Każdy pewnie zrobił coś totalnie szalonego/głupiego/bezmyślnego, a jednak z pełną świadomością...
Przyznacie się do tego???
Najbardziej szalona rzecz, jaką zrobili Devotees.
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
-
- Posty: 336
- Rejestracja: 01 lip 2005 15:14
- Lokalizacja: się bierze zasada nieoznaczoności heisenberga ??
heh.. ja codziennie robie takie rzeczy, wiec teraz trudno mi wybrac te najlepsze... przez 4 lata mieszkania w internacie, bedac w szkole sredniej, wykrecilem mase totalnie pokreconych numerow typu: podpalanie sobie wlosow na ciele, biegi nago po kolobrzegu w srodku nocy podczas ulewy, tripy na grzybach polaczone z gadka z wychowawcami, spanie w rozych nietypowych miejscach po pijaku,........... roznego rodzaju podpalenia, wyrzucanie wlasnych rzeczy przez okno, wkrecanie ludzi... wszystko dla zwaly... ejstem osoba, ktora gotowa jest zrobic cos totalnie glupiego, groznego, lub szalonego dla 5 minut smiechu...... heh... w miedzyczasie przypomniala mi sie najbardziej szalona rzecz, ale sie nie przyznam... .....
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Hej, jak już zacząłeś, to opowiadaj!!!!! A nie tylko rozbudzaj ciekawość...
-
- Posty: 336
- Rejestracja: 01 lip 2005 15:14
- Lokalizacja: się bierze zasada nieoznaczoności heisenberga ??
nie, nie.... to zbyt pojechana przygoda... a raczej ciag przygod... mozna by to nazwac "one twisted night in bydgoszcz".... jak mi sie przypomna jakies inne w miare ciekawe zdarzenia to napisze....
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
- Lokalizacja: Twin Peaks
nie licząc chodzenia nago nad jeziorem, szczeniackiego i dla zabawy napadu na sklep w rajstopach mamy, skakaniu po rusztowaniu mojego balkonu , na hihihhih zabawach w domu pogrzebowym, a mianowicie na chowaniu sie do trumny i starszeniu pana Jasia hihih to chyba nic mi do głowy nie przychodzi
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 22 cze 2005 11:09
- Lokalizacja: z Polski
A ja jakies 6 lat temu razem z pewnym kolesiem obrzucilismy jajkami sasiadów z naprzeciwka ,a nastepnego dnia nasi starzy niezle nas pojechali jak sasiadka przyszła na skarge
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 11 maja 2005 19:05
- Lokalizacja: Zwoleń
Ja w tamtym roku skoczyłam na bungee - to było szalone ale nie bezmyślne:)
Wydzwoniłam w wieku 11 lat 1000zł na seks telefon - oczywiście wtedy robiłam sobie jaja i udawałam, że jestem chłopakiem!
Wydzwoniłam w wieku 11 lat 1000zł na seks telefon - oczywiście wtedy robiłam sobie jaja i udawałam, że jestem chłopakiem!
-
- Posty: 6748
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
z tym telefonem to niezle
przegiecie jakich malo
przegiecie jakich malo
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: 01 lip 2005 15:14
- Lokalizacja: się bierze zasada nieoznaczoności heisenberga ??
