DM track by track #3: Construction Time Again
-
shodan
- Posty: 16930
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Re: DM track by track #3: Construction Time Again
Kiedy Hien uruchomisz SGR?
-
Hien
- Posty: 21985
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Jak omówimy Fools?
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
shodan
- Posty: 16930
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
O kurde, zapomniałem o Fools. 
-
shodan
- Posty: 16930
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Fools
Na początku mojej przygody z Depeche Mode, czyli początek lat 90', bardzo lubiłem ten utwór. Od dawna tego właściwie uczciwie nie słuchałem i wydawało mi się, że brzmienie jest po latach nieco koślawe. Ale po odświeżeniu sobie utworu myślę, że wcale nie jest źle. Początkowa zagrywka grająca w każdym kanale inaczej całkiem fajna. Potem wchodzi niezły bit, choć słyszałem w tamtym okresie bardziej wyraziste linie basu. Generalnie jest to całkiem przyjemna kompozycja z ładną melodią. Utwór zawiera w sobie szereg klawiszowych zagrywek, w większości naprawdę dobrych. Jak choćby ta między refrenem a drugą zwrotką. Albo te klawisze imitujące trąbki w instrumentalnym mostku. Bardzo dobra rzecz. Gahan śpiewa w Fools bardzo miękko jak na niego. Ale taki wokal tu pasuje. Ciekawe te samplowane okrzyki na końcu.
Jeszcze w końcówce Fools leciutko zahacza klimatem o Work Hard lub nawet People are People (odgłosy jakby młota pneumatycznego), choć myślę, że jednak brzmieniem bliżej mu do syntezatorowego S&S niż industrialowego SGR.
Nawet nie sądziłem, że po odświeżających przesłuchaniach wyjdzie mi taki pozytywny opis.
Na początku mojej przygody z Depeche Mode, czyli początek lat 90', bardzo lubiłem ten utwór. Od dawna tego właściwie uczciwie nie słuchałem i wydawało mi się, że brzmienie jest po latach nieco koślawe. Ale po odświeżeniu sobie utworu myślę, że wcale nie jest źle. Początkowa zagrywka grająca w każdym kanale inaczej całkiem fajna. Potem wchodzi niezły bit, choć słyszałem w tamtym okresie bardziej wyraziste linie basu. Generalnie jest to całkiem przyjemna kompozycja z ładną melodią. Utwór zawiera w sobie szereg klawiszowych zagrywek, w większości naprawdę dobrych. Jak choćby ta między refrenem a drugą zwrotką. Albo te klawisze imitujące trąbki w instrumentalnym mostku. Bardzo dobra rzecz. Gahan śpiewa w Fools bardzo miękko jak na niego. Ale taki wokal tu pasuje. Ciekawe te samplowane okrzyki na końcu.
Jeszcze w końcówce Fools leciutko zahacza klimatem o Work Hard lub nawet People are People (odgłosy jakby młota pneumatycznego), choć myślę, że jednak brzmieniem bliżej mu do syntezatorowego S&S niż industrialowego SGR.
Nawet nie sądziłem, że po odświeżających przesłuchaniach wyjdzie mi taki pozytywny opis.
-
Dragon
- Posty: 8321
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Fulz
Dzieło Demiurga sprawia wrażenie ostatniego mrugnięcia okiem w stronę new romantic. Banialuki w tekście, melodyjki bardziej wysunięte do przodu niż samplowane ozdobniki, których zresztą nie ma za wiele. Miałem moment, gdy przez parę dni regularnie wracałem - zaskoczył przede wszystkim refren, całkiem nieźle wymyślony. Reszta brzmi dość przerażająco tanio. Miękki Gahan na wokalu z tandetnym brzmieniem klawiszowym to groźne połączenie. Przejście przed ostatnim refrenem sprawia wrażenie podkładu do występu cyrkowego. Jeden ze słabszych numerów depeszowych, dobry użytek z niego zrobiło And One. Wystarczyło przyspieszyć, domrocznić brzmienie, niżej zaśpiewać i przynajmniej nadaje się na potańcówki różne. W wersji oryginalnej potrafi odstraszyć przy mniej odpowiednim nastroju.
Dzieło Demiurga sprawia wrażenie ostatniego mrugnięcia okiem w stronę new romantic. Banialuki w tekście, melodyjki bardziej wysunięte do przodu niż samplowane ozdobniki, których zresztą nie ma za wiele. Miałem moment, gdy przez parę dni regularnie wracałem - zaskoczył przede wszystkim refren, całkiem nieźle wymyślony. Reszta brzmi dość przerażająco tanio. Miękki Gahan na wokalu z tandetnym brzmieniem klawiszowym to groźne połączenie. Przejście przed ostatnim refrenem sprawia wrażenie podkładu do występu cyrkowego. Jeden ze słabszych numerów depeszowych, dobry użytek z niego zrobiło And One. Wystarczyło przyspieszyć, domrocznić brzmienie, niżej zaśpiewać i przynajmniej nadaje się na potańcówki różne. W wersji oryginalnej potrafi odstraszyć przy mniej odpowiednim nastroju.
-
Hien
- Posty: 21985
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Fools
„Fools” to było późne odkrycie u mnie, nie wiem tego na pewno, ale to był chyba nawet 2004 r., kiedy pierwszy raz usłyszałem ten kawałek. To ma sens, bo tamtego roku, pojawiło się w domu stałe łącze i masowo ściągałem wszystko czego brakowało mi DM, a czego nie udało mi się kupić na płytach (z singli, miałem trochę pojedynczych sztuk i Boxa nr 5). Byłem trochę zaskoczony tym kawałkiem, bo to faktycznie jest trochę czkawka po bardziej newromanticowych sprawach z poprzednich płyt. Ten śmieszny, skaczący bas, który brzmi jak jakaś muza z pornosa, te trąbki z klawisza, no generalnie festyn na maksa. Niemniej, ma to swój jakiś taki głupkowaty urok, który potrafię uznać, i który mnie kupuje. No i /FANFARY/ jest to jeden z tych kawałków, w których podejrzewałem Alana na wokalu, w zasadzie to był nr 1 jeśli chodzi o taki podejrzenia. Gahan jest tu niesamowicie sofciarski, dopóki się człowiek z nim lata nie osłucha, to naprawdę można się zastanowić, zwłaszcza wychodząc na świeżo z jakichś lajwów ala 101, czy nawet Hamburg, albo SGR, itd. Te zakrzyki HEJ pod koniec mnie bawią, ale serdecznie. Słuchając 5.1 S&S odkryłem, że bardzo podobny zakrzyk ukryty jest w Tora! Tora! Tora!
Fajne jest intro, przypomina mi trochę muzykę z jakiegoś miasteczka w Pokemonie Silver. Jak sobie teraz odpaliłem, to wraca do mnie jaką miałem fazę na ten kawałek kiedy byłem w liceum, pamiętam nawet co się wtedy działo, i z którą laską kręciłem. W trochę innej aranżacji i z bardziej zapadającym w pamięć refrenem, widziałbym to nawet jako umiarkowany hit w radiu. Po tym Martinowym HOOOOMEEE pojawiają się nawet jakieś 8bitowe dźwięki, jakby postać właśnie zaliczyła zgona. Nie można tego nie docenić. I te chamskie clapy, wpadające z dupy w ostatnim refrenie i zaraz potem te HEJ w tle. Kisnę z tego, ale mam same miłe wspomnienia z tym kawałkiem i szczerze, nawet jako coś zrobionego nie do końca poważnie, albo właśnie przede wszystkim jako coś takiego, broni się. Przynajmniej u mnie. Szkoda, że nie pokusili się o jakieś wykonania live, mogła być niezła wiksa, a teraz już trochę na to za późno.
Sprawdziłem tę wersję And One, szału nie ma, chociaż bawi mnie trochę, że „Fools” brzmi bardziej jakby to DM coverowało And One, a nie odwrotnie. Szkoda, że ich wersja „Nevera” nigdy, nigdzie się nie zmaterializowała.
„Fools” to było późne odkrycie u mnie, nie wiem tego na pewno, ale to był chyba nawet 2004 r., kiedy pierwszy raz usłyszałem ten kawałek. To ma sens, bo tamtego roku, pojawiło się w domu stałe łącze i masowo ściągałem wszystko czego brakowało mi DM, a czego nie udało mi się kupić na płytach (z singli, miałem trochę pojedynczych sztuk i Boxa nr 5). Byłem trochę zaskoczony tym kawałkiem, bo to faktycznie jest trochę czkawka po bardziej newromanticowych sprawach z poprzednich płyt. Ten śmieszny, skaczący bas, który brzmi jak jakaś muza z pornosa, te trąbki z klawisza, no generalnie festyn na maksa. Niemniej, ma to swój jakiś taki głupkowaty urok, który potrafię uznać, i który mnie kupuje. No i /FANFARY/ jest to jeden z tych kawałków, w których podejrzewałem Alana na wokalu, w zasadzie to był nr 1 jeśli chodzi o taki podejrzenia. Gahan jest tu niesamowicie sofciarski, dopóki się człowiek z nim lata nie osłucha, to naprawdę można się zastanowić, zwłaszcza wychodząc na świeżo z jakichś lajwów ala 101, czy nawet Hamburg, albo SGR, itd. Te zakrzyki HEJ pod koniec mnie bawią, ale serdecznie. Słuchając 5.1 S&S odkryłem, że bardzo podobny zakrzyk ukryty jest w Tora! Tora! Tora!
Fajne jest intro, przypomina mi trochę muzykę z jakiegoś miasteczka w Pokemonie Silver. Jak sobie teraz odpaliłem, to wraca do mnie jaką miałem fazę na ten kawałek kiedy byłem w liceum, pamiętam nawet co się wtedy działo, i z którą laską kręciłem. W trochę innej aranżacji i z bardziej zapadającym w pamięć refrenem, widziałbym to nawet jako umiarkowany hit w radiu. Po tym Martinowym HOOOOMEEE pojawiają się nawet jakieś 8bitowe dźwięki, jakby postać właśnie zaliczyła zgona. Nie można tego nie docenić. I te chamskie clapy, wpadające z dupy w ostatnim refrenie i zaraz potem te HEJ w tle. Kisnę z tego, ale mam same miłe wspomnienia z tym kawałkiem i szczerze, nawet jako coś zrobionego nie do końca poważnie, albo właśnie przede wszystkim jako coś takiego, broni się. Przynajmniej u mnie. Szkoda, że nie pokusili się o jakieś wykonania live, mogła być niezła wiksa, a teraz już trochę na to za późno.
Sprawdziłem tę wersję And One, szału nie ma, chociaż bawi mnie trochę, że „Fools” brzmi bardziej jakby to DM coverowało And One, a nie odwrotnie. Szkoda, że ich wersja „Nevera” nigdy, nigdzie się nie zmaterializowała.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
Hien
- Posty: 21985
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Małe podsumowanie. CTA fajną płytą jest, myślę że do przynajmniej kilku ciekawych wniosków doszliśmy podczas naszych dyskusji, ale też już mało pamiętam z nich, i tu dochodzimy do sedna. Robiliśmy te ostatnie 4 kawałki pełne 3 miesiące (90 dni, prostytutka xD), bez przesadyzmu Panowie. Mam nadzieję, że SGR poleci trochę lepiej i szybciej.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
shodan
- Posty: 16930
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Zapomniałeś, że sam najwięcej tym razem opóźniałeś? 
-
Hien
- Posty: 21985
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Przecież pisałem "robiliśmy". Ja nie próbuje zwalać na innych, a Ty Wuja widzę pierwszy do wskazywania palcem winnych. Wszyscy tu zalegali.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
Dragon
- Posty: 8321
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Raz na ruski rok wracam do tego i czasem myślę, że to chyba ich najlepszy cover DM.Hien pisze:30 maja 2023 20:09Sprawdziłem tę wersję And One, szału nie ma, chociaż bawi mnie trochę, że „Fools” brzmi bardziej jakby to DM coverowało And One, a nie odwrotnie. Szkoda, że ich wersja „Nevera” nigdy, nigdzie się nie zmaterializowała.
https://www.youtube.com/watch?v=Z4Qrfad3Loc