
Heaven jest spoko. Dojrzały, dostojny, klimatyczny bluesik ze szczyptą elektroniki - z bardzo dobrze pasującym klipem, leciutko zalatującym kiczem z tymi efektami, ale one po prostu tu pasują, przez to nie jest aż tak grobowo tam aż do przesady i karykatury. Jak dla kogoś i tak za bardzo wieje sandałem - jest dobry remiks od Owlle, albo ten Steps to Heaven na przykład. Jak Soft Toucha nie da się przetrawić studyjnie... to zarówno w wersji studio session czy koncertowej jest zdecydowanie bardziej żywiołowo. Ma w sobie coś z punku, więc musi być lekko drażniący.
Heaven jest spoko. Dojrzały, dostojny, klimatyczny bluesik ze szczyptą elektroniki - z bardzo dobrze pasującym klipem, leciutko zalatującym kiczem z tymi efektami, ale one po prostu tu pasują, przez to nie jest aż tak grobowo tam aż do przesady i karykatury. Jak dla kogoś i tak za bardzo wieje sandałem - jest dobry remiks od Owlle, albo ten Steps to Heaven na przykład. Jak Soft Toucha nie da się przetrawić studyjnie... to zarówno w wersji studio session czy koncertowej jest zdecydowanie bardziej żywiołowo. Ma w sobie coś z punku, więc musi być lekko drażniący.
-
- Posty: 21704
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Soothe My Soul nie taki zły? Przecież to ściska czołówka dna całej dyskografii.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 11476
- Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
- Ulubiony utwór: hajerlow
Sut to mocne zjadanie własnego ogona ale z drugiej strony jest taki hicik do potupania nogą, ja tam wiem o co shodanowi chodziło.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
-
- Posty: 16689
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Gdyby SMS grał ktoś inny, to by mi nie przeszkadzało. Ale jak na DM słabe to.
Mówię to jako fan DM oczywiście.
Mówię to jako fan DM oczywiście.