hej wlasnie przypomnialo mi sie tez jedno takie zdarzenie...... w sumie to raczej nie ma sie czym chwalic bo bylo chamsko..... ale kiedys na pogrzebie jednej osoby z kumplami mielismy totalna beke...... cmentarz, pogrzeb, masa ludzi, kurewsko zimno (poczaatek stycznie), snieg napierprza a my non stop hi hi hi... ha ha ha..... jedzie karawan z trumna (polonez caro bez zabudowy) a kumpel wcale nie cicho: "qrwa jest mi tak zimno, ze nie moge isc dawaj na pake do Jolki"....... potem ja: "qrwa ile jeszcze? gdzie jest strefa zrzutu"..... i ogolna polewa.... po spuszczeniu trumny do grobowca kumpel (o stypie): "dobra, spadamy na schabowego".......NiNa pisze:na hihihhih zabawach w domu pogrzebowym, a mianowicie na chowaniu sie do trumny i starszeniu pana Jasia
to moj bracki odwalil podobny numer z sasiadem u niego w domu.... mianowicie kolesia rodzice pojechali gdzies tam nad jeziorko na kilka dni i chlopaki postanowili poszalec.... sciagneli jakis dialer (nieswiadomi oczywiscie, ze te gowna lacza z numerami 0-700..) i zaczeli sciagac pornole..... na koniec miesiaca starzy dostali rachunek opiewajacy na ok. 3200zl.... z czego ponad 2900zl bylo za polaczenia z 0-700.... heheheee... na szczescie rozlozyli im rachunek na raty..... a bracki wyszedl cale ze sprawySlick pisze:z tym telefonem to niezle
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
A ja się kąpałam na wpól goła w środku nocy w fontannie w Częstochowie na Jasnej Górze Dodam, że właśnie odbywał się zlot hipisów i ludzi było od cholery i jeszcze trochę
Miałam jakieś 16 lat wtedy...
Miałam jakieś 16 lat wtedy...
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: 18 gru 2004 19:15
- Lokalizacja: Wrocław
Kurde, to bylby ladny widok jak dla mnie
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Jeszcze lepszy byłby, jakbyś zobaczył, jak ni chu chu nie potrafiłam wyleźć z tej fontanny
Ona była/jest głęboka, a wody w niej do połowy tylko nalali
Ona była/jest głęboka, a wody w niej do połowy tylko nalali
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 22 cze 2005 11:09
- Lokalizacja: z Polski
Trzeba było wyjść ktos nacieszłyłby swoje oczy ładna dziewczyna
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Dymeczku, przecież ja wyszłam w końcu... dowodem tego jest moja obecność na forum
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 22 cze 2005 11:09
- Lokalizacja: z Polski
no tak ale na wpól goła
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 12 cze 2005 09:50
Pomyśl troszkę, przecież nie ubierałam sie w wodzie
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 22 cze 2005 11:09
- Lokalizacja: z Polski
dobra sorry zle zrozumiałas albo ja jakosc dziwnie napisałem (wybaczcie troche wypiłem):lol:
-
- Posty: 2936
- Rejestracja: 07 maja 2005 10:32
- Lokalizacja: Warszawa
Najbardziej szalona rzecz w moim zyciu-poslubilam Jacobsa
Inne rzeczy jakie w tej chwili przychodza mi do glowy to np.jechanie STOPEM na zlot 600 km,bez jedzenia,z dyszka w kieszeni;czarna msza-gdy jeszcze szalalam na punkcie czarnej magii(troszke mi zostalo );spiewanie przy gitarze w nocy na cmentarzu,takie tam figle-migle;dzikie tance w lesie nago przy ognisku(czytaj sabbat czarownic);
Jak sobie cos wiecej przypomne to jeszcze napisze
Inne rzeczy jakie w tej chwili przychodza mi do glowy to np.jechanie STOPEM na zlot 600 km,bez jedzenia,z dyszka w kieszeni;czarna msza-gdy jeszcze szalalam na punkcie czarnej magii(troszke mi zostalo );spiewanie przy gitarze w nocy na cmentarzu,takie tam figle-migle;dzikie tance w lesie nago przy ognisku(czytaj sabbat czarownic);
Jak sobie cos wiecej przypomne to jeszcze napisze
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 23 mar 2005 17:30
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Skotschau / Hafnarfjordur
Zdecydowałem się studiować PRAWO na Uniwersytecie Śląskim
Nie wiem co mi odbiło?
Nie wiem co mi odbiło?
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Ale już studiujesz...